reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie w 2012

reklama
Sowinka, tak patrze na Twój suwaczek i do urodzin naszych dzieciaczków zostało tylko 2 tyg:szok::szok: o kurczaki.... :szok::-D:-D

Maron, a nie jest tak, ze w tych ostatnich dniach przed porodem aktywność dziecka spada?? Też musi się przygotować na wielkie wyjście :-D

Dana, no to teraz czekamy na wyniki :)

Syneczki, może i tak być :) Sperma spermie nie równa :-D:-D:-D

Liv, no to trzeba jakoś to uczcić :) Gratki dla Linnei:)
 
Syneczki a bierzesz progesteron? Bo u mnie były mdłości masakryczne, tak jak Bunny mówi, odwodnienie na maxa, kroplówki itd. Ale wydaje mi się, że duphaston mógł mieć z tym coś wspólnego. Ale za to w 14. tygodniu z dnia na dzień przeszło.

Bunny jeśli nie możesz wody albo soków pić, może spróbuj lizać lód. Udaje się tak oszukać żołądek. Albo w internecie krąży przepis na wodę z imbirem. Ja imbiru akurat nie trawię, ale jesli Ty przepadasz, moze by Ci pomogło. Trzymam kciuki, żeby udało Ci się coś znaleźć, bo uczucie odwodnienia jest nieprzyjemne strasznie. Powiem Ci, że za którymś razem z kolei, jak już byłam wypompowana, wyszłam sobie na powietrze i nagle mnie trafiło, że zjadłabym zupkę chińską. I powiem CI, że tak dobrze mi się po niej zrobiło :-)

Dana trzymam mocne kciuki za was &&&&&&&&&&&

Wika hahahahha... "Sperma spermie nie równa" :-):-):-):-):-):-) zajebisty tekst. Acz prawdziwy ;-)
 
Ostatnia edycja:
Qcz nie, nic z tych rzeczy. Niespodzianką jest ta ciąża, w ogóle nie myślałam ze jak tylko torbiel zniknie od razu zaciążę więc nic nie dostałam na wszelki wypadek. Wizytę mam 10 lutego i z tego co pisała Bunny warto jest poprosić dla samej profilaktyki o wspomagacza. Zobaczymy co lekarz odpowie.

Jutro robię trzeciego i ostatniego testa (w zasadzie czwartego bo ten pierwszy wyszedł negatywny na dwa dni przed pierwszym pozytywnym) by zobaczyć jak kreseczka przybiera w swej intensywności, tak dla swojego własnego wewnętrznego spokoju.
 
Sowinka , Wika planujecie jakieś imprezki urodzinowe dla dzieciaczków?:tak:
Syneczki-ten test to tylko formalność;-)
Danao &&&

Maron aktywność malucha spada przed porodem. Ważne, że małą czujesz;-)zawsze moższ podjechać na ktg
 
Maron dwa razy rodziłam zatem wierz mi że maluchowi zwyczajnie nie chce się walczyć z brakiem miejsca i ciasnotą. Woli poleniuchować. W momencie gdy ledwo się mieści większa ilość ruchów zwyczajnie powoduje zmęczenie. To tak jak byś się szamotała z kocem poobwijanym dookoła :-p

Co do urodzin to i mój Amadeuszek się dopisuje do listy solenizantów. Za 8 dni będziemy świętować 4 urodzinki a za miesiąc 6 urodzinki Oliwierka. Rok temu były torty, drobne prezenty i w zasadzie tylko domownicy. Chłopcy mieli podawany antybiotyk dożylnie więc nie zapraszaliśmy nikogo. W tym roku będą mieli imprezkę w przedszkolu, każdy w swojej grupie.
 
Ostatnia edycja:
Martolinka, u mnie tak jak u Sowinki. Z tym, ze będzie mniej ludzi. Torcik, ciasto, sałatka i coś na ciepło.... w tym roku jeszcze impreza dla dorosłych, ale na przyszły to już chyba zrobię taką dzieciaczkową :-):-)
 
Qcz nie, nic z tych rzeczy. Niespodzianką jest ta ciąża, w ogóle nie myślałam ze jak tylko torbiel zniknie od razu zaciążę więc nic nie dostałam na wszelki wypadek. Wizytę mam 10 lutego i z tego co pisała Bunny warto jest poprosić dla samej profilaktyki o wspomagacza. Zobaczymy co lekarz odpowie.

Jutro robię trzeciego i ostatniego testa (w zasadzie czwartego bo ten pierwszy wyszedł negatywny na dwa dni przed pierwszym pozytywnym) by zobaczyć jak kreseczka przybiera w swej intensywności, tak dla swojego własnego wewnętrznego spokoju.

Poproś koniecznie, ale wydaje mi się, że lekarz może Ci i tak dać dla Twojego spokoju. W UK nie mogłam nic wyprosić, efekt był taki, że włączyło mi się już poronienie nawykowe i koniec. A okazało się, że wystarczyło dać mocną dawkę najpierw Duphastonu potem Luteiny i proszę, okazało się, że się dało. Do tej pory jestem zła, że rozwiązanie okazało się tak banalne. 3 razy dziennie do 20 tygodnia. Wiem, że koszt będzie dość wysoki niestety, chociaż Luteina jest tańsza od Duphastonu a oba leki są tak naprawdę takie same. Ale cena akurat dla mnie nie grała w tym momencie roli, zresztą tak samo dla każdej kobiety. Naprawdę trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno. I rozumiem strach. Ataki paniki w środku nocy itd to norma. Nie wiem czy kiedyś próbowałaś, ale bardzo przyjemna jest prosta medycja - muzyczka relaksująca, głębokie spokojne oddechy, i myślenie o zdrowym brzuszku. Naprawdę pomaga, jakbyś potrzebowała.
 
reklama
Jak ktos sie zna, niech się wypowie
TSH 3.83 uIU/ml
PRL 44.66 ng/ml - sporo za wysoka co nie?:wściekła/y::-(
Miał byc tez progesteron, ale nie widzę wyniku na kartce:szok: Muszę do nich zadzwonić, bo żem za to badanie płaciła w końcu


Nikt nie odbiera. Jestem wściekła. Jak to jest możliwe, żeby się coś takiego po drodze "zgubiło"? Ale pieniązki skwapliwie i sumiennie pobrano:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Do góry