reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

Dziękuję za mini wykładzik:tak:. Tak naprawdę to ja jestem za leniwa żeby rano codziennie się zrywac i mierzyć tempkę o tej samej godzinie. Ale zmobilizuję się i będę tempe mierzyła teraz przez najbliższe dni. Wiecie co teraz mi się przypomniało, że jak dwa dni temu się badałam to wydało mi się dziwne że jednego dnia miałam szyjkę otwartą, uniesioną i miękko było a następnego dnia jakby już mniej i wszystko opadło. Może macie racje dziewuszki że owulka już była:-)

Alez prosze bardzo sluze pomoca i wiedza mini mini :-) a co do mierzenia to wiele nie trzeba, nawet wstawac :-) i idzie sie przyzwyczaic :tak:oko otwierasz jak dzwoni budzic siegasz po termometr wkladasz gdzie trza, wyciagasz,zerknac i spac :-)ja pare razy zasnelam z termometrem :-pCo do szyjki to potrzeba kilku ladnych cykli by ja poznac i jak sie zachowuje...co do szyiki to fakt jak jest owu jest max w gorze mieka i otwarta ale po owu nie zalecam czesto tam grzebac hihihi z uwagi na fasolinke...nawet ginowie mowia ze nie ma co grzebac bo czesto ciaza zagrozona czy cos i czeka sie z 2-3 tyg i robi wtedy usg...po owulce opada szyjka...u mnie przed @ byla zawsze twarda, zamknieta i srednio wysoko ale jak juz @ miala nadejsc to opadala, otwierala sie i miekla calkowicie i to byl znak....teraz to nei wiem gdzie ona jest hihihi bo wkladam te tabsy sobie i jest tak wysoko ze nie dosiegam
mądrze piszesz.. pamietam w tamtym cyklu bylo tez calkiem inaczej bo nic mnie nie bolało..tylko dziwne uczucie napiecie w piersiach i wrazliwe sutki co nigdy wczesniej nie mialam tych wrazliwych sutkow.. teraz troszke bolą mnie piersi.. i od czasu do czasu zakuje po po lewej to po prawej.. a tego 6dpo to az sie poplakalam z bólu.. tak po prawej niziutko w podbrzuszu

no nic dosc o mnie powiedz jak tam kacperek sie sprawuje? spokojniejszy czy nadal fika?

no sama widzisz ale rozumiem Cie, jednak co cykl moze cos innego dokuczac, mnie tez rozne rzeczy kluly, bolaly, czy kolo pepka nizej wyzej i sutki mialam czy piersi...Ale jesli to byl taki bol to moze faktycznie zagniezdzenie, zobaczymy ale nie ma sie co nakrecac bo ja nic nie czulam przy zagniezdzeniu :-)

Kacper szaleje of course a ze mnie sie nadal leje...zobacze jutro, zostawiam po sobie tylko plamy rozpoznawcze :zawstydzona/y:...poza tym wysypalo mi nogi glownie stopy, cale w plamkach, spuchly, gorace, piecze, swedzi i boli tak ze kustykam, zaden but nie wchodzi...nie mam juz sil co to jest bo to od 2 lat mi sie pojawia w roznych okresach przy roznych sytuacjach i 3 dermatologow rozklada rece ze NIBY uczulenie tylko na co..na poczatku ze na proszek i od skarpet ale sprawdzilam i nie...nie wiem, boli jak jasna cholercia, do tego sie brzuszek stawia, krzyz...ogolnie to dzis zdycham :-) maly jeszcze sajgon o 6 nad ranem skopal mnie na potege
 
reklama
WITAM:-)
U mnie pogoda super co także zaliczona:-)ale maja przyjść burze po południu co nie zafajnie:baffled:


Czesc Dziewczynki,

Wpadlam sie zameldowac ze jestem juz w domu, wrocilam ze szpitala, przejsc mialam co nie miara, jadac zmoczylam siedzenie w taxi, myslalam ze juz zostane i bede rodzic bo zaczely sie skurcze :-( jednak wszystko sie dobrze skonczylo...Jestem nadal w dwupaku, ufffff...Mam b. silna grzybice i jakies zapalenie, mimo antybiotyku, ciaz sa bakterie i silne uplawy i to one moga w kazdej chwili spowodowac pekniecie pecherza i porod, dlatego mam sie obserwowac i jak znow zaczenie ze mnie leciec (sorry) to znow na pogotowie, nawet za dwa dni jak bedzie potrzeba bo gin powiedzial ze raczej nie odroznie a w takim przypadku wody b. czesto sie sacza...


kochana taaaaaaaaaak się cieszę że narazie jest w miare ok:-)trzymaj sie ciepło musi być dobrze:tak:
A ja juz po wizycie u gina - i pecherzyk jest na szczescie wewnatrz macicy i zarodekma jakies 3mm - tyle mam na wydruku z usg ale szczerze mowiac to nie rozmawialismy z ginem ile ma tylko ze jest ladny i wyglada, ze wszystko powinno byc w porzadku.
Dostalam dalej duphaston 2x1 i luteine 2x1 oraz jakies zastrzyki mam sobie robic podskornie przeciw krzepliwosci krwi...


super :-)teraz juz na bank jestes pewna że fasolinka jest w brzusiu:-)


Wiecie co dziewczynki tak teraz poszperałam i znalazłam posty, że włókniak nie stanowi przeciwskazania dla ciąży ale należny go usunąć żeby się nie powiększył i nie uzłośliwił. W każdym razie jest to zabieg niemal kosmetyczny więc robiony jest przy znieczuleniu miejscowym (jak ząb) i niektóre dziewczyny miały go wykonywane po trzecim miesiącu ciąży. Tak więc plan mam taki. Czekam na wyniki. Idę skonsultować się z chirurgiem i ewentualnie wycinam. Jeśli będę w ciąży do tego czasu to zrobię zabieg po trzecim miesiącu.


mądrze powiedziane:tak:



Hej moje kwiatuszki kochane :)
Ja tylko na chwilke bo o 9 wychodze do lekarza - niose do pokazania wyniki i bedzie mi robil glukoze i cholesterol..Musze byc na czczo a marze o wielkim kubasku kawy z mlekiem...Normalnie az mnie sciska..


mnie to czeka w poniedziałek:sorry:


A co do Maggie to u niej średnio ciekawie, tzn z dzidziusiem wszystko ok tylko sprawy osobiste, ale mam nadzieję że wszystko się ułoży także dziewczyny trzymamy wszystkie kciuki na Naszą Maggie. Kochana głowa do góry i nie zapominaj o tym co Ci powiedziałam, że teraz Ty jesteś najważniejsza i Ten malutki człowieczek w Tobie ;-)[/QUOTE]


o jejku mam nadzieję że bedzie dobrze:tak:


a tak nie boicie sie farbowac w ciazy bo mnie kiedys przekonywano, zeby sobie odpuscic farbowanie w ciazy i w czasie karmienia nawet... zbieralyscie na ten temat jakies informacje bo w koncu to chemia...
moja kolezanka w 5 m-cu zafarbowala sie na czerwono bo mialysmy taka impreze przebierana - tak na jeden raz - i ma rude dziecko. Teraz smieje sie, ze to dlatego:-):-):-)


kochana śmiało można farbowac ja farbowałam całą ciąże włosy a synuś ma zdrowe śliczne włoski tu jest gen sprawdzą nie farba bo nie farbujesz genów tylko włosy które nie maja nic do dziecka:tak:przesądom mówimy nie bo tylko mozna się zwariowac:baffled:

MADZIAS WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W DNIU 3 ROCZNICY ŚLUBU:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
no sama widzisz ale rozumiem Cie, jednak co cykl moze cos innego dokuczac, mnie tez rozne rzeczy kluly, bolaly, czy kolo pepka nizej wyzej i sutki mialam czy piersi...Ale jesli to byl taki bol to moze faktycznie zagniezdzenie, zobaczymy ale nie ma sie co nakrecac bo ja nic nie czulam przy zagniezdzeniu :-)

Kacper szaleje of course a ze mnie sie nadal leje...zobacze jutro, zostawiam po sobie tylko plamy rozpoznawcze :zawstydzona/y:...poza tym wysypalo mi nogi glownie stopy, cale w plamkach, spuchly, gorace, piecze, swedzi i boli tak ze kustykam, zaden but nie wchodzi...nie mam juz sil co to jest bo to od 2 lat mi sie pojawia w roznych okresach przy roznych sytuacjach i 3 dermatologow rozklada rece ze NIBY uczulenie tylko na co..na poczatku ze na proszek i od skarpet ale sprawdzilam i nie...nie wiem, boli jak jasna cholercia, do tego sie brzuszek stawia, krzyz...ogolnie to dzis zdycham :-) maly jeszcze sajgon o 6 nad ranem skopal mnie na potege
no prosze maly łobuzek.. a próbowałam nogi w chlodnawej wodzie moczyc dla ochłody? moze na jakis owoc lub warzywo jestes uczulona.. ja kiedys dostalam wysypki jak za duzo mandarynek naraz zjadlam bo chyba to bylo ze 3 kilo.. al dobry tatus kupil skrzynke 10kg i siedzialam przy niej caly czas.. az mnie wysypalo..:-D:-D w kazdym razie to moze byc cos po czym sie nie spodziewasz a Cie wysypie..

w kazdym razie dzis pieke sernik na jutro taki jakis z kruszonką.. musze przepis znaleźć
 
no prosze maly łobuzek.. a próbowałam nogi w chlodnawej wodzie moczyc dla ochłody? moze na jakis owoc lub warzywo jestes uczulona.. ja kiedys dostalam wysypki jak za duzo mandarynek naraz zjadlam bo chyba to bylo ze 3 kilo.. al dobry tatus kupil skrzynke 10kg i siedzialam przy niej caly czas.. az mnie wysypalo..:-D:-D w kazdym razie to moze byc cos po czym sie nie spodziewasz a Cie wysypie..

w kazdym razie dzis pieke sernik na jutro taki jakis z kruszonką.. musze przepis znaleźć

Watpie ze na owoc czy cos bo nie jem owocow a z warzyw pomidory tylko ogorki non toper...a ta wyspka pojawia sie od 2 lat z przerwami :-( potrafi moze jej nie byc pare mc i nagle bec...i zima i lato i goraco i zimno i proszki rozne mialam i nic ... jedyne co to wszystko laczy to siedzenie...1 raz jak siedzialam cala noc u malej na lozku w szpitalu i nogi spuchly ale myslalam ze od tego, potem 2 razy w pociagu nad morze...i teraz jak bylam w szpitalu dlugo czekalam stalam/siedzialam....ale bez sensu nie rozumiem....bylam u 1 dermatologa to ze to cos z zylami nastraszyl mnie zylakami zakrzepami (mama na to chorowala, potem byl rak i zmarla) itd itp., inny ze to na proszek - bzdura bo uzywam tego samego i nic i nagel wysypie po pol roku, 3 - truskawki itp...- tez nie bo jem odkad sa i nic, badz nie jem w zimie i tak mam .... eh...

A ja zrobilam wczoraj serniczek, a siostra placek z kruszonka przniosla od tesciowej przyszlej...dzis bigosik sie robi z grzybkami, mieskiem itp :-)

ps. nogi moczylam, nic nie pomaga,...zaczyna sie od swedzenia i pieczenia uczucia goraca potem pojawiaja sie malutkie kropki, coraz wiecej az sie lacza i sa az plamy, nogi puchna, bola....
tak wyglada w rzeczywistosci b. czerwone i kostki mi juz zniknely :((

picture8234.jpg


picture8235.jpg
 
Ostatnia edycja:
kroptusiu - wspolczuje z powodu tej wysypki. Mam nadzieje, ze szybko minie... a brzusio - pierwsza klasa....
Dziewczyny????
czy ktoras robila sobie sama zastrzyki podskorne w takich strzykawko-ampulkach?? bo mam ten Fragmin i nie wiem jak mam sobie to zapodac a mam tego 20szt:-):-)
moze ktoras cos takiego brala??

i jeszcze jedno???
czy po luteinie dopochwowo mialyscie zwiekszone uplawy - tzn ja mam wrazenie, ze ona cala ze mnie wycieka:tak::tak:
 
Dziewczyny????
czy ktoras robila sobie sama zastrzyki podskorne w takich strzykawko-ampulkach?? bo mam ten Fragmin i nie wiem jak mam sobie to zapodac a mam tego 20szt:-):-)
moze ktoras cos takiego brala??

i jeszcze jedno???
czy po luteinie dopochwowo mialyscie zwiekszone uplawy - tzn ja mam wrazenie, ze ona cala ze mnie wycieka:tak::tak:


nie wiem jak to jest z zastrzykami nie pomoge:sorry2:a jeśli chodzi o luteine to powiem na takiej zasadzie jak miałam infekcje to brałam czopki i kazano mi brac przed snem bo jak bym wstała to by wyciekło no ale i tak rano wstałam to hehe powiem tak zleciało ze mnie jak kupa spermy:-pco pewnie jest tak ze i przez to tak ci leci:tak:
 
Hej Dziewczyny! :-D
Co u Was nowego??
U mnie wszystko ok, brzuszek rosnie, ciaza przebiega, mozna powiedziec, "Ksiazkowo" :-D
wiadomo juz jaka jest plec dzieciatka - chlopiec :-)
Moj Rafał juz peka z dumy ze bedzie mial syna :-D:-D:-D
Czas leci strasznie... dopiero co robilam test ciazowy, a za nami juz 28 tydzien :eek: :-D
 
reklama
kroptusiu brzuszek masz sliczny! :))
a z powodu wysypki i opuchniętych nog to współczuje

maggief dobrze że ciąża przebiega prawidłowo:) i mam nadzieje że sprawy osobiste wam sie ułożą, na pewno! :) 3maj się!
 
Do góry