reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

Witam dziewczyny,

Ja znow przespalam popoludnie i teraz nadrabiam zaleglosci przed kolacyjka:) Jesli chodzi o mnie to musze znow ponarzekac na mdlosci. Powiem wam, ze czasem byloby latwiej chyba zwrocic niz sie tak meczyc, ale slyszalam ze i to nic nie daje. Mdli mnie od 16 kazdego dnia. otem chwila spokoju bo ok. 18 robie sobie drzemke. No i znow mnie dopada wieczorem, jakby caly czas cos na zoladku siedzialo. Chce aby szybciej minal ten pierwszy trymestr, te wszystkie zagrozenia i zle samopoczucie. Poza tym zauwazylam, ze zrobilam sie strasznie drazliwa, ludzie w autobusie, w sklepie, na ulicy mnie denerwuja... najchetniej to bym sie zamknela w domu i lezala w lozku.
Narzekaj, narzekaj - wiem że to dziwnie zabrzmi ale doskonale wiem co czujesz. Ja na tle nerwowym miałam przez jakieś 2 lata straszne problemy z żołądkiem. Dzień w dzień mdłości, nie mogłam zwymiotować. I z jedzeniem był problem bo cały czas niedobrze mi było - przez niejedzenie byłam strasznie osłabiona i tak na okrągło. A i tylko bym spała bo wtedy brzuch nie bolał i raczej sie wymiotować nie chciało.

No i zaloba w domu nastala. Poczulam klucie w brzuchu, poszlam do WC i papier rózowy na calego, wiec jednak testy nie klamia. Mam juz dosc na dzisiaj. Pozdrawiam
Kur.. mać no - Ola strasznie mi przykro - kurde no - życie jest niesprawiedliwe - no wku.... mnie ta Twoja @ - Kobiety to mają przesrane i tyle. Wrrrrrrrr......
 
reklama

Narzekaj, narzekaj - wiem że to dziwnie zabrzmi ale doskonale wiem co czujesz. Ja na tle nerwowym miałam przez jakieś 2 lata straszne problemy z żołądkiem. Dzień w dzień mdłości, nie mogłam zwymiotować. I z jedzeniem był problem bo cały czas niedobrze mi było - przez niejedzenie byłam strasznie osłabiona i tak na okrągło. A i tylko bym spała bo wtedy brzuch nie bolał i raczej sie wymiotować nie chciało.


Kur.. mać no - Ola strasznie mi przykro - kurde no - życie jest niesprawiedliwe - no wku.... mnie ta Twoja @ - Kobiety to mają przesrane i tyle. Wrrrrrrrr......


Dzieki Kochane, siedze sama w domu, bo M na nocce ale zadzwonil mnie pocieszyc, bo mu smsa napisalam. Jeju jak mi psykro, no ale coz nie jest mi dane jeszcze byc mama :-(
 
Dzieki Kochane, siedze sama w domu, bo M na nocce ale zadzwonil mnie pocieszyc, bo mu smsa napisalam. Jeju jak mi psykro, no ale coz nie jest mi dane jeszcze byc mama :-(
Los niestety lubi nam płatać figle. Szkoda że czasami nie można podejrzeć co nam szykuje.
Ale już niedługo będziemy ciężarówkami i będziemy sie śmiać z tych wrednych małpiszonów :tak:
 
Los niestety lubi nam płatać figle. Szkoda że czasami nie można podejrzeć co nam szykuje.
Ale już niedługo będziemy ciężarówkami i będziemy sie śmiać z tych wrednych małpiszonów :tak:

Wkur..lam sie normalnie, nie dosc ze @ przyszla, to jeszcze tak pozno, wiec nie wiem kiedy sie spodziewac nastepnej a o owulce to nawet nie mysle, mam ja w d..pie poprostu juz, jeszcze chyba nie dotarlo do mnie ze znowu zaczynamy od zera.

Powiem Wam tak, pracuje w osrodku opiekunczym dla mlodziezy, przedzial wiekowy 16-20 pare lat, i co miesiac jak przyprowadza sie nowa dziewczyna to za pare miesiecy jest w ciazy. Jak na to patrze to mnie szlag trafia, bo ja pracujac place podatki zeby ona mogla dostac zasilek, bo sie puscila. Potem wielkie dochodzenie, bo nie wiadomo kto jest ojcem. A mnie lekarka powie ze trzeba czekac i sie smieje mi w twarz ze za rok mam przyjsc. K.....wa
 
Powiem Wam tak, pracuje w osrodku opiekunczym dla mlodziezy, przedzial wiekowy 16-20 pare lat, i co miesiac jak przyprowadza sie nowa dziewczyna to za pare miesiecy jest w ciazy. Jak na to patrze to mnie szlag trafia, bo ja pracujac place podatki zeby ona mogla dostac zasilek, bo sie puscila. Potem wielkie dochodzenie, bo nie wiadomo kto jest ojcem. A mnie lekarka powie ze trzeba czekac i sie smieje mi w twarz ze za rok mam przyjsc. K.....wa

Ola - Kochanie, smutne ale prawdziwe niestety. :-( Życie jest niesprawiedliwe czasami i pisze różne scenariusze. Ale ja głęboko wierze że kiedyś będziemy nosić z dumą nasze maleństwa pod serduszkiem a radość będzie tym większa że te maleństwa będą chciane, oczekiwane i Kochane... :tak:
 
Witam dziewczyny,

Ja znow przespalam popoludnie i teraz nadrabiam zaleglosci przed kolacyjka:) Jesli chodzi o mnie to musze znow ponarzekac na mdlosci. Powiem wam, ze czasem byloby latwiej chyba zwrocic niz sie tak meczyc, ale slyszalam ze i to nic nie daje. Mdli mnie od 16 kazdego dnia. otem chwila spokoju bo ok. 18 robie sobie drzemke. No i znow mnie dopada wieczorem, jakby caly czas cos na zoladku siedzialo. Chce aby szybciej minal ten pierwszy trymestr, te wszystkie zagrozenia i zle samopoczucie. Poza tym zauwazylam, ze zrobilam sie strasznie drazliwa, ludzie w autobusie, w sklepie, na ulicy mnie denerwuja... najchetniej to bym sie zamknela w domu i lezala w lozku.

Kochana tez Ci tego zycze ale nie chce Cie martwic I trymestr to nie koniec problemow :tak: czasami poczatek, u mnie zaczely sie jazdy dopiero na calego wiec...cala ciaza to chuchanie i dmuchanie czasem...Co do mdlosci z corka mialam do 9mc i nie zwracalam a teraz w sumie wcale, pojawilo sie pare wlasnie w II trymestrze...Buziaki i nie martw sie minie..oby tylko takie dolegliwosci byly to bedziesz szczesliwa :-) Co do zamkniecia w domu i lezenia w lozku nie polecam bo leze od paru tygodni z przerwami a u nas wrzesnioweczka juz 3.5 mc plackiem wiec ciesz sie jak mozesz pracowac, biegac, korzystac z wiosny bo w 4 scianach z czasem idzie dostac pierdolca za przeproszeniem

ps. Witam wiosennie wszystkie staraczki :-)

Ola - nie martw sie wiem jak @ boli ale w koncu musi sie udac...ja wylam do ksiezyca ze jestem bezplodna niewierzylam ze moge zobaczyc II kreski swirowalam juz i mialam zwidy kiedys tyle ze te zwidy okazay sie moim groszkiem...doczekasz sie, ja b. dlugo czekalam, 4 lata :-) i doczekalam sie w najmniej spodziewanym momencie dlatego zrobilam test az 6 dni przed @ bo sie nie spodziewalam i to byl test z nudow i dla jaj do tego owu hihihi i wyszedl :-)

Maggie - kochana Ty mnie zawsze napawasz dobrym humorem ;-)trzymam kciuki bo widze ze za pare dni testujesz...hmm moze bedzie prezent na swieta jak ja dostalam :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
No i zaloba w domu nastala. Poczulam klucie w brzuchu, poszlam do WC i papier rózowy na calego, wiec jednak testy nie klamia. Mam juz dosc na dzisiaj. Pozdrawiam

No kur..... mać! Chyba tylko tyle powiem! :wściekła/y: Oluś ale będzie dobrze. Jak to Dziewczyny piszą: nowy cykl, nowa nadzieja. Buziaki gorący dla Ciebie!
 
Do góry