reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

wiem że sie uda wierze !!!!!:-)jednak bez przerwy myśle o dziecku to pewnie taka blokada we mnie siedzi tym bardziej ze siedze w domu nie pracuje z własnego wyboru zeby wrazie co jak bym zaszłam w ciaze to zebym nie musiala sie stresowac głupotami itp. no i tak juz pol roku siedze bo nie ma tak jak sie zaplanuje przynajmniej w moim przypadku :tak:wiec czas wziasc sie za siebie i dac sobie na luzzz i nie myslec to jest chyba najlepsza metoda na szybka """WPADKE""" :-D:-D:-)
 
reklama
Nic, zmykam.
Życzcie mi powodzenia:-) Ale tak szczerze proszę!
9 miesięcy starań mi wystarczy!!!!!!!!!!

Przepraszam, ze nie odpowiem na pasty, ale uciekam, bo zwariuje a do rana do testu tak dalekoooooooo, jak wyjdą dwie kreski to beta, i do lekarza umówić się na potwierdzenie:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Niunia, trzymam kciuki i naprawdę szczerze życzę, żebyś dowiedziała się, że TAK! - jesteś MAMĄ!

Ja bardzo liczę na ten cykl, dziś rano zrobiłam test owu i były II kreski (prawie tak samo grube i wyraźne), więc nabrałam pewności. Po pracy leciałam do domu, bo pojawił się rozciągliwy śluz. No i te pobolewanie jajnika ;-) Te dni i weekend upłyną pod znakiem amora :tak:;-) Jest nadzieja!!!
 
wiem że sie uda wierze !!!!!:-)jednak bez przerwy myśle o dziecku to pewnie taka blokada we mnie siedzi tym bardziej ze siedze w domu nie pracuje z własnego wyboru zeby wrazie co jak bym zaszłam w ciaze to zebym nie musiala sie stresowac głupotami itp. no i tak juz pol roku siedze bo nie ma tak jak sie zaplanuje przynajmniej w moim przypadku :tak:wiec czas wziasc sie za siebie i dac sobie na luzzz i nie myslec to jest chyba najlepsza metoda na szybka """WPADKE""" :-D:-D:-)


Wiem, to pioruńsko trudne wyłaczyć myślenie o dziecku - ja chyba nie potrafię nagle wyłączyć mojej świadomości:rofl2: No, ale faktycznie musimy robić swoje, żyć, samo tylko czekanie bardzo nakręca i też przeszkadza. A tak, wkrótce, "pewnego pięknego dnia", w pewnej chwili, w pewnym miejscu, między jednym zajęciem a drugim ziści się to, na co czekamy :tak::tak::tak: I odtąd wszystko się nam przewartościuje!!!!!! Oby jak najprędzej !!!
 
Witam wszystkie Kobietki jestem nowa ale juz od długiego czasu czytam rózne temaaty o ciąży :-) . Jestem tu poniewaz chciałabym sie podzielić moimi zdarzeniami :-( Otóż w styczniu straciłam swoja pierwsza ciaze w 10tyg okazało sie ze mam obumarłą ciaze i 2 tyg chodziłam z martwa ciazą przykre do dzis boli....:-( .... po pół roku od tamtego zdarzenia znowuu zaczelismy starania jednak do dziś nic nic nic nie moge zajsc w ciaze dlaczego? za bardzo chcem ? za bardzo sie nastawiłam ze odrazu bedzie??? nie wiem nigdy nie bralam tabletek anty... lekarz stwierdil ze wszystko jest ok wiec dlaczego nie moge zajsc obserwuje swoj organizm zawsze wiem kiedy dni plodne i wraz to nic nie daje a co tam u was......

Kajeczka-witamy Cię na forum. Twoja historia jest smutna ale głowa do góry kochana
Ja myślę, że ty się za bardzo nastawiłaś... tak wogóle to wydaje mi się, że to nam wszystkim trochę przeszkadza podświadomie. Za bardzo się spinamy...nasze myśli skupiają sie w 80 % na owulacji , ciąży, objawach i odstraszaniu @.... udowodnione jest, że pary które sobie odpuszczają szybciej zostają rodzicami
 
kurcze dziewczyny powiedźcie mi... wy też myślicie często o dziecku? chcecie rozmawiać cały czas na ten temat? widzicie kobietę w ciąży lub z dzieckiem i chce wam się płakać? mój facet krzyczy na mnie, że to chore... :( nie chce ze mną na ten temat już rozmawiać bo mówi że męczy go to... że za bardzo go przewałkowałam... z jednej strony mówi, że jakby nie chciał dziecka to by nie przytulał się ze mną... z drugiej nie chce rozmawiać bo mówi, że na razie nie ma o czym... jak ostatni test ciążowy rzuciłam o ścianę a potem jeszcze raz aż się roztrzaskał to spojrzał na mnie jak na chorą psychicznie...
czasami boję się, że przesadzam... za bardzo chcę...
czy to już kwalifikuje się pod psychiatryk?
 
Kajeczka-witamy Cię na forum. Twoja historia jest smutna ale głowa do góry kochana
Ja myślę, że ty się za bardzo nastawiłaś... tak wogóle to wydaje mi się, że to nam wszystkim trochę przeszkadza podświadomie. Za bardzo się spinamy...nasze myśli skupiają sie w 80 % na owulacji , ciąży, objawach i odstraszaniu @.... udowodnione jest, że pary które sobie odpuszczają szybciej zostają rodzicami

Masz 100% racje duzo czytalam o kobietach ktore tak bardzo chcialy dziecka ze o niczym innym w ciagu dnia nie mogly myslec tylko czy tempka jest podwyższona jaki śluz itp itd....... az w koncu juz daly sobie spokoj i co zaraz ciaza!!!!!!!!! Ja chcialam sobie zaplanowac zycie najpierw dziecko potem praca no i moze puzniej jeszcze jedno dzidzi...:-):-):-) ale raczej nie ma tak jak sie chce :sorry: w sumie mam dopiero 20 lat ale powaznie mysle o dziecku duzo sie nauczylam po stracie....
 
:-)
kurcze dziewczyny powiedźcie mi... wy też myślicie często o dziecku? chcecie rozmawiać cały czas na ten temat? widzicie kobietę w ciąży lub z dzieckiem i chce wam się płakać? mój facet krzyczy na mnie, że to chore... :( nie chce ze mną na ten temat już rozmawiać bo mówi że męczy go to... że za bardzo go przewałkowałam... z jednej strony mówi, że jakby nie chciał dziecka to by nie przytulał się ze mną... z drugiej nie chce rozmawiać bo mówi, że na razie nie ma o czym... jak ostatni test ciążowy rzuciłam o ścianę a potem jeszcze raz aż się roztrzaskał to spojrzał na mnie jak na chorą psychicznie...
czasami boję się, że przesadzam... za bardzo chcę...
czy to już kwalifikuje się pod psychiatryk?

hej;) ja staram sie od pol roku o dzidzie rowno rok temu poronilam ( ciaza obumarła)) wczoraj dostalam@ @ i obiecalam sobie koniec z myslami ktore nie pozwalaja mi spac koniec z mierzeniem temp koniec z obserwacja sluzu od tego cyklu spontan chce sie kochac z moim mezem to bedziemy sie kochac i nie bede patrzec czy to płodny czy nie plodny dzien przestaje myslec o dzidziii zapisuje sie na prawko i juz!!!!!!!!!!!!!! :-):-):-)
 
kajeczka... jak się cieszę, że tu trafiłaś :D ja też mam 20 lat jeszcze :p za parę dni 21 ... a już myślałam, że ze mną jest coś nie tak, że w takim wieku chcę być mamą... znajome patrzą na mnie jak na kosmitkę :D
 
kurcze dziewczyny powiedźcie mi... wy też myślicie często o dziecku? chcecie rozmawiać cały czas na ten temat? widzicie kobietę w ciąży lub z dzieckiem i chce wam się płakać? mój facet krzyczy na mnie, że to chore... :( nie chce ze mną na ten temat już rozmawiać bo mówi że męczy go to... że za bardzo go przewałkowałam... z jednej strony mówi, że jakby nie chciał dziecka to by nie przytulał się ze mną... z drugiej nie chce rozmawiać bo mówi, że na razie nie ma o czym... jak ostatni test ciążowy rzuciłam o ścianę a potem jeszcze raz aż się roztrzaskał to spojrzał na mnie jak na chorą psychicznie...
czasami boję się, że przesadzam... za bardzo chcę...
czy to już kwalifikuje się pod psychiatryk?

Catedra- Mój M jest taki sam... ja fiskuje a on patrzy na mnie jak na mega głuptasa... denerwują go ciągłe rozmowy, to że go zarzucam masą informacji z gazet itp. Faceci ( częściowo) tacy są...nie lubią gdybać... jak już pojawi się fasolka..no...to co innego...ale takie teoretyzowanie ich denerwuje więc się nie martw... Masz nas i na takim forum dziel się wątpliwościami...daj swojemu M się trochę zdystansować...ja myślę, że mężczyźni też muszą sobie to poukładać... wiedzą już podświadomie , że przygotowywują się do nowej roli i to wcale nie jest dla nich łatwe. Kobiety mają lepiej..oni mie potrafią zrozumieć targających nami emocji...nigdy nie będą w ciąży:) co nie oznacza, że jej nie chcą. Wręcz przeciwnie- jak już podjęli decyzję że się przytulają" to już kochają to maleństwo mimo że jeszcze go nie ma choć oni nie mówią o tym.
Głowa do góry....ja też patrzę na każdą kobietę w ciąży lub z wózkiem z nutką smutku i zazdrości i nie mogę się doczekać jak i ja tak będę.

Kajeczka20- nie martw się. Nie możesz tego ciągle rozpamiętywać. Jestem pewna, że to wam utrudnia poczęcie drugiej dzidzi. Dacie sobie i jej szansę.


kajeczka, Catedra- ja mam niewiele więcej lat niż wy bo 23 a o dziecku marzę już od jakiś 4... to nie ma reguły. Każdej kbiecie instynkt macierzyński tyka inaczej. Żyjcie w zgodzie z nim i na nikogo się nie oglądajcie. Macie ukachanego mężczyznę obok siebie, warunki aby być rodzicami to niby czemu nie? do dzieła kochane
 
Ostatnia edycja:
reklama
kajeczka... jak się cieszę, że tu trafiłaś :D ja też mam 20 lat jeszcze :p za parę dni 21 ... a już myślałam, że ze mną jest coś nie tak, że w takim wieku chcę być mamą... znajome patrzą na mnie jak na kosmitkę :D
dziewczyny właśnie uświadomiłam sobie że już jestem o rok starsza o kurcze u mnie 24...w tym roku...
 
Do góry