reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie w 2012

a ja ostatnio dostalam olsnienia i non stop wyszukuje ciekawych przepisow :-D niektore potrawy naprawde pyszne :-) ale dzis maz wyjatkowo od rana do pozna w pracy wiec nie wiem czy cos bede gotowac. Ja zjem byle co a on ma obiad w pracy

Ja też od czasu do czasu zrobię coś wymyślnego, co by codziennie nie jesć schaboszczaka, ale jakoś mi tak szkoda czasu na gotowanie.... w ciąży trochę pitrasiłam, bo byłam na L4 to mi się nudziło, ale teraz jak jestem do południa w pracy, potem po południu to wolę czas poświęcić dziecku niż stać przy garach i tym sposobem mój biedny mąż często musi się zadowolić jakąś lichą zupinką, albo często jesc schaboszczaka, bo się go szybko robi.
 
reklama
Ja też od czasu do czasu zrobię coś wymyślnego, co by codziennie nie jesć schaboszczaka, ale jakoś mi tak szkoda czasu na gotowanie.... w ciąży trochę pitrasiłam, bo byłam na L4 to mi się nudziło, ale teraz jak jestem do południa w pracy, potem po południu to wolę czas poświęcić dziecku niż stać przy garach i tym sposobem mój biedny mąż często musi się zadowolić jakąś lichą zupinką, albo często jesc schaboszczaka, bo się go szybko robi.
mam tak samo :eek::zawstydzona/y:
 
mam rozumiec, ze po kilku latach malzenstwa tak sie dzieje?? :-D
Nie nie u mnie wynika to z tego ze mam mało czasu w ciągu dnia i to ze nie lubię gotować.
Ja przeważnie w weekend gotuję na przyszły tydzień a potem dojadamy inne jedzenie także.
Może byłoby inaczej gdybym siedziała w domy ale jak Ja pracuję,mąż także to jakoś nie chce mi się ciągle obiadów i dlatego dożywiamy się także np.pizz,pierożkami itd:)

No i tak jak piszą dziewczyny gdy jest jeszcze dziecko to zupełnie czasu brakuje.
 
Heh dobrze wiedziec :-) my jak mamy ochote to gotujemy - czesto wspolnie, jak nie mamy to jedziemy gdzies na obiad -roznie bywa
 
reklama
Heh dobrze wiedziec :-) my jak mamy ochote to gotujemy - czesto wspolnie, jak nie mamy to jedziemy gdzies na obiad -roznie bywa
Właśnie, my wcześnej też często jadaliśmy poza domem, teraz z dzieckim czasami pozwlimy sobie ta taki wypad, ale szczerze, to niestety nie za często, a szkoda....

E: ja tu z Wami siedzę, a schabowe to się same w kuchni biją.... Narazie lecę :)
 
Do góry