reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

a ja jestem z wykształcenia germanistką i nauczycielką niemieckiego, to wolę czytać po angielsku- w prost uwielbiam ten język!:-D Żałuję tylko, że dość późno wzięłam się za jego naukę. A czytam sobie dla przyjemności, takie w miarę lekkie powieści obyczajowe, dla kobiet, różne... nie za trudne, większość (o dziwo!) rozumiem w ogóle nie sięgam po słownik!:happy2:
Ps. Ja też sobie robię pasemka, ale u fryzjera...:-p
-D:-D
Isana, to mozemy podac sobie reke, bo ja rowniez jestem germanistka i ostatnio czynnie zajmuje sie angielskim, niestety nie tylko dla rozrywki, lecz rowniez z przyczyn zawodowych. Texty,ktore musze przewertowac sa wiec raczej nudnawe, bo prawnicze:dry: Odwazna jestes z tymi pasemkami, sama to ja jedynie farbowalam sobie wlosy, z pasemkami mialabym pewnie problem.
Misia, ja tez swego czasu mialam ochote zrobic sobie jakis maly tatuazyk. Problem byl taki, ze jestem zmienna, jak kazda kobieta i gdyby mis ie znudzil nie moglabym sie go juz pozbyc lub jezeli to tylko polowicznie (blizny pewnie by zostaly)
Wlasnie siedze i ogladam meczyk w tv, dzieciaki bawia sie z malzem w ogrodzie.
 
reklama
Fleur to może i Ja zacznę czytać sobie książki dla dzieci przecież mój Alan ma ich tyle a zawsze mąż czytał te angielskie hmmm...dobry pomsył...dziękuję Ci:)
Miłego popołudnia wam życzę!!!
Nie ma za co Aga ja powiem Ci na swoim przykładzie ,ze dla mnie to był dobry sposób nauki jezyka angielskiego .
Co u reszty dziewczyn słychac ??????
Aga witaj .





 
Cześć dziewczyny!:-)
U mnie niestety z drugą ofertą pracy też nie wyszło, ehh....:-( Pozostała jak narazie już tylko jedna, jutro mam dzwonić to się coś więcej dowiem, ale powoli zaczynam tracić nadzieję, że uda mi się znaleźć pracę w szkole na ten rok szkolny- szanse marne...:-:)-:)-(
Ale cóż, staram się nie załamywać, zaczęłam już się nawet rozglądać za jakąkolwiek inną pracą (nie w zawodzie), ale gdzie potrzebują z niemieckim- najważniejsze, żeby mieć teraz jakąś pracę, żeby spokojnie móc sobie planować dziecko (Fleur coś wie na ten temat), no i kredyt na mieszkanie- uff, nie jest lekko...:no:
Misia- widzę, że spędzasz teraz dość aktywnie czas, to chyba już tak na poczet przygotowań do ciąży, co? Teraz będziesz miała długie wakacje, to na pewno dobrze przygotujesz się do egz. Tylko się nie przemęczaj. Wypoczynek też ważny.:-)
Acha, zapomniałam ostatnio zapytać: to kiedy w końcu macie ślub? Bo kiedyś pisałaś, że w sierpniu, a widzę na twoim suwaczku, że masz datę ustawioną na lipiec...???:confused:
Aga29- a ty gdzie pracujesz? Nie w szkole?

Aga- pewnie, że spróbuj z tym czytaniem, najpierw łatwiejszych książek, takich dla dzieci i młodzieży- niektóre też potrafią nieźle wciągnąć...:tak:

My z mężem idziemy oglądać mieszkania w tym tygodniu, tzn. w śr, czw i pt- różne, 2- i 3-pok. w różnych cenach, ale w lokalizacji która nas najbardziej interesuje. Mam nadzieję, że coś z tego wyniknie, że nam się któreś bardzo spodoba i wszystko będzie pasować...:-):-):-)

A tak poza tym, to w tym tyg. idę też odwiedzić koleżankę, która urodziła z miesiąc temu synka- jeszcze go nie widziałam na żywo, tylko na zdjęciach- jest taki malutki...:-D:happy2: Nie bardzo wiem, co mu kupić- dla takiego małego brzdąca?

Pozdrowionka! Miłego poniedziałkowego wieczorku! Do później!:-)
 
Isana głowa do góry:)Na pewno znajdziesz dla siebie odpowiednią pracę,cierpliwości kochana choć wiem że to nie takie łatwe niestety...
Miłego oglądania mieszkań...powodzenia i mam nadzieję że znajdziecie ciekawe gniazdko dla was:)
A co do prezentu to Ja bym kupiła jakiś mały ciuszek tak skromnie ale pamiętliwie:))
 
Isanka 21 sierpnia mamy ślub. No staram sie miec jak najwiecej ruchu miec zeby mi tez cialka nie przybylo. Bede teraz duzo pracowac w mc.Donaldzie, a to ciezka praca- wiem bo juuz pracowalam :-(
My wlasnie Razem z Kochanym chccemy sobie zrobic po wakacjach jak juz bedzie chlodno zeby moglo sie spokojnie zagoic. Ja bym chciala tak na dole plecow ten tatuaz. Teraz szukam jakiegos wzornictwa zeby mi sie podobalo bardzo. Znalezlismy studio gdize facet pieknie maluje i bedzie nam robil wlasny szkic tak jak chcemy.
 
Aga, Fleur, Misia- miło was widzieć na forum!:-):-):-)
Aga- dzięki za słowa pocieszenia, staram się być dobrej myśli jeśli chodzi o pracę, a co do mieszkania, to jestem pełna optymizmu... zobaczymy, czy słusznie.;-)
Misia- odważna jesteś z tym tatuażem, ale cię rozumiem, sama kilka lat temu też się zastanawiałam czy sobie nie zrobić takiego małego, ale potem jakoś mi przezsło... chyba z wiekiem, jak tu dziewczyny piszą... ach, jak te latka szybko lecą...:szok:

Fleur- co tam u ciebie, kochana? Jak samopoczucie? Macie już jakiś domek na oku?
My w tym tyg. oglądamy mieszkania.:-)

Podczytuję sobie też trochę "mamy 2011", ale po jednym dniu nieobecności ciężko je nadrobić, tyle stron piszą..., nie daję rady. Zastanawiam się, czy te dzieczyny cały dzień siedzą na BB??? A praca, dom, obowiązki...itp? Ja nawet jak siedzę teraz na bezrobotnym, to i tak ciągle jest coś do załatwienia, różne sprawy na mieście, spotkania, do zrobienia w domu... Musiałabym teraz siedzieć z 2-3 bite godziny, żeby w ogóle przeczytać co napiały od wczoraj!!! A co dopiero pisać z nimi równooczesnie- dla mnie trudne... Pewnie utrudnia mi to też mój komp, który baaaardzo wolno chodzi.:-( A co dopiero jakbym teraz cały czas chodziła do pracy??? :no: Dlatego chwilowo dałam sobie spokój i piszę gł. tutaj, na mamach 2012:-):-):-)
 
Hej
Oj cieżko jest ogarnac watek 2011 ;) bo jak pare dni opuscisz to pozniej nikt cie nie pamieta ;)
Isana
jesli chodzi o nasz do to tak juz mamy swoj wypatrzony ja juz bym chciała teraz zacząc formalnosci ale moj M mowi czekac ,ze po urlopie :( Ja juz do prawie miesiaca męcze sie z rwą kulszowa maskara ciagle jade na tabletkach przeciwbolowych boje sie jednego ,ze w koncu przestana działac . Juz sobie postanowiłam ,ze jak bede w Pl to ide do neurologa , moze to i dobrze ,ze przesunelsimy starania bo wpierw sie musze podleczyc .
Gdzie reszta staraczek ???
Misia a macie juz jakis pomysł na tatuaż?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dziewczyny a ja czekam cały czas na @ - juz 5 dzien mi sie spoznia :( Myslalam ze chociaz na poczatku po tabletkach bedzie a widze, ze juz sie obrazilam i nie przychodzi.
 
reklama
Do góry