Ostatni raz zaglądałam tutaj na forum w marcu. Po ok. 3 latach bezskutecznych starań, po nieudanej inseminacji w lutym i wyroku lekarza: tylko in vitro straciłam nadzieję, że jeszcze kiedyś się uda i zafasolkuję. PW sobotę zrobiłam test i wyszedł pozytywny
![Happy2 :happy2: :happy2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/happy8se.gif)
Pełne zaskoczenie moje, mojego męża... Może to nic nadzwyczajnego i oklepane, co napiszę, ale coś w tym jest, że kiedy się już "odpuści", to się udaje - i to w spos.ób naturalny. Wszystkie musicie bardzo mocno wierzyć, że cuda się zdarzają i że po latach nerwów, chlipania w poduszkę uda się Wam zafasolkować. Czego Wam wszystkim z całego serca życzę:-)