reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

reklama
No ja też ostatnio nie mam ochoty i nawet nie mogę:-( . Ale jeszcze miesiąc temu to bym mogła z łóżka nie wychodzić :-D

Wika to miałaś pracowity dzień. No i zazdrosze ze Igorek tak wcześnie poszedł spać mój jeszcze lata. mam dosyć jego drzemek w dzień. A jakie ustaliłaś menu na weekend?

Viola 100 latek dla Weroniki!

Maron to weź sie do roboty z ta magisterka. Kiedy musisz oddać?

Liv co za ciasto zmajstrowałaś?

Spać mi sie chce!!!
 
Witajcie:-D

Maron brzuszek super:-D

Martolinka
gratuluję PANI MAGISTER:-)

Viola STO LAT dla córeczki:tak:

Gosiulek
super, że u siostry wszystko w porządku:-)

Ehhh pewnie jeszcze coś miałam napisać, ale nie pamiętam:zawstydzona/y:
______________________

U nas weekend zajęty, bo w sobotę i w niedzielę mieliśmy gości:tak: Bartek się wyszalał i nie marudził, bo teraz przy chorobie to taka maruda, że szok:szok:jak zwykle szybko weekend minął:wściekła/y:

Wczoraj byłam krew oddać, ale niestety nie mogłam, bo miałam strasznie niską hemoglobinę 11,7 (tzn. do oddania, bo trzeba mieć 12,5):szok: no, ale trudno już kupiłam żelazo i muszę to poprawić:tak:

Kupiłam sobie testy owulacyjne, ale Wacek raczej w czwartek wyjeżdża, więc generalnie ich nie potrzebuję, bo jak nie będę miała owulacji do piątku to lipa z tego będzie:-(

Aaaaaaa i siostra od Wacka jest w ciąży, więc fajnie by było mieć dzieciaczki razem:tak:
 
Hej Dziewczyny, przepraszam, ze nie pisze, ale strasznie zle sie czuje. Mam mdlosci caly dzien, non stop. Nie wymiotuje, ale same mdlosci sa tak intensywne, ze ciezko sobie z nimi poradzic. W pracy bida, bo nie moge sie zebrac przez to do niczego porzadnie, a nie moge stamtad uciec (nie ma takiej opcji w ogole). Wzielam do serca rady, jakiekolwiek byly - suchary, duzo wody, male posilki, imbir... kupilam sobie nawet takie opaski na nadgarstki, ktore maja uciskac jakis punkt i zmniejszyc dolegliwosci. Poki co nic nie dziala. Wracam do domu i zwijam sie w klebek. Pocieszam sie tylko, ze podobno znaczy to, ze wszystko z dzidzia jest w porzadku. Dla niej/niego zniose wszystko...
 
Dzień dobry

Rano wstałam z uczuciem ze chce drugie dziecko, chce walczyć znowu. Dzwonię do mojego by z nim o tym pogadać a on powiedział ze nie chce nawet o tym myśleć i sie rozłączył. K***a sama dziecka sobie nie zrobie. Tu nie chodzi o to ze już teraz zaraz. Tylko żeby podjąć decyzję czy w ogóle i kiedy zaczniemy starania.

Qcz biedna Ty moja. Dasz radę dla tego lokatora w brzuszku. Trzymaj sie .


Mama Sówka może i tak na wszelki wypadek dopadni Wacka i zmolestuj. No i brawo dla Ciebie za to ze chciałaś oddać krew. Ja chodziłam kilka razy ale udało sie tylko dwa razy bo zawsze cos im nie pasowało.

Agnieszka co tak mało piszesz?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Qcz - cóż, będzie lepiej :tak:
Bunny - i bardzo dobrze, że się zdecydowałaś, a M daj jeszcze trochę czasu, pewnie przeżywa , tylko o tym nie mówi, jak mój. Masz jeszcze co najmniej 3 mies i pewnie uda się go namówić, tylko niech nie słucha teściowej!

Lenia mam. Kawę piję, dopiero co zjadłam, bo krwi byłam utoczyć. Ledwo pranko wstawiłam, a tu jeszcze trza chałupe ogarnąc :dry: młody siedzi i bajki ogląda. Bardzo wychowawczo :zawstydzona/y: Już mu lepiej, końcówka smarków i zastanawiam się czy go do przedszkola jutro nie dać, bo i tak w czwartek miał iść, bo ja mam gina na 10. Chętnie szybciej wypchnęłabym go z chałupy :-p Jak się pytam czy chce zostać w domu czy do przedszkola iść, to mi mówi, że do przedszkola, ale z mamą :-) a wczoraj jak sie przytulaliśmy, pogłaskał mnie po brzuchu i mówi "kocham dzidzię, kocham mamę" no po prostu łezka w oku mi się zakręciła :-D
A w niedziele napędził mi stracha. Byliśmy w tesco, M poszedł sobie jakieś koszulki powybierać, a ja spodnie dresowe i ocieplane dla Maćka szukałam. On był ze mną. No i znalazłam, odwróciłąm się i wkładam do wózka i mówię "idziemy taty szukać", a młody myk i tyle go widziałam. Zniknął. Szukam go, znalazłam M i razem szukamy. A tu z głośników, że mały chłopiec ubrany tak i siak ok 3 lat czeka na tatę w punkcie obsługi klienta. Jakas kobieta go podprowadziła. On oczywiście zero przejęcia. Kiedys się zgubi na amen i może wtedy przestraszy i będzie pilnował :wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Do góry