reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie w 2012

Wika u nas Armageddon. Mała dusi kupkę od kilku dni i cierpi bardzo a my z nią. Jak nie zrobi do wieczora to muszę jej pomóc czopkiem albo termometrem. Momentami już wysiadam , bo niczym jej nie można uspokoic
 
reklama
Martolinka - bidulka. Mojemu synkowi coś się grzeczność odwidziała. Taki był grzeczny, spał dobrze, a teraz się budzi w środku drzemki, a jak się obudzi to już koniec - płacze bo zmęczony, a do paszy jeszcze 2h.
 
Specjalnie weszłam na temat "przyszłe i obecne mamy " i i i i i i KATRINA MA SYNKA!!! Jest drugi KUBUS.
Moje GRATULACJE!

Wika jesteś następna!
Jak sie czujesz?

Qcz co ile h Kubus je? W nocy dobrze śpi?

Martolinka biedna Ala. Ukochaj ja od ciotki.

Sowinka szkoda ze wypad sie nie udał ale super ze dzidzia zdrowa.

Kwiatuszek masz problemy z sercem? Padaj przepis na mufiny jak możesz

Anaztazja jak sie mają Twoje pęcherzyki?

U wrześniowek mamy pierwsze maleństwo. Chłopiec ma 890 gram.

Jutro mam wizytę proszę o kciuki. Zaliczę też pierwsze zakupy dla dzidzi

Ooo SYNECZKI pochwal sie zakupami
 
Martolinka :-:)-:)-( biedna Alicja:-:)-(kurcze, nie bardzo wiem jak pomóc, bo nie miałam takich problemów z Igorem.... uważaj na te czopki i termometr co by nie rozleniwić za bardzo jelitek....

Bunny, &&& za jutro :) Co zamierzasz kupić ?? Już pierwsze Maleństwo?? :szok::szok: o kurcze!!!!!!!!
Ja czuję sie średnio... już końcówka i jak pewnie wiekszość na finiszu chciałabym mieć to już za sobą.... chociaz czasami tak mam, ze chciałabym a boję się:-D:-Djak kobieta w ciązy;-):-D:-D:-D
Katrina GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jeszcze jest Iza z terminem na lipiec:tak:


 
Hej :)

Qcz, bardzo mnie podniosłaś na duchu, mądre to co piszesz. Dziękuje Ci bardzo :*

Katrina, gratuluje! :)

Agnieszka bezpiecznej podróży i udanego urlopu

Sowinka czemu nic nie pieszesz po wizycie? Napisz coś bo sie zaczynam denerwować!

Dana miło ze sie odezwałaś! Nie znikaj

Calogera zakochałam sie z twoim poście. Taka fajna "sraczka" myśli Ci wyszła. Proszę o jeszcze

Iza co do męża to dziewczyny juz wszystko powiedziały. Babci powiedz żeby takie sprawy załatwiała z Twoim mężem i ucinaj temat.
Jak sie czujesz?

Qcz żaden debil wrrr nie wiedziałaś chciałaś dobrze a wyszło inaczej. Idź jak najszybciej do lekarza!

Wika a Ty czemu nie chcesz Boryska? Tylko dlatego ze to imię rosyjskie?

Katrina jesteś jeszcze w dwupaku? Jak sie czujesz?

A my z Patim jesteśmy sami w domu. Piotrek rano pojechał po resztę części zawiózł mojemu bratu i sie załamał bo nie dość ze zepsuło sie więcej rzeczy to brat mało zrobił. Musiał zostać i robić. Wielka szkoda bo tak sie za nim stęskniliśmy. Pati chodzi i go szuka. Każde puknięcie to u niego od razu krzyk bo tata idzie a potem płacz bo to tylko ja. Żal mi tego mojego promyczka.

A widzisz kochana, ale czuje sie jako tako..

Mam skurcze co 5 do 10 minut, są bolesne, trwają około minuty, i wylazło dzis ze mnie troche sluzu lekko brązowego.. Mała sie rusza ale mniej niz zwykle.. I strasznie mnie glowa boli.. Na skurcze wzielam magnez i no spe i czekam az przejdzie. Jak nie przejdzie i wybiore sie do szpitala to jeszcze napisze, a jak przjdzie to pojde spac :) Nie mam sil na rodzenie wiec lepiej zeby przeszlo.. Poza tym za wczesnie jeszcze.. Ale boli jak cholera ;/ az mi na kregoslup idzie.. A najlepsze to ze maz w pracy i troche sie o transport do szpitala martwie jak cos.. Bo moj tata zanim by dojechal to bym mogla urodzic.. ;)
 
Oj Iza, moze czop Ci poszedl? Tez nie siedz na upartego w domu ze skurczami, bo moga nie przejsc i wtedy bedzie nieciekawie.

Katrina! Gratuluje syneczka! Kubus do pary:)))))

Bunny, maly je co 3-4 godziny po 90ml. Generalnie sam budzi sie na butle. Do pewnego momentu spal super, a teraz nie wiem co mu sie stalo. Nagle cos mu sie przestawilo i czesto budzi sie w pol drzemki i wtedy jest potwornie marudny i placze, ale placze ze zmeczenia. Nie jest glodny, bo albo odmawia butli albo wymiotuje to, co mu dam i to w bardzo spektakularny sposob. Jesli nie zasnie w ciagu 20 minut od karmienia, to juz koniec. Jest tak pobudzony, ze zacznie marudzic i plakac. Druga sprawa jest taka, ze chyba przyzwyczail sie mocno do spania na rekach.
 
Ostatnia edycja:
No niestety Wika maluszek urodził sie w 26 tygodniu. Mam nadzieję ze będzie wszystko dobrze bo jego mama dzielnie walczyła by jak najdłużej został w brzuszku

Jutro mam zamiar kupić przewijak, rozek i prześcieradło do łóżeczka i nie wiem co jeszcze.

Wika juz Ci tak mało zostało ze masz prawo sie bać. Ale staraj sie o tym nie myśleć tylko jak? Do bezpiecznego terminu zostało Ci jeszcze 2 tygodnie więc niech maluszek jeszcze posiedzi. Z Patim idąc na porodowke w ogóle sie nie bałam bo nie wiedziałam co mnie czeka a teraz juz trzese pordkami . Nie boję sie bólu ale boję sie o dzidzie Patryka prawie straciłam przy porodzie.

Izunia weź kąpiel i zrelaksuj sie może pomoże to plus leki. Miejmy nadzieję ze to skurcze przepowiadawcze i mała posiedzi jeszcze w brzuszku.
A w razie "W" ma kto zostać z Oliwia?
Pisz koniecznie co tam z Tobą sie dzieje!
 
reklama
Heło, ale dzisiaj pogoda jest do :crazy::crazy: zresztą taka jest od kilku dni:baffled:
Wybywamy dzisiaj na długi weekend , a jak wrócimy to od razu mamy gości - oby była ładna pogoda to do parku pójdziemy z gośćmi a nie będziemy siedzieć w domu :-)
Parę tygodni temu byłam zarejestrować się na dawcę szpiku - i krew mi pobierała studentka - Ja mam strasznie cieńkie żyły i zawsze mi siniak się robi - ale o dziwo nic a nic mi się nie zrobiło - no a w poniedziałek poszłam pobrać krew na normalne badania gdzie pracują "profesjonaliści" i jest środa a mam siniaka i boli mi w zgięciu :wściekła/y::wściekła/y: już wolę studentki :tak:
bunny - W środę pękł mi pęcherzyk- sądzac po masakrycznym bólu między 18:30 a 19:00 , w piatek już go nie było - za to śluzówka 13,5 mm ponoć dobrze:-)
Jestem lżejsza o 175 pln które zostawiłam w laboratorium i teraz przede mną 10 dni czekania na wynik :rofl2:
26 tydzień - to strasznie wcześnie, trzymam kciuki za maleństwo , jak przeczytałam to wróciły wszystkie wspomnienia:-(
No i dzisiaj będziemy lżejsi o jakieś 600 pln :-:)-:)-( bo wczoraj jak mój mąż wracał z pracy to wyskoczyła kartką zza filarów i gość przed nim zahamował - mój też ale wpadł w poślizg i ....... przy 40km/h nic nikomu się nie stało, tamten tylko malutkie wgniecenie ma w drzwiach i w zderzaku - pewnie tego nawet naprawiać nie będzie bo nie widoczne , a nam poszedł cały zderzak i gril-kratka :-:)-:)-:)-( masakra -biednemu to i wiatr w oczy:crazy:
wika - Ty już na wylocie - w sumie to już jest bezpiecznie rodzić :-p a pracą się nie przejmuj - znajdziesz , masz teraz normalnie macierzyński? a nie możesz wrócić na 3/4 etatu? Wtedy Cię przez rok nie mogą zwolnić.
Katrina - Gratuluję Kubisia- a nie mówiłam :-p
calogera - co u Ciebie ? nie dajmy się mamuśkom - też pogadajmy o naszych staraniach :-p
dana - chodź tutaj :-D
martolinka - życzę wytrwałości, a powiedz jak kotek zareagował na nowego mieszkańca?
 
Do góry