reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

Trina - ja to w sumie miałam dwa wesela. Każde z innym mężem oczywista. Obydwa nieduże i obydwa fajne :) Niczego nie żałuję. Mogła bym mieć i trzecie ale na razie chłop w miarę grzeczny :-D
 
reklama
Nam nie pozwolili mieć wódki na stole na weselu. Ale udało nam się wybłagać trzy butelki, żeby było po toaście lub dwóch dla wszystkich. A tak to wino. chyba po 4 butelki na stół wyszło... czyli 40 butelek w sumie. i 300 funtów na barze, żeby ludzie mogli sobie drinka wypić. No i kupiliśmy w promocji dwa karony Prosecco (włoski szampan)... Suma sumarum mieliśmy pewnie jakies 50-60 butelek max. Gości 65. Wystarczyło spokojnie, a niektórzy sobie dokupili jeszcze alkoholu w barze.
 
alarm odwołany, jajka niech zniosą kury - wiem jaki jutro będzie wynik :-(
rozkręca mi się wredna @ , jeszcze parę kropel w jakimś dziwnym kolorze, ale nie łudzę się to właśnie ona - ta czarownica zawita - szkoda tylko 30 zł :-D:-D:-D
 
spokój!!!! Myślę że w następnym cyklu już świadomie zajdziemy , akurat trafimy na termin w którym miała się Nelusia urodzić :tak: a no i razem będziemy wypatrywać II kreseczek ;-)
 
Dzięki dziewczyny:-) aż mi głowa od tego rozbolała , pewnie znowu ciśnienie spadło.
A podejście karola takie no bo to by taka kochana wpadka była, gorzej będzie jak zaczniemy się starać i nam się nie uda - chyba tego najbardziej się boję . No ale mówię szkoda mi tych 30 zł :-D bo to prawie że ostatnie , do wypłaty męża teraz trzeba jakoś dociągnąć :-D:-D
 
reklama
Do góry