reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie październikowe u lekarza

a ja zmienię temacik....byliśmy na ostatnim szczepienu we wtorek i mój Generał waży 10kg:szok:,nie dał się zmierzyć i babka na oko powiedziała że ma ok.80cm,a ja go sama w domu mierzyła jak spał i miał 79cm;-)no i mam pytanko do mamusiek cycowych: lekaraka kazała nam teraz odstawić witD bo juz słoneczko ją wytwarza u malucha,ale jak jeste teraz taka beznadziejna pogoda deszczowa,to podajecie wtedy tak czy siak?mam rozkminę...może zadryndam do sis
 
reklama
Ja podaje caly czas a bylam na szczepieniu we wtorek i nic mi nie mowila lekarka zeby odstawic hmm
moja mala kruszynka wazy 8,5kg
my teraz wyniki moczu ogolnego i posiew bedziemy robic bo ostatnio ogolny wyszedl niezbyt dobrze ;( za to USG brzusia idealnie :))
 
Czarna ja nie mam nic przeciwko poduszkom. Szkopuł w tym, że moja młoda nie siedzi w ogóle. Tzn. dziś zaczęła siadać z podpieraniem się jedną ręką, ale jak byłam u położnej to ani huhu. I nawet mam taką poduchę do karmienia, którą można używać do wspomagania dzieciaka jak siedzi. Tylko moje dziecię leci na łeb na szyję, czy to do przodu, czy na bok, czy do tyłu, nóżki jej się podwijają (-ły) i położna widziała, że musiałabym ją w kaftan wsadzić, żeby siedziała. A takie coś to już przesada. Więc się z deka zaperzyłam. Najbardziej mnie wkurzyło, że z jednej strony "nie siada - sadzać na siłę", sadzam na nocnik: "nie sadzać na siłę, bo nie siada":eek: Chyba sama siebie nie słyszała...
A teraz, jak młoda się stara usiąść sama, to jej pierwsza podstawię tą poduszkę i niech się ma o co rozbić w razie, że co. Ale odpukuję, żeby nie zapeszać, no i to nie ten wątek!:happy:
Moli o żesz!!!! Ale waga:szok: Tuśka tu chyba najmniejsza teraz (może dobija do 7kg i 68 długa). Jak by ich posadzić obok siebie, ale by było... Grateczki!!!

Czy ja Wam pisałam, że mi tarczyca siadła, leki muszę zmieniać i mam małą odstawiać od cyca?? Jak nie, to właśnie to zrobiłam. Szlaban mnie nieco trafia, ale cóż...
 
Ja w piątek warzyłam Kacperka i warzył 9400 znowu schudł a ile ma wzrostu to nie wiem. Trochę się martwię tym bo od marca przybrał zaledwie 400 g i niby to lepiej bo był grubiutki i dzieci w tym okresie stają wagowo ale żeby od razu tak drastycznie??
 
Gratki dla maluszków za pokaźne wagi i wzrościki.

Marma nie przejmuj się chociaż ja też pewnikiem martwiłabym się.
Możliwe, że Kacpi przez tą swoją ruchliwość spala kalorie i przybiera mało.
 
Ja w piątek warzyłam Kacperka i warzył 9400 znowu schudł a ile ma wzrostu to nie wiem. Trochę się martwię tym bo od marca przybrał zaledwie 400 g i niby to lepiej bo był grubiutki i dzieci w tym okresie stają wagowo ale żeby od razu tak drastycznie??

nie martw się,skoro lekarz nie widzi problemu,a Kacperek ładnie i tak waży,to nie ma co się martwić,chyba się przyzwyczaiłyśmy za bardzo do szybkiego przybierania,teraz dzieciaczki więcej ruszają się to i waga nie rośnie szybko,pomysl jakbyśmy my tak przybierały jak nasze paździochy do tej pory ghihih

Czarna ja nie mam nic przeciwko poduszkom. Szkopuł w tym, że moja młoda nie siedzi w ogóle. Tzn. dziś zaczęła siadać z podpieraniem się jedną ręką, ale jak byłam u położnej to ani huhu. I nawet mam taką poduchę do karmienia, którą można używać do wspomagania dzieciaka jak siedzi. Tylko moje dziecię leci na łeb na szyję, czy to do przodu, czy na bok, czy do tyłu, nóżki jej się podwijają (-ły) i położna widziała, że musiałabym ją w kaftan wsadzić, żeby siedziała. A takie coś to już przesada. Więc się z deka zaperzyłam. Najbardziej mnie wkurzyło, że z jednej strony "nie siada - sadzać na siłę", sadzam na nocnik: "nie sadzać na siłę, bo nie siada":eek: Chyba sama siebie nie słyszała...
A teraz, jak młoda się stara usiąść sama, to jej pierwsza podstawię tą poduszkę i niech się ma o co rozbić w razie, że co. Ale odpukuję, żeby nie zapeszać, no i to nie ten wątek!:happy:
Moli o żesz!!!! Ale waga:szok: Tuśka tu chyba najmniejsza teraz (może dobija do 7kg i 68 długa). Jak by ich posadzić obok siebie, ale by było... Grateczki!!!

Czy ja Wam pisałam, że mi tarczyca siadła, leki muszę zmieniać i mam małą odstawiać od cyca?? Jak nie, to właśnie to zrobiłam. Szlaban mnie nieco trafia, ale cóż...

no wkońcu Tyśka laseczka rośnie,nie?:cool2:ktoś tu musi być filigranowy,Miki to stronman;-)a co do tarczycy,to współczuję,zdróweczka dla Ciebie dużżżżoooo:tak:
 
reklama
Do góry