reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

reklama
Chyba zapisze się na ten tydzień, to przynajmniej dowiem się czegoś więcej :)
Część badań robiłam już w marcu na etapie planowania ale pewnie większość będzie trzeba powtórzyć :-):-)

Moni 27 GRATULACJE!!!!!
A z wizyta może poczekaj jeszcze mnie pani dr odesłała bez stwierdzenia ciąży w 7 tygodniu... powiedziała że to za wcześnie. Chociaż dała skierowanie na badania...
 
Nio umówiłam się na wizyte do ginekologa na czwartek 16:45 :-)
Byle do czwartku wtedy wszystko będzie wiadomo

Dzięki dziewczyny za gratulacje mam nadzieje że to naprawde dzidzia bo w sumie z wyjątkiem braku @ nie mam żadnych objawów, no może od czasu takie pobolewanie brzuszka ale nie często :)

Moni dopiero doczytałam, ale super :tak::tak::-D:-D bardzo się cieszę,

ja oczywiście nie wytrzymałam i zatestowałam sobie dzisiaj ( gdzieś 6 dni od poczęcia :baffled:) i oczywiście nic nie wyszło ale widziałam jakieś cienie ... takie zwidy wiadomo :-D:-D normalnie szok ze stresem, jak człowiek jest niecierpliwy :tak:
 
Ostatni raz zaglądałam tutaj na forum w marcu. Po ok. 3 latach bezskutecznych starań, po nieudanej inseminacji w lutym i wyroku lekarza: tylko in vitro straciłam nadzieję, że jeszcze kiedyś się uda i zafasolkuję. Przestałam tutaj zaglądać, chciałam pozbyć się wszystkich ciuszków, wózków itp. które czekały na drugiego maluszka... Aż tu niespodzianka. W sobotę zrobiłam test i wyszedł pozytywny:happy2: Pełne zaskoczenie moje, mojego męża... Może to nic nadzwyczajnego i oklepane, co napiszę, ale coś w tym jest, że kiedy się już "odpuści", to się udaje - i to w spos.ób naturalny. Wszystkie musicie bardzo mocno wierzyć, że cuda się zdarzają i że po latach nerwów, chlipania w poduszkę uda się Wam zafasolkować. Czego Wam wszystkim z całego serca życzę:-)
 
A ja ostatnio straciłam swoje maleństwo nie umiem się pogodzić z tym. Jak najszybciej chciałbym zacząć starać się znów o dzidziusia ale nie wiem kiedy mogę i boję się że znów będzie to samo czyli ciążą obumarła
tule cie - i na pewno nam sie uda - nie trac nadzieji, ja tez sie nie poddam choc akurat dzis mam taki smutny dzien...
 
Cześć babeczki:)

MONI WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!:-)

Ale numer, wygląda na to, że idziemy łeb w łeb:)))

Na razie jestem zołzowata, wkurzam sama siebie, mdłości wieczorno- nocne, ból piersi, zawroty głowy:baffled:
 
Kejt 82 też myślałam żeby iść dopiero w przyszłym tyg ale już się zapisałam więc trudno :-) nawet jak nie będzie jeszcze za wiele widać to może powie mi jakie badania porobić.


Agniesiak82 trzymam kciuki aby twoje zwidy potwierdziły się za kilka dni w kolejnym teściku :-)
 
Cześć babeczki:)

MONI WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!:-)

Ale numer, wygląda na to, że idziemy łeb w łeb:)))

Na razie jestem zołzowata, wkurzam sama siebie, mdłości wieczorno- nocne, ból piersi, zawroty głowy:baffled:


Ano wygląda że nasz terminarz jest bardzo zbliżony :-D
Byłaś już u lekarza bo ja ide w czwartek i obawiam się że nie za wiele będzie widać bo to dopiero będzie jakiś 20 dzień od zapłodnienia ?

To u mnie póki co niewiele objawów z wyjątkiem braku @ i kilku nowych syfków na twarzy :-D
 
Ostatnia edycja:
Moni, byłam ale tylko dlatego, że miałam to poronienie. Zresztą gin okazał się rozsądnym facetem. Nie robił mi USG bo powiedział wprost, że teraz ciąża jest na etapie biochemicznym więc i tak nie będzie nic widać, 30 lipca mam przyjść. Zbadał mnie bardzo delikatnie i powiedział, że na razie jest ok.
 
reklama
Do góry