malena81
mamusia październikowa 08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2008
- Postów
- 2 268
A ja wczoraj byłam w zakaxnym z Martynką i w sumie dalej nie wiadomo co z tą boreliozą. Jeden wynik wyszedł ujemny, a drugi ważniejszy - na pograniczu, więc w połowie października nowe badania. Pozostaje czekać i obserwować :-(
Kurcze, nie zazdroszczę!
Grunt, że diagnoza będzie szybko i leczenie można zacząć.
Najgorzej, jakby nikt nie podejrzewał boreliozy...
no to cos nam sie dzieciaki psuc zaczely...:-(mmam nadzieje ze moj sie wreszcie wyleczy.a swoja droga to od jakiegos czasu jak patrze na zakladke w mozilli Dzieci urodzone w pazdzierniku 2008 to widze uszkodzone
Dorota kaszel ma od sierpnia!!!! wczesniej miał mokry odrywajacy czasem zwracał katarek tez miał wczesniej. Ale chodziłam po lekarzach i rozkładali rece bo dla nich był zdrowy. Teraz ma kaszelek taki jakby cos go gryzło w gardle , kataru nie ma. Co do badan to napisze pozniej jak zrobie)
Rzeczwywiście jakoś tak alergicznie to wygląda.
Zdrówka życzę!
U nas już w miarę ok. Troszkę jescze katar siedzi głęboko...
Nas czeka jeszcze kardiolog...
I musimy skończyć tą rehab, bo przez katar to dopiero 2 razy byłyśmy...
Chociaż już niepotrzebna (YUPI! :-)).
Dziś odbieram wyniki swojej morfologii, a za tydzień do gina oglądać ktosia.
Już się nie mogę doczekać!