reklama
Madziaas
Już jesteś:)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2009
- Postów
- 6 109
:-):-)ciekawe od czego to zależy. ja codziennie herbatki laktacyjne pije ale zobaczymy co to będzie.
Ja i tak sie ciesze,że jeszcze mam mleczko
Madziaas
Już jesteś:)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2009
- Postów
- 6 109
Mnie nie było bo byłam mojemu T zrobić kanapki na nockeJa go do roku chciałam karmić
Madziu uciekam po ten prezent i uszka
P
patrysia*
Gość
MADZIAS twój łobuziaczek jest kochaniutki :-)super się bawija ci powiem że mój Dominisio tak z tą matą niezaciekawiehmm ciekawe czy Alanek będzie bardziej chętny no ale dzisiaj już też wyjełam i sobie chwile poleżał coś tam wodził oczkami no ale nie za długo hehe zobaczymy jak bedzie starszy czy spodoba się mu mata
Madziaas
Już jesteś:)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2009
- Postów
- 6 109
DziękujeMADZIAS twój łobuziaczek jest kochaniutki :-)super się bawija ci powiem że mój Dominisio tak z tą matą niezaciekawiehmm ciekawe czy Alanek będzie bardziej chętny no ale dzisiaj już też wyjełam i sobie chwile poleżał coś tam wodził oczkami no ale nie za długo hehe zobaczymy jak bedzie starszy czy spodoba się mu mata
Może akurat mu sie spodoba:-)
Ostatnia edycja:
kroczek_k
Nowy rok, nowa nadzieja
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2009
- Postów
- 4 774
Ano witam koleżanki!
U lekarza wystałam się za wszystkie czasy w kolejce bo zajechałam tam na godz. 7:40, w gabinecie spędziłam tylko 15 min a wyszłam z tej przychodni około 11 No ale załatwiłam co chciałam. Zabieg mam mieć w Pruszkowie bo tam też przyjmuje ten lekarz w szpitalu więc będę miała blisko od rodziców. Dostałam skierowanie na 23 lutego rano mam się stawić na czczo do szpitala i 25 będę miała zabieg. To co wytną standardowo dadzą do analizy i za 2 tygodnie od zabiegu będą wyniki czy są komórki rakowe czy nie ma ich. Ale lekarz nie przeczuwa by miały być ale zawsze robią hispatologiczne badanie. Pewnie nie będę dostępna przez ostatni tydzień lutego ale będę w kontakcie z Madzią jeśli nie masz nic przeciwko temu Madziu. A teraz zmykam na kolację
U lekarza wystałam się za wszystkie czasy w kolejce bo zajechałam tam na godz. 7:40, w gabinecie spędziłam tylko 15 min a wyszłam z tej przychodni około 11 No ale załatwiłam co chciałam. Zabieg mam mieć w Pruszkowie bo tam też przyjmuje ten lekarz w szpitalu więc będę miała blisko od rodziców. Dostałam skierowanie na 23 lutego rano mam się stawić na czczo do szpitala i 25 będę miała zabieg. To co wytną standardowo dadzą do analizy i za 2 tygodnie od zabiegu będą wyniki czy są komórki rakowe czy nie ma ich. Ale lekarz nie przeczuwa by miały być ale zawsze robią hispatologiczne badanie. Pewnie nie będę dostępna przez ostatni tydzień lutego ale będę w kontakcie z Madzią jeśli nie masz nic przeciwko temu Madziu. A teraz zmykam na kolację
Haszitka
może kiedyś...
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2008
- Postów
- 1 926
Wpadłam się pokazać, że jeszcze żyję.
właśnie wciągam kolejnego pączka i to raczej nie koniec jakby co to w pracy spale wszystkie w przeciągu godziny.
nic mi się nie chce dobrze ze jutro już piątek. u nas w dodatku od rano non stop sypie. widzę ze piaskarki to już w ogóle sobie odpuściły a wiec jutro zamiast 15 minut przed praca wyjechać to pewno będzie trza poświecić z pół godziny na dojazd a mamy marne 5 kilometr ów. Ale już raz jechaliśmy do pracy 35 minut. Oczywiście się spóźniliśmy ale przełożony wiedział jak trasa więc i odpuścił.
W sobotę muszę zrobić sobie jakieś foto na dworku i wstawię na NK coś aktualniejszego.
właśnie wciągam kolejnego pączka i to raczej nie koniec jakby co to w pracy spale wszystkie w przeciągu godziny.
nic mi się nie chce dobrze ze jutro już piątek. u nas w dodatku od rano non stop sypie. widzę ze piaskarki to już w ogóle sobie odpuściły a wiec jutro zamiast 15 minut przed praca wyjechać to pewno będzie trza poświecić z pół godziny na dojazd a mamy marne 5 kilometr ów. Ale już raz jechaliśmy do pracy 35 minut. Oczywiście się spóźniliśmy ale przełożony wiedział jak trasa więc i odpuścił.
W sobotę muszę zrobić sobie jakieś foto na dworku i wstawię na NK coś aktualniejszego.
reklama
Madziaas
Już jesteś:)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2009
- Postów
- 6 109
No co ty Kasiu co bym miała mieć przeciwko:-) Jakbyś sie nie odezwała dzisiaj to miałam Ci pisać smskaAno witam koleżanki!
U lekarza wystałam się za wszystkie czasy w kolejce bo zajechałam tam na godz. 7:40, w gabinecie spędziłam tylko 15 min a wyszłam z tej przychodni około 11 No ale załatwiłam co chciałam. Zabieg mam mieć w Pruszkowie bo tam też przyjmuje ten lekarz w szpitalu więc będę miała blisko od rodziców. Dostałam skierowanie na 23 lutego rano mam się stawić na czczo do szpitala i 25 będę miała zabieg. To co wytną standardowo dadzą do analizy i za 2 tygodnie od zabiegu będą wyniki czy są komórki rakowe czy nie ma ich. Ale lekarz nie przeczuwa by miały być ale zawsze robią hispatologiczne badanie. Pewnie nie będę dostępna przez ostatni tydzień lutego ale będę w kontakcie z Madzią jeśli nie masz nic przeciwko temu Madziu. A teraz zmykam na kolację
Tak jak piszesz oni zawsze badają jak coś wycinają,ale wszystko będzie dobrze kochana:-)
U nas też nasypało strasznieWpadłam się pokazać, że jeszcze żyję.
właśnie wciągam kolejnego pączka i to raczej nie koniec jakby co to w pracy spale wszystkie w przeciągu godziny.
nic mi się nie chce dobrze ze jutro już piątek. u nas w dodatku od rano non stop sypie. widzę ze piaskarki to już w ogóle sobie odpuściły a wiec jutro zamiast 15 minut przed praca wyjechać to pewno będzie trza poświecić z pół godziny na dojazd a mamy marne 5 kilometr ów. Ale już raz jechaliśmy do pracy 35 minut. Oczywiście się spóźniliśmy ale przełożony wiedział jak trasa więc i odpuścił.
W sobotę muszę zrobić sobie jakieś foto na dworku i wstawię na NK coś aktualniejszego.
Może tu też coś wstawisz bo ja nk Cie nie mam
Kasiu smacznego:-)
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Podziel się: