reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

reklama
MADZIAS twój łobuziaczek jest kochaniutki :-)super się bawi:tak:ja ci powiem że mój Dominisio tak z tą matą niezaciekawie:confused2:hmm ciekawe czy Alanek będzie bardziej chętny no ale dzisiaj już też wyjełam i sobie chwile poleżał coś tam wodził oczkami no ale nie za długo hehe :-pzobaczymy jak bedzie starszy czy spodoba się mu mata:tak:
 
MADZIAS twój łobuziaczek jest kochaniutki :-)super się bawi:tak:ja ci powiem że mój Dominisio tak z tą matą niezaciekawie:confused2:hmm ciekawe czy Alanek będzie bardziej chętny no ale dzisiaj już też wyjełam i sobie chwile poleżał coś tam wodził oczkami no ale nie za długo hehe :-pzobaczymy jak bedzie starszy czy spodoba się mu mata:tak:
Dziękuje :)
Może akurat mu sie spodoba:-)
 
Ostatnia edycja:
Ano witam koleżanki!
U lekarza wystałam się za wszystkie czasy w kolejce bo zajechałam tam na godz. 7:40, w gabinecie spędziłam tylko 15 min a wyszłam z tej przychodni około 11:wściekła/y: No ale załatwiłam co chciałam. Zabieg mam mieć w Pruszkowie bo tam też przyjmuje ten lekarz w szpitalu więc będę miała blisko od rodziców. Dostałam skierowanie na 23 lutego rano mam się stawić na czczo do szpitala i 25 będę miała zabieg. To co wytną standardowo dadzą do analizy i za 2 tygodnie od zabiegu będą wyniki czy są komórki rakowe czy nie ma ich. Ale lekarz nie przeczuwa by miały być ale zawsze robią hispatologiczne badanie. Pewnie nie będę dostępna przez ostatni tydzień lutego ale będę w kontakcie z Madzią jeśli nie masz nic przeciwko temu Madziu. A teraz zmykam na kolację
 
Wpadłam się pokazać, że jeszcze żyję.
właśnie wciągam kolejnego pączka i to raczej nie koniec jakby co to w pracy spale wszystkie w przeciągu godziny.
nic mi się nie chce dobrze ze jutro już piątek. u nas w dodatku od rano non stop sypie. widzę ze piaskarki to już w ogóle sobie odpuściły a wiec jutro zamiast 15 minut przed praca wyjechać to pewno będzie trza poświecić z pół godziny na dojazd a mamy marne 5 kilometr ów. Ale już raz jechaliśmy do pracy 35 minut. Oczywiście się spóźniliśmy ale przełożony wiedział jak trasa więc i odpuścił.
W sobotę muszę zrobić sobie jakieś foto na dworku i wstawię na NK coś aktualniejszego.
 
reklama
Ano witam koleżanki!
U lekarza wystałam się za wszystkie czasy w kolejce bo zajechałam tam na godz. 7:40, w gabinecie spędziłam tylko 15 min a wyszłam z tej przychodni około 11:wściekła/y: No ale załatwiłam co chciałam. Zabieg mam mieć w Pruszkowie bo tam też przyjmuje ten lekarz w szpitalu więc będę miała blisko od rodziców. Dostałam skierowanie na 23 lutego rano mam się stawić na czczo do szpitala i 25 będę miała zabieg. To co wytną standardowo dadzą do analizy i za 2 tygodnie od zabiegu będą wyniki czy są komórki rakowe czy nie ma ich. Ale lekarz nie przeczuwa by miały być ale zawsze robią hispatologiczne badanie. Pewnie nie będę dostępna przez ostatni tydzień lutego ale będę w kontakcie z Madzią jeśli nie masz nic przeciwko temu Madziu. A teraz zmykam na kolację
No co ty Kasiu co bym miała mieć przeciwko:-) Jakbyś sie nie odezwała dzisiaj to miałam Ci pisać smska:tak:
Tak jak piszesz oni zawsze badają jak coś wycinają,ale wszystko będzie dobrze kochana:-)


Wpadłam się pokazać, że jeszcze żyję.
właśnie wciągam kolejnego pączka i to raczej nie koniec jakby co to w pracy spale wszystkie w przeciągu godziny.
nic mi się nie chce dobrze ze jutro już piątek. u nas w dodatku od rano non stop sypie. widzę ze piaskarki to już w ogóle sobie odpuściły a wiec jutro zamiast 15 minut przed praca wyjechać to pewno będzie trza poświecić z pół godziny na dojazd a mamy marne 5 kilometr ów. Ale już raz jechaliśmy do pracy 35 minut. Oczywiście się spóźniliśmy ale przełożony wiedział jak trasa więc i odpuścił.
W sobotę muszę zrobić sobie jakieś foto na dworku i wstawię na NK coś aktualniejszego.
U nas też nasypało strasznie:crazy:
Może tu też coś wstawisz bo ja nk Cie nie mam:zawstydzona/y:





Kasiu smacznego:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry