Ja bym zrobila jeszcze raz, ale za jakies 3 dni. Ale gin Ci lepiej powie.Madziaas... wiesz co patrzyałam teraz na test i jest lekka druga kreska.... wyszła chyba tak po 10 min.... czy to moze oznaczac ze jestem w ciąży??? lece po pracy po nastepny test i zrobie rano... jak myslicie dziewczyny??? poradzcie cos bo zwarjuje......
reklama
maggie_f
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2008
- Postów
- 5 020
Nie biore witamin bo lekarka powiedziała, że mam nie brać. Na każdej wizycie się pytam i na każdej mówi to samo. Generalnie dzieciaczki po tych witaminach są przerośnięte więc ona po wynikach patrzy i uzupełnia to czego brakuje. A na witaminy przyjdzie czas później.kochana z tego co ja widze to jutro wejdziesz w 18 bo 17 to już teraz masz i go w sumie kończysz :-)a nie bierzesz witaminki ja biore feminatal jak skończyłam 12 tctam jest też i żelazo i kwas foliowy bo to co ty bierzesz to za mało dzidzia i ty potrzebujecie więcej witamin
P
patrysia*
Gość
Nie biore witamin bo lekarka powiedziała, że mam nie brać. Na każdej wizycie się pytam i na każdej mówi to samo. Generalnie dzieciaczki po tych witaminach są przerośnięte więc ona po wynikach patrzy i uzupełnia to czego brakuje. A na witaminy przyjdzie czas później.
no niestety niezgodze się z tymja brałam witaminki w pierwszej ciązy a mój synek urodził się z wagą 3640 a wzrost 56 cm (co jest to jak najbardziej w normie nie za duży a tez i nie za mały w sam raz)co powiem że tu nie chodzi o wage wzrost tylko o ogólny lepszy rozwój dziecka i oczywiście dla mamy bo dzidzia dużo zabiera nam witaminek potem to konczy się osłabieniem anemią i innymi objawamitez i dzieci potrzebują jak wspomniałam witaminki do lepszego rozwoju np. wzroku itp.co moim zdaniem źle robi twoja ginka że nie karze ci brać ja bym brała na twoim miejscu
Ostatnio edytowane przez moderatora:
maggie_f
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2008
- Postów
- 5 020
patrysia - na własną rękę brać nie będę. Krzywdy mi przecież lekarka nie chce zrobić. Zresztą jest oblegana i kobitki są z niej bardzo zadowolone więc nie mam podstaw by jej nie wierzyć. A teraz jak biorę żelazo to bałabym się brać witaminy żeby się tego za dużo nie zrobiło.
P
patrysia*
Gość
patrysia - na własną rękę brać nie będę. Krzywdy mi przecież lekarka nie chce zrobić. Zresztą jest oblegana i kobitki są z niej bardzo zadowolone więc nie mam podstaw by jej nie wierzyć. A teraz jak biorę żelazo to bałabym się brać witaminy żeby się tego za dużo nie zrobiło.
ja cię do niczego niezmuszam ;-)ale wiedz człowiek jest człowiekiem i tu troche niezgadzam się z twoją ginkanie bez powodu sa witaminki w ciaży ;-)a jak bierze się witaminki to żelaza i kwasu foliowego nie bierze się bo tam w tych witaminach już jest ale ok ja tylko chciałam poinformować ;-)
Moni27
Monika
Witam was dziewczynki ja już po wizycie u gin :-) tak jak myślałam nie było jeszcze za wiele widać.
Pani ginekolog stwierdziła że wszystko wskazuje na wczesną ciąże 2 albo 3 tydzień od zapłodnienia, wygląd szyjki macicy no i pęcherzyk na usg .
Niestety okazało się również że mam torbiel na prawym jajniku
:-(, przepisała mi duphaston 2 razy dziennie po 1 tabletce, który ma jednocześnie leczyć torbiel i podtrzymywać ciąże.
Następna wizyta za 10 dni.
Pani ginekolog stwierdziła że wszystko wskazuje na wczesną ciąże 2 albo 3 tydzień od zapłodnienia, wygląd szyjki macicy no i pęcherzyk na usg .
Niestety okazało się również że mam torbiel na prawym jajniku
:-(, przepisała mi duphaston 2 razy dziennie po 1 tabletce, który ma jednocześnie leczyć torbiel i podtrzymywać ciąże.
Następna wizyta za 10 dni.
Troche się boje brać te tabletki czy któraś z Was brała duphaston i czy nie zaszkodzi on fasolce?
Gin twierdzi że nie ale i tak mam stresa:-(
Gin twierdzi że nie ale i tak mam stresa:-(
Nektarynka
Fanka BB :)
nooo gratulacje kochana oby tak dalej.. zobaczysz @ nie pojawi sieWitam was wszystkie pod mojej dlugiej urlopowej przerwie. Troszke sobie odpoczelam, bylam nad naszym polskim morzem, pogoda calkiem calkiem sie udala tydzien bylo chlodniej, adrugi byly upaly i nawet troszke sie opalilam. Wczoraj nie wytrzymalam i rano zatestowalam i jest druga kreseczka. I sie boje zeby sie nie okazalo za dwa dni ze to jednak nie fasolka. Pozdrawiam was serdecznie i zycze fasolinek
dziekuje za uznanie..Kroptusi bardzo dziekuję. Jeszce kilka cykli i będę ekspertem tak jak ty i Nektarynka
duphaston nie zaszkodzi fasolce bo to progesteron a progesteron jest naturalnie wytwarzany w fazie lutealnej.. i jesli lekarka uznala ze musisz brac to musisz.. to nie zaszkodzi na bank fasolce..
Troche się boje brać te tabletki czy któraś z Was brała duphaston i czy nie zaszkodzi on fasolce?
Gin twierdzi że nie ale i tak mam stresa:-(
gratulacje jeszcze raz
sorrki ze dopiero teraz jestem ale po 7 rano zadzwonila tesciowa ze tesc ma atak kolki nerkowej okazalo sie jak pojechlismy do Opola potem do szpitala z tesciem ze ma jakies kamyczki i to boli.. w kazdym razie juz jest lepiej jest na tabetkach przeciwbolowych i lepiej sie czuje
a u mnie.. hmmm jeszcze troche tempka spadla.. szykuje podlazd dla czerwonego kabrioleta
aslowik78
Fanka BB :)
;-)Nektarynko oby ta pani w czerwonym kabriolecie przemknęła jak piorun i zapaliło się zielone swiatełko na staranka trzymkaj się kochana
reklama
gosia:)
z nadzieją w przyszłość
GRATULACJE!!!!!!!!!!!Wczoraj nie wytrzymalam i rano zatestowalam i jest druga kreseczka. I sie boje zeby sie nie okazalo za dwa dni ze to jednak nie fasolka. Pozdrawiam was serdecznie i zycze fasolinek
ja pamietam, ze bralam co drugi dzien jeden feminatal ale jak wyniki sa ok to nie ma co przesadzac...patrysia - na własną rękę brać nie będę. Krzywdy mi przecież lekarka nie chce zrobić. Zresztą jest oblegana i kobitki są z niej bardzo zadowolone więc nie mam podstaw by jej nie wierzyć. A teraz jak biorę żelazo to bałabym się brać witaminy żeby się tego za dużo nie zrobiło.
rowniez GRATULUJE kochana a duphaston spokojnie bierz tak jak mowi nektarynka - nic nie zaszkodzi...spokojnych 9 miesiecyWitam was dziewczynki ja już po wizycie u gin :-) tak jak myślałam nie było jeszcze za wiele widać.
Pani ginekolog stwierdziła że wszystko wskazuje na wczesną ciąże 2 albo 3 tydzień od zapłodnienia, wygląd szyjki macicy no i pęcherzyk na usg .
Niestety okazało się również że mam torbiel na prawym jajniku
:-(, przepisała mi duphaston 2 razy dziennie po 1 tabletce, który ma jednocześnie leczyć torbiel i podtrzymywać ciąże.
Następna wizyta za 10 dni.
Troche się boje brać te tabletki czy któraś z Was brała duphaston i czy nie zaszkodzi on fasolce?
Gin twierdzi że nie ale i tak mam stresa:-(
Podziel się: