reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

:tak: wczoraj działo się działo, a dziś też będzie się dziac tak na wszelki wypadek.
:-D Bardzo spodobało mi się mierzenie tempki i obserwacja własnego organizmu a to co wczoraj odczuwałam na owulkę to przeszło moje oczekiwania myślałam, brzuch to mi rozerwie w strzępy.

:-D Pewnie zapobiegawczo sexik nie zaszkodzi :-D:-D:-D
Choć napewno się udało skoro tak ostro działaliście :-D
Trzymam kciuki
 
reklama
te bole krzyzowe i miesiaczkowe ja mam od miesiaca, czyli od 30 tyg i mi gin kazal duuuuzo lezec bo to stanowczo za wczesnie ale tez sie mecze juz, wczoraj mialam takie i do tego cisna w dol, w srodku cos jak szpilka mnie kulo no i lezalam i wylam, co chwile do wc a tam kropelka, dwie ale sie uspokoilo, co do paskow gdzies cos czytalam ale mi gin powiedzial ze jak wody to maja slodki zapach hmmm i w sumie tylko gin stwierdzi czy sie sacza, jak bylam na wizycie i w szpitalu to na badaniu gin. kazal mi kaszlec i on wtedy sprawdza...jak sie sacza to bedzie nawet kropelka...ale pytal sie ile tego jest...u mnie bylo ok pol szklanki jakbys sobie wylala na spodnie :-) wiec spooooro....jak sie marwisz zadzwon badz jedz i sprawdz poziom
No ja nie wiem czy to po prostu tak ma być,że mam większe upławy czy może mi sie coś tam sączy.Mój gin jest na urlopie,a szpital do niedzieli zamknięty,ale jak będe sie niepokoić to gdzieś podjade
 
Hej Dziewczyny,

Ja tak na chwilę bo mam mega doła. Dopiero dziś powiadomiliśmy moich rodziców że zostaną dziadkami i zwalio mnie z nóg tzn. reakcja. Jest mi zaje... przykro, smutno i wogóle. Spotkaliśmy się w parku i generalnie nie spodziewałam się rzucania na szyje itd. ale to co odwaliła moja mama przeszło ludzkie pojęcie. Rozumiem że można kogoś nie lubić ale ... Na wiadomość mój ojciec generalnie nic nie powiedział ale lekko się uśmiechnął (nigdy wylewny nie był) ale moja mother walnęła wściekle: Kur.. Mać!!! Walnęła focha, zrobiła szopkę a ja myślałam że umrę ze wstydu. Ona chyba liczyła że My się prędzej czy później rozstaniemy i się przeliczyła. Poszliśmy stamtąd bo nie chciało mi się patrzeć jak to z siebie robi wielką pokrzywdzoną. Potem zadzwoniła i zaczęła mówić jakieś bzdury o grze, że on wygrał itp. Kurde - ta kobieta ma coś z głową i robi z siebie ofiarę kiedy wogóle o nią nie chodzi. Zawsze sterowała moim życiem i się zdziwiła. Generalnie się do mnie nie odzywa. Ojciec już został przez nią nakręcony i zamiast się cieszyć to panuje chaos.
Przepraszam że Wam się wyzalam ale nie daje rady. :-:)-:)-(
Kochana znam podobną sytuację, dla pocieszenia jak urodzi się maluszek ona pokocha go tak bardzo że mimo wszystko będzie Was musiała zaakceptować.Moja mama mimo że jest super osobą nie za bardzo lubi się z moją bratową (we wszystkim macała palce mama bratowej i przez to takie problemy) wręcz się nienawidzą, to jest przykre dla mojego brata jak i dla nas.Też się nie ucieszyła z super nowiny, o co moja bratowa do dziś ma problem.Ale do dziecka jest najukochańszą babcią, dziercko za nią szaleje.I nawet sie dobrze tolerują.
Więc głowa do góry kochana najważniejsze że się WY kochacie, jesteście ze sobą szczęśliwi, i dostaliście taki dar jakim jest wasza fasolinka.Całuje bardzo mocnooooooo:-)
 
WITAM:-)

No no widze że teraz nie bedziemy tylko wypatrywać czy nam KROPTUSIA się rozpakowała ale takze MADZIAS;-)ach kobitki normalnie niedługo jeszcze troche pare tyg.i nam tu dzieciątek zdjątka będziecie pokazywać nie już brzuszków:-)
 
no nic to czekamy, bedzie i tak to co ma byc :-) niby ta faza jest stala ale nie do konca ja mialam wahniecia zdarzyla mi sie raz 12 dniowa a raz mowie 16 raz 17 ale glownie 14 dniowa i 15 dnia przychodzila @....

A u nas bez zmian, mecze sie strasznie w ta pogode, bylam dzis na badaniach to wracalam jak slonica kroczek za kroczkiem, zar z nieba, nogi z waty i jak wrocilam to jakbym zrobila 10km a to dwa kroki i ryp na lozko, jak juz gdzies wychodze to raczej z M i taxi kolegi nas wozi bo tak to kolka, bol brzucha...wczoraj mialam akcje bole krzyzowe i miesiaczkowe do tego zimne poty i maly cisna na dol okropnie mialam wrazenie ze to JUZ lezalam i wylam bo nie moglam sie ruszyc ale przeszlo ufff
wcale a wcale sie nie dziwie mi teraz jest gorąco a co dopiero w ciązy i to az tak zaawansowanej.. ja jak mam gdzies wyjsc to oby tylko na krotko.. a w pokoju to wiatrak chodi bo strasznie duszno.. wspolczuje kochana ale jeszcze troszke chociaz 5-6tyg:)
 
reklama
czy wam tez ten gorąc tak daje do wiwatu, bo mi strasznie pocą się stopy i dłonie, że szok tak jakbym je moczyła kilka dziesiąt minut w wodzie.;-) teraz robie pizze bo M zaraz wraca a przecież musi się wzmocnić przed robota mam na myśli sztachety:dry::cool2: i nie tylko:baffled:
 
Do góry