reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

reklama
gdzies wlasnie wyczytalam ze zagnieżdżenie sie trwa 7-10 dni:confused::confused: jak to jest? tzn ze jak mialam np owulacje i przytulanko w 19dc i przyjmijmy ze sie udalo to zagniezdzenie nastapi po okolo 7-10 dniach?? zbilo mnie to z tropu... nie kumam... :confused:moze ktos mi wutlumaczyc?plis ?:dry:
 
Marzenixx

Tak, zagniezdzenie rzeczywiscie nastepuja zwykle 7-10 dni po zaplodnieniu (ktore jest niemal tozsame z dniem owulacji ) czyli w praktyce 7-10 dpo. Wiekszosc kobiet nic nie odczuwa w tym dniu, ale niektore maja charakterystyczny spadek tempki w tym jednym dniu, pobolewanie jajnika itd...
 
Marzenixx

Tak, zagniezdzenie rzeczywiscie nastepuja zwykle 7-10 dni po zaplodnieniu (ktore jest niemal tozsame z dniem owulacji ) czyli w praktyce 7-10 dpo. Wiekszosc kobiet nic nie odczuwa w tym dniu, ale niektore maja charakterystyczny spadek tempki w tym jednym dniu, pobolewanie jajnika itd...

dzieki lolitka ;) czyli np jesli rzeczywiscie doszlo do zaplodnienia to dzis czyli 6 dni po, test mi raczej nie wyjdzie? tak mnie strasznie korci.... niepotrzebnie go kupilam....... :(:)zawstydzona/y:
 
Marzenixx


Test nic nie pomoze. Zwykle po zagniezdzeniu nastepuje produkcja HCG, ale nie w tym samym dniu:) Wiec nawet gdy dojdzie do zagniezdzenia, musisz chwilke odczekac. Rzadko sie zdarza, ze od momentu zagniezdzenia poziom HCG jest wystarczajaco wysoki, by test to wykryl
 
Witajcie kochane w Nowym Roczku :-)
Ja wczoraj teoretycznie miałam w samotności wypić trochę szampana i iść spać, ale ostatecznie się uparłam i postanowiłam że nie piję nic :-p
No i jakoś zleciało, jak poszłam spać po 2 to dopiero o 13 wstałam :-D

Imagination- gratuluję synusia i życzę duuuuużo zdróweczka dla Was na ten nowy rok :tak:
Marzenixx- u mnie śniegu ani widu ani słychu, nawet deszczu- nic. poprostu zimnica straszna i tyle <brrr> :rofl2:
Kroptusiu- jak samopoczucie? Ja się Twojemu M nie dziwię wcale- w końcu jeszcze poarę dni temu nie miał pojecia że Sylwestra będziecie spędzać w powiększonym gronie:-D

Co do noworocznych życzeń to ja też swoje wypowiedziałam, szeptem, gdy po północy stałam w oknie obserwując "strzelający" świat. I tak sobie zamarzyłam, żeby za rok o tej porze też stanąć tak na chwilę w oknie, ze świadomością że w drugim pokoju śpi maleństwo.. Ehh marzenia...


..ale podobno marzenia są od tego żeby się spełniały!! :-D
 
Kochane!

No to mamy nowy rok ... Zyczę Wam wszystkim oraz sobie oby nasze najwieksze marzenie sie spełniło i abysmy przyszłoroczne święta spędzili z naszymi zdrowymi i ślicznymi maleństwami!


u mnie zbiżają się staranka, ale nie będę robila żadnych tstów owu, ani mierzyła emperaturki. Co ma być to będzie.....Najwazniejsze to luz i dużo przyjemności;)

Szczególne życzenia dla Pysi.. Oby szybko do nas wróciła! Kochana będzie dobrze! zobaczysz!

Kinguś kiedy testujesz? za Ciebie wyjątkowo trzymam kciuki. W końcu jesteśmy ze "starszej ekipy" na staraczkach i musimy trzymac się razem:):)

W. Kropeczko co u Ciebie?wróciłas już do UK?

wszystkim życze spełnienia marzeń, nie wymieniam Was z imienia, nicku bo musze się bardziej zaaklimatyzowac na tym wątku:)

Mam nadzieję ze szybko się zintegruje! Najwazniejsze to miec wspólny cel. Malutki cel, ale jak wielki:)


..ale podobno marzenia są od tego żeby się spełniały!! :-D

na pewno się spełni...i to już niedługo!
 
Ostatnia edycja:
No i jestem ja :)

Moja intryga byla okrutna ale inaczej nie da sie mojemu M zrobic niespodzianki bo czytamy sobie od poczatku w myslach moze to smieszne ale tak jest jak chcemy sobie zrobic niespodzianke musimy sie niezle nagimnatykowac :)
Super ;-);-);-):-):-)

czesc:)
Ja testuję w sobotę. Zaczelo mnie troche podbrzusze boleć wiec pewnie @ bedzie..:-(
Trzymam kciuki:tak:

Halo! nikt nie widzi, mam problem z M.
Obwinia mnie o swoje ponuractwo i brak dzidzi!!!!!!!!!!!!
Macie jakąś redę?!
Może warto o wszystkim porozmawiać, powiedzieć co czujesz.


Kinguś kiedy testujesz? za Ciebie wyjątkowo trzymam kciuki. W końcu jesteśmy ze "starszej ekipy" na staraczkach i musimy trzymac się razem:):)

Powinnam testować w niedziele ale @ chyba mnie uprzedzi. Ciągle mam katar, nos boli:-( Dziś rano chciałam zbadać sobie szyjkę i w śluzie było pasmo krwi więc nici z mojego testu. Tak mi się zaczęła poprzednia @ tylko mam nadzieje, że cykl mi się nie skróci za bardzo. Robiłam ten progesteron i chciałam odebrać wczoraj wynik ale było już zamknięte więc dopiero jutro będę mogła go zobaczyć. Podejrzewam, że będzie bardzo niski i w następnym dostanę duphaston. Przez to przeziębienie nawet nie mam siły się smucić, że @ nadchodzi.

I jeszcze jedno pytanko jaka powinna być szyjka przed @ ??

Marzenixx z niecierpliwością czekam na Twój teścik i już mocno zaciskam kciuki:-)
 
reklama
u mnie spadł wkoncu prawdziwy śnieg!!!:-D:-D:-Dw nowy rok!:-)
ja niestety w tym roku sniegu na oczy nie widzialam:no:u nas ponuro ale na szczescie nie pada!
Witam wszystkie Staraczki w Nowym roku:-)
Jestem tu nowa,od kilku dni czytam forum i też staram się o dzidziusia.
W tamtym miesiącu niestety się nie udało,tak tak wiem że to bardzo krótko ale mam nadzieje że z waszą pomocą szybko się uda:tak:
witam Cie bardzo serdecznie pewnie ze w wiekszym gronie razniej!!!zobaczysz ile sie dowiesz na rozniste tematy....a jak dlugo sie staracie?
Kochane Staraczki w Nowym Roku życzę Wam tego czego najbardziej pragniecie, czyli maleńkich Fasoleczek pod Waszymi sercami i by zdrowo rosły:tak: wierzę, że za rok już wielu (oby wszystkich) Was już tu nie będzie:-D
trafne zyczonka!!!!ja jestem pewna ze w tym roku wszystkie zaciazymy.....
Muszę się pochwalić... Będziemy mieć SYNKA:-D
Nie na 100% bo jeszcze jest za malutki, by mieć pewnośc.
Od soboty byłam w szpitalu bo krwawiłam, ale już jest ok. Zrobili usg i widziałam Moje Maleństwo a nawet siusiaczka :-D
ale super tez bym chciala pierwszego synka.....
 
Do góry