W 1 ciąży straciłam w 14 tc a w 2 w 18 tc tyko po drugim poronieniu dostałam strasznego krwotoku i na pół roku przestaliśmy się starać.
Witam również was kobitki Mój ginekolog to kazał mi dzwonić już po 1 poronieniu o każdej porze dnia i nocy a tylko niektórym daje swój numer prywatny...
Mysmy stracili trojeczke i chcialabym byc upierdliwa. Poki co mam telefoniczna konsultacje, ale w uk nie chca mnie widziec do przyszlego czwartku. Na szczescie z Polski dostalam Duphaston, wiec to biore. Trzymam kciuki za Twoja kruszyne, wszystko bedzie w porzadku, zobaczysz. tutaj duzo dziewczyn opowiada, jak dlugo sie staraly i baly sie gdy zaszly w kolejne ciaze. Ze zdumieniem i wdziecznoscia przyjmowaly kazdy kolejny dzien. Ja boje sie kazdego dnia, latam do lazienki jak debil 30 razy dziennie
Podziwiam Twoja cierpliwosc - 6 lat, zaslugujesz na dzidzie
Ostatnia edycja: