reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie w 2012

hej :)

Bunny
a możesz mieć spirytus w szpitalu?? u mnie wymagany był Octenisept.

Syneczki, pięknie :) Aniołek czuwa nad całą Waszą rodziną:tak:

Anastazja, u nas ciężki jest jeszcze początek roku. Styczeń to masakra, luty tez, dopiero w marcu zaczyna sie coś dziać:tak:

Sowinka, Iguś ma to łóżeczko
http://www.pietrus.pl/zestawy-99-73.html

dzieciaki super, Igor dokazuje, lata cały dzień z klepką i zabija muchy, bo go "scypią":-D:-D:-D Wojtuś aniołek, śpi, je, patrzy, mało marudzi, mało płacze... całkowite przeciwieństwo Igorka:tak:
 
reklama
Witajcie dziewczyny!
U mnie kompletny brak czasu na bb
unhappy.gif

Mimo iż mojego dziecka nie ma w domu to zawsze coś do roboty mam albo na zakupy przed pracą wyskoczę,popołudniami praca i tak szybko mija dzień za dniem...

anastazja najważniejsze że są klienci i jest praca :tak:
wika ale fajnie że u Ciebie wszystko jest ok :tak: dzieci super a w domu pewnie masz wesoło ;-)
syneczki faktycznie coś musi w tych datach być :tak:
sowinka udanej wizyty u fryzjera :tak: widzę że remont idzie do przodu i super!


Dobranoc!Uciekam spać :-)
 
Hej Wam.

Wyszłam do domku 20 lipca. Wczoraj robilysmy badanka i po poludniu odebrałam wyniki, i mała ma znowu bakterie w moczu i leukocyty 10-13 w polu widzenia, wiec pewnie znów trafimy do szpitala jak tylko odbierzemy wyniki z posiewu.

Pozdrawiam.
 
Znowu weekend za krótki:-pkurcze czuję powiew września już na plecach;-)
Tak się dziś rozleniwiłam , że obiadu nie zrobiłam. Antek zjadł w przedszkolu a ja sama coś skubnęłam. Mam ochotę na coś dobrego tylko co:-p

Rok temu dowiedziałam się , że jestem w ciązy. Zleciało

Iza trzymam kciuki za Was:tak:
Wika dobrze Ci z takim spokojnym szkrabem . Ja nie mam taryfy ulgowej choć ostatnio naprawdę nie mogę narzekać;-)
Syneczki a jakie będą wzruszenia jak córcia pojawi się na świecie ho ho:tak: to już blizej jak dalej. Ciekawe jak Twoi chłopcy zareagują
Sowinka to macie już koniec remontu?
Bunny zakopałaś się w słoikach?
Maron objawiła się na krotko i już zniknęła:happy2:
 
Witam:-)

]Wyszłam do domku 20 lipca. Wczoraj robilysmy badanka i po poludniu odebrałam wyniki, i mała ma znowu bakterie w moczu i leukocyty 10-13 w polu widzenia, wiec pewnie znów trafimy do szpitala jak tylko odbierzemy wyniki z posiewu. [/B]

Iza trzymam kciuki, żeby wszystko ułożyło się jak najlepiej:tak:

Sowinka to macie już koniec remontu?

Niestety końca nie widać:szok: co prawda na górze pokoje już zrobione i zostały tylko małe wykończenia, kupno łóżka i uporządkowanie -> siedzę tylko cały czas na allegro i zamawiam, żeby jak najwięcej rzeczy było pochowanych i żeby to miało ręce i nogi:tak: no, ale Wacek chciał drzwi wejściowe do domu wymienić i jak zaczął je wymieniać to okazało się, że musi całe wnętrze i zewnętrze na ganku zerwać, no to jak już taki remont to od razu wymiana kafelek na ganku i w przedpokoju i tak się jakoś nam remont rozszerzył:baffled:


Wczoraj byliśmy na roczku u mojego chrześniaka i powiem tak, że było super choć wcale się tak nie zapowiadało, bo jak byliśmy w kościele to była taka burza, że masakra, ale potem jakoś to przeszło i udało się pojechać na działkę gdzie była imprezka, bo ja nie wiem jakbyśmy się w 15 osób pomieścili w mieszkaniu:baffled: dzieciaki się wyszalały, wykąpały w basenie, pobawiły z królikami:-)

A tu obiecane zdjęcie brzuszka zrobione w sobotę w 19t5d ciąży ->
DSC_0199.jpg:happy2:

P.S. Dziś siedzę cały czas w domu, bo u nas ponad 30 stopni:szok:
 
Cześć

Wika u mnie w szpitalu pępuszek smaruja fioletem. Spirytus potrzebny mi do domu.

Martolinka od piątku robię sobie wolne w przetworach. Tak mnie załatwili w piątek przynosząc ogórki fasolke i cukinie ze nie wiedziałam w co ręce włozyc a jeszcze przecież jest Patryk a ze w sobotę bylo malowanie to jeszcze mialam mase pakowania. Jutro znowu trzeba bedzie robić a mi sie tak nie chce:-(.

Syneczki mam nadzieje ze w tym roku w swoje urodziny będziesz krzyczeć na porodowce. Fajnie miałaś to rodzinne usg zazdrościć oj zazdrościć


Co jest z ta CALOGERA ??? Pisz kobito!!!

Sowinka słodziutki malutki brzucholek.

Gosia a jak Ty po srodowym usg?


Wczoraj będąc w gościach mialam kilka pożądnych skurczybkow. Juz myślałam ze sie zaczyna ale niestety fałszywy alarm. Dzis od rana mialam pełno telefonów czy juz jestem na porodowce tak sie roznioslo ze zaczynam rodzic.
 
Bunny ok,tzn. pęcherzyk jest i pojawiał się pęcherzyk żółtkowy.Lekarz powiedział że wszystko w porządku. Teraz pewnie pod koniec sierpnia się wybiorę.

Współczuję roboty. Ja zrobiłam chyba 20słoików sałatki z ogórka,papryki i powiedziałam że więcej nie robie. Fasolkę zblanszowałam i zamroziłam.
 
reklama
Do góry