Olga nie chcą Cię jeszcze badać, bo może jest za wcześnie. Tzn. podobno po roku regularnego współżycia bez "efektów" zaczyna się robić pomalutku wszystkie badania...
Jest w tym troszkę racji - im mniej badań, tym mniej schizy na ten temat...a wtedy -naturalnie- moze sie ślicznie udać:-)
.....Ja teraz tak mówię, ale sama 3 miesiace po ślubie poleciałam do gina w panice, bo nie zachodzę, to mnie dureń wyśmiał i kazał "przestać sie bawić w dziecioroby" To była moja pierwsza i ostatnia u niego wizyta...
A Ty Olga jak długo się starasz?
Jest w tym troszkę racji - im mniej badań, tym mniej schizy na ten temat...a wtedy -naturalnie- moze sie ślicznie udać:-)
.....Ja teraz tak mówię, ale sama 3 miesiace po ślubie poleciałam do gina w panice, bo nie zachodzę, to mnie dureń wyśmiał i kazał "przestać sie bawić w dziecioroby" To była moja pierwsza i ostatnia u niego wizyta...
A Ty Olga jak długo się starasz?