Mona - gratulacje dziewczynki
Anastazja - ale u mnie też jest prawdopodobnie córa :-)
Wika - ale wredota ta @
Młody wczoraj miał super humorek jak go odbierałam, nawet pod domem stwierdził, że on chyba jednak woli wrócić do przedszkola a dziś nawet się nie zająknął, że chce zostać w domu, cały w skowronkach wszedł do sali, aż pani się zdziwiła, co Maciek taki uchichany
A ja mam dylemat. Znowu się klaruje wizja przenosin na jakiś czas do Gdańska. W firmie naciskają, M parę miesięcy temu odmówił, chciał się zdegradować i szukać czegoś w Wawie. W końcu sama prezes się do niego odezwała, że może jednak i w ogóle czemu nie. M powiedział, że nie stać nas na utrzymywanie dwóch domów, no bo przecież trzeba by było coś wynając. Prezes się zdziwiła, że tylko o to chodzi. No jak M rozmawiał ze swoim bezpośrednim przełożonym, to to była sprawa nie do przejścia. No a teraz się okazało, że można i zaoferowali, że pokryją koszty wynajmu (bez mediów). M ma dać odpowiedź do poniedziałku. Pewnie się zgodzimy, ale teraz cała przeprowadzka, szukanie domu, Maćka przedszkola, pakowanie itp. że o lekarzu moim nie wspomnę. Przeraża mnie to wszystko. No i tak w ogóle nie wiem jaką opcję wybrać. Kwota w jakiej mamy się zmieścić pozwala wynająć fajne mieszkanie lub za dopłatą kilkuset złotych z naszej strony mniej fajny dom.
Jeżeli mieszkanie, to blisko pracy M, są tam takie nowe bloki, jest miejsce na spacery, plac zabaw, no i rzut beretem nad morze. Problemem jest brak prywatnych przedszkoli w najbliższej okolicy (niestety na państwowe nie ma szans).
Jeżeli chodzi o dom, to koło rodziców M, żeby w razie czego mogli pomóc. Plusem jest dużo przedszkoli wokół, no i to, że to dom
minusem ponad godzinna droga M do i z pracy, brak w najbliższej okolicy dużego placu zabaw i miejsc spacerowych (zle zawsze zostaje ogródek
), no i mimo tego, że będziemy musieli dopłacić, to w tej cenie to luksusów raczej nie będzie, czyli starszy szereg, z wyposażeniem starszego typu.
No i mam zagwostkę
PS. Wiem, że to durne problemy, ludzie chorują, umierają, nie mają co jeść itp.
Anastazja - ale u mnie też jest prawdopodobnie córa :-)
Wika - ale wredota ta @
Młody wczoraj miał super humorek jak go odbierałam, nawet pod domem stwierdził, że on chyba jednak woli wrócić do przedszkola a dziś nawet się nie zająknął, że chce zostać w domu, cały w skowronkach wszedł do sali, aż pani się zdziwiła, co Maciek taki uchichany

A ja mam dylemat. Znowu się klaruje wizja przenosin na jakiś czas do Gdańska. W firmie naciskają, M parę miesięcy temu odmówił, chciał się zdegradować i szukać czegoś w Wawie. W końcu sama prezes się do niego odezwała, że może jednak i w ogóle czemu nie. M powiedział, że nie stać nas na utrzymywanie dwóch domów, no bo przecież trzeba by było coś wynając. Prezes się zdziwiła, że tylko o to chodzi. No jak M rozmawiał ze swoim bezpośrednim przełożonym, to to była sprawa nie do przejścia. No a teraz się okazało, że można i zaoferowali, że pokryją koszty wynajmu (bez mediów). M ma dać odpowiedź do poniedziałku. Pewnie się zgodzimy, ale teraz cała przeprowadzka, szukanie domu, Maćka przedszkola, pakowanie itp. że o lekarzu moim nie wspomnę. Przeraża mnie to wszystko. No i tak w ogóle nie wiem jaką opcję wybrać. Kwota w jakiej mamy się zmieścić pozwala wynająć fajne mieszkanie lub za dopłatą kilkuset złotych z naszej strony mniej fajny dom.
Jeżeli mieszkanie, to blisko pracy M, są tam takie nowe bloki, jest miejsce na spacery, plac zabaw, no i rzut beretem nad morze. Problemem jest brak prywatnych przedszkoli w najbliższej okolicy (niestety na państwowe nie ma szans).
Jeżeli chodzi o dom, to koło rodziców M, żeby w razie czego mogli pomóc. Plusem jest dużo przedszkoli wokół, no i to, że to dom


No i mam zagwostkę

PS. Wiem, że to durne problemy, ludzie chorują, umierają, nie mają co jeść itp.