reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

reklama
Witam:-D

Potwierdzam dzieciaczki z lutego są super -> choć potrafią dać w kość:-p

W weekend Bart wyszalał się na działce u moich rodziców, a dziś był wyjątkowo grzeczny, ale to dobrze, bo ja nie czułam się dziś najlepiej, bo jakoś tak mnie brzuch boli od rana, więc nawet dał mi poleżeć i odpocząć:tak: raz był ze mną na górze i się bawił, a raz z Babcią na dole:tak: jak był na dworze to przybiega i woła mnie, żebym zeszła na dół, bo on zrobił widowisko:tak: zupełnie nie wiedziałam co to może być, a okazało się, że jego widowisko to było rzucanie kija na drzewo:-p

Mam L4 do 16 lipca i chyba już będę miała do końca, bo nie bardzo chce mi się wracać do pracy:baffled:

Jak się czujecie dziewczyny????
 
Ja potwierdzam, ze z lutego i pazdziernika dzieciaki sa super :-)
u nas po chrzcinach. Maciek marudzil w kosciele, Lilka w restauracji. Wieczorem nie wiedzialam juz jak sie nazywam. Podobno impreza sie udala, nie wiem, bo mi strasznie szybko mignelo to wszystko. Stresowalam sie dzieciakami, bo w kosciele musialam zabawiac mlodego, a pozniej zwiedzlama okolice z mloda w chuscie. Nawet tortu nie sprobowalam. Goscie dopiero wczoraj wyjechali, musze odgruzowac chalupe, a mloda sobie stwierdzila, ze ok matka pospie, ale z cycem w dziobie. Bez cyca nie spie. Wiec leze obok niej i pisze jedna reka. Maciek po chrzcie zdziczal i od niedzieli histerie uskutecznia. Mysle, ze to tez kwestia zamieszania i gosci w chalupie. A jeszcze mi sie wczoraj po poludniu wlascicielka do chalupy wpakowala, zeby zdjecia do ogloszenia robic. M jej mowil, za chrzest, goscie i balagan, a ta piczka sie uparla. Ludzie to za grosz wyczucia nie maja...
 
Witajcie,

wieje w Sopocie od wczoraj koszmarnie. Dziś jestem z małą , Antek w klubiku więc moze posprzątam trochę chałupkę.

Macie jakieś sprawdzone przepisy na dania z cukinii? Ja robie leczo i zapiekankę a chcialabym coś jeszcze zrobić
 
Dzień doberek:-D

Macie jakieś sprawdzone przepisy na dania z cukinii? Ja robie leczo i zapiekankę a chcialabym coś jeszcze zrobić
Martolinko moja teściowa z cukinii robi kotlety:-p tzn kroi na plasterki, obtacza w panierce i smaży jak kotlety:laugh2:

u nas po chrzcinach. Maciek marudzil w kosciele, Lilka w restauracji. Wieczorem nie wiedzialam juz jak sie nazywam. Podobno impreza sie udala
Trina to Ty pewnie zadwolona jesteś, że już jest po chrzcinach:tak: a ta babka na serio mogła sobie już odpuścić:baffled:
A czuję się dziwnie, jakbym była w ciąży;-) jak bede wymiotowac to mam rozkaz lekarza, zeby przyjechac po zwolnienie lekarskie

Calogera Ty się nie przejmuj studentami, może jakoś wytrzymasz do piątku, a potem zwolnienie:-p ja poszłam i nie żałuję, bo jakbym teraz w pracy miała siedzieć to masakra:baffled:

Syneczki super, że na wizycie wszystko ok i Marcelinka dalej jest Marcelinką:tak:

Bunny jak się trzymasz???
Wika, Iza jestem z Wami myślami:tak:

O wszystkich dziewczynach myślę, tylko nie zawsze mam co napisać, albo nie pamiętam:-p

Wczoraj miałam chyba najgorszy dzień, bo fasolce nic nie smakowało i co zjadłam to leciałam do kibelka:szok: ale jakoś przeżyłam i dziś już o niebo lepiej, ale na śniadanie tylko sucharki zjadłam, a teraz może co innego uda się:tak:
 
Hej hej!
Sowinka widać coś okruszkowi nie pasowało :-D dziś pewnie będzie lepiej:)
Livastrid co u Ciebie i jak Twoje szkraby??
Wika wiem wiem że nie lubisz jak ktoś się pyta czy urodziłaś ale wybacz martwię się...urodziłaś już?jak się czujesz? ;-)


Mnie wczoraj jakaś depresja złapała,chyba z przemęczenia bo z pracy wróciłam zryta i wykończona.
Dziś jest lepiej,cappucino pomaga :-)
 
Wika - upaly maja wrocic, wiec powiedz mlodemu, ze ma wychodzic
martolinka - mozna zetrzec na tarce i jak placki ziemniaczane, a jeszcze jak dodasz troche startego sera...
Calogera - Ty sie fasolka a nie studentami przejmuj :sorry2: Oni zawsze na 4 lapy spadna, a z jedzeniem mialam to samo...
Sowinka - te sensacje zoladkowe to juz chyba powinny przechodzic:baffled:

U na dzien swistaka, kopiuj-wklej, nuda, nic sie nie dzieje
 
hej :)

U mnie nadal nic... zero skurczy, zero odchodzących wód, wczoraj odpadł czop.

Sowinka, korzystaj z wolnego :) Z Bartkiem spędzisz więcej czasu :) Odpoczywaj :) Sensacji żołądkowych współczuję:-(

Agnieszka,
Ty już niedługo do Pl leciesz??

Martolinka, wczoraj za Twoją radą kupiłam truskawki.... łooooooooo matulu jakie niedobre:szok::szok: kwaśne, twarde, bleeeeee.... zblenderowałam razem z cukrem to uszły w tłumie... ale już chyba po truskawkach w tym roku:-(

Trina
, u mnie też dzień świstaka, w sumie to już drugi, bo wczoraj też nic nie robiłam:baffled:
 
reklama
Do góry