reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

Cześć dziewczyny:)
Dawno nie pisałam bo cały czas pracuję, nawet w weekendy:(
A jeśli chodzi o pogodę to jest masakra, mój D. wracał z pracy 5 godzin, ja wyszłam z pracy o 19 i dojechałam do domu o 21.30. Normalnie dojazd zajmuje mi 15min.... Mieliśmy dziś 8 godzin opóźnienia na nagraniu, bo zawodnicy nie mogli dojechać masakra!!!!!Nienawidzę zimy!!

Jutro idę do pracy w biurze to was nadrobię i coś skrobnę:)
devi- Kciukasy zaciśnięte:)
 
reklama
A mój M. nadal w Wa-wie!!!! Do wyjazdu z miasta zostało mu jakieś 10 km, a 1 km robią średnio w 1h!!!!!!!!!!!!!! Jeszcze na CB mówili, ze między Nadarzynem a Rawą Maz. też wszystko stoi!!!!!!!!!! Normalnie MASAKRA!!!!!!!! NIENAWIDZĘ ZIMY!!! Wrrrrrr
 
Dzień doberek:-D

Mężuś przed chwilą dzwonił, że już są w Polsce, więc za parę godzin (jak się przedrą przez te śniegi) powinni być na miejscu:-) nawet nie wiecie jak się CIESZĘ:-D

Wczoraj miałam maluteńką stłuczkę -> na szczęście nic się nikomu nie stało:tak:
jechałam 20 km/h, bo niestety szybciej się nie dało, ale i tak nie udało mi się zahamować, bo tak ślisko na drogach, że masakra, a w ciągu całego dnia ani jednej piaskarki nie widziałam ani pługu:wściekła/y: no i wjechałam delikatnie facetowi w dupę -> miał hak, więc jemu nic się nie stało, a ja mam troszkę porysowany i wgnieciony zderzak:szok: Policji nie wzywaliśmy, bo to moja wina była, więc jeszcze mandat bym zapłaciła, a tak to naprawię i już:tak: byłam już wczoraj u znajomego mechanika i powiedział, że zrobi, ale potrzebuje na to 3 dni, więc czekam na Wacka, aż wróci:-D no i w domu byłam o 16:30:wściekła/y:

Byłam co prawda zmęczona, bo jeżdżenie autem w taką pogodę jest strasznie męczące, a poza tym zajmuje kupę czasu:wściekła/y: ale jak się wydurniałam 2h z Bartixem to jego śmiech w całym domu było słychać:-D a ja na czworaka i Go goniłam po całym pokoju, a On uciekał i miał radochę:-)

Buziaczki:-)
 
Heloł:D:D:D:D:D
co tam u was babolki?
co tu taki maly ruch? heheh
ja tam zime lubie i czuje sie teraz prze wspanaile tylko mogloby troche pozniej sie ciemno robic.
 
Hej :)

Mama Sówka- dobrze, ze nikomu nic sie nie stało :) Ja też tak się bawię z Igorem. A jak potem mnie kolana bolą!!! Szok!!! Wogóle nie mam kondycji!!!!!

Agnieszka miłego dnia :))

Daffi- ano cichutko, coś dziewczyny rozleniwiły się ostatnio i nie piszą.....

Mój M. był wczoraj o 3.10 w domu !!!!! No masakra jakaś!!!! Normalnie jedzie z Wa-wy do domu jakieś 2h, a wczoraj 9h!!!!!
 
Ostatnia edycja:
hej

Wika dziękuję i na wzajem:)

Ja zabiegana,zawsze coś znajdę do roboty oprócz pracy,domu i dziecka:)

U nas zima na całego,zimno i pada śnieg.Ja ogólnie za zimą nie przepadam,lubiłabym zimę gdybym nie musiała chodzić do pracy w takie zimnicho ale niestety nie mam aż tak dobrze.


Pozdrawiam was dziewczyny:)
 
Dzień doberek:-D

Mama Sówka- dobrze, ze nikomu nic sie nie stało :) Ja też tak się bawię z Igorem. A jak potem mnie kolana bolą!!! Szok!!! Wogóle nie mam kondycji!!!!!

Wika ja w ogóle jestem pod wrażeniem ile małe dziecko ma siły, energii i jak wolno się męczy;-) bo ja się z nim troszkę intensywniej powygłupiam i już nie mam siły:-p
______________

Wacek już w domu, więc jestem najszczęśliwsza na świecie:-D wczoraj miał wolne to wzięłam sobie w/ż i byliśmy cały dzionek razem z Bartusiem:-)
byliśmy u moich rodziców, bo Wacek parę spraw w Gliwicach musiał załatwić, a potem mieliśmy na zakupy jechać, ale nie dotarliśmy:baffled: wracaliśmy 1,5h 15km -> Bartuś godzinę był dzielny, ale potem jak zaczął płakać to niczym nie dało się Go uspokoić, a spać mu się nie chciało:sorry2: i jak już dotarliśmy do domu to dosłownie był cały mokry i musiałam Go całego przebierać:sorry2:

Heheh fajnie tak wspomnieć sobie stare czasy:-D siostra co chwilę do mnie dzwoni w jakiejś sprawie związanej z ciążą:-) super móc jej pomóc:happy: była u lekarza, ale on jeszcze na 100% nie potwierdził ciąży i powiedział, że ma przyjść za 2-3 tygodnie jak już będzie mógł zrobić USG:tak: cała spanikowana do mnie zadzwoniła, a ja jej wszystko spokojnie wytłumaczyłam i powiedziałam, że jak chce mieć pewność to niech powtórzy test albo zrobi betkę:-) a Ona do mnie: "to nie mógł mi ten lekarz wytłumaczyć to tak jak Ty to byłabym spokojniejsza, bo ja się na tym nie znam":-) zrobiła drugi test i wyszedł pozytywny:-) objawy też ma, bo cały czas ją mdli, więc raczej w ciąży jest:-D ale już jej powiedziałam, że jak będzie miała tak jak ja na początku to jej współczuję:-( no, ale może jednak jej przejdzie:-D

Strasznie się jeździ w taką pogodę:no: musiałabym jechać dziś na zakupy, ale jeszcze się zastanowię:-p

Buziaczki:-D miłego dzionka:-)
 
reklama
dobry:)
po problemach z intenetem ;-) jestem ;-) ale komputer trzeba zrobić bo może się dalej przycinać :-(

Dafii ja Ci odstąpie pare ton swojego śniegu i jako gratis 10 stopni mrozu :-D

ja się nie ruszam z domu masakryczna pogoda :-(

miłego dnia!:)
 
Do góry