maggie_f
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2008
- Postów
- 5 020
Narzekaj, narzekaj - wiem że to dziwnie zabrzmi ale doskonale wiem co czujesz. Ja na tle nerwowym miałam przez jakieś 2 lata straszne problemy z żołądkiem. Dzień w dzień mdłości, nie mogłam zwymiotować. I z jedzeniem był problem bo cały czas niedobrze mi było - przez niejedzenie byłam strasznie osłabiona i tak na okrągło. A i tylko bym spała bo wtedy brzuch nie bolał i raczej sie wymiotować nie chciało.Witam dziewczyny,
Ja znow przespalam popoludnie i teraz nadrabiam zaleglosci przed kolacyjka Jesli chodzi o mnie to musze znow ponarzekac na mdlosci. Powiem wam, ze czasem byloby latwiej chyba zwrocic niz sie tak meczyc, ale slyszalam ze i to nic nie daje. Mdli mnie od 16 kazdego dnia. otem chwila spokoju bo ok. 18 robie sobie drzemke. No i znow mnie dopada wieczorem, jakby caly czas cos na zoladku siedzialo. Chce aby szybciej minal ten pierwszy trymestr, te wszystkie zagrozenia i zle samopoczucie. Poza tym zauwazylam, ze zrobilam sie strasznie drazliwa, ludzie w autobusie, w sklepie, na ulicy mnie denerwuja... najchetniej to bym sie zamknela w domu i lezala w lozku.
Kur.. mać no - Ola strasznie mi przykro - kurde no - życie jest niesprawiedliwe - no wku.... mnie ta Twoja @ - Kobiety to mają przesrane i tyle. Wrrrrrrrr......No i zaloba w domu nastala. Poczulam klucie w brzuchu, poszlam do WC i papier rózowy na calego, wiec jednak testy nie klamia. Mam juz dosc na dzisiaj. Pozdrawiam