No i ja w koncu po wizytach. najpierw blam u okulisty- wszystko ok i moge naturalnie rodzic.
do gin czekalam 4.5 godziny

wiec tak....przytylam 2 kg na szczescie, cisnienie ok, no puls jak zwykle 130 nikt nie wie dlaczego, badania tzn kila i tsh ok i mocz tez.pozniej wziela mnie na ktg.i tu sie schody zaczely

dziecko tetno 160-180:-(skurcze na poziomie 50 ktorych nawet nie czulam:-(tak wiec dostalam fenoterol 4x dziennie i Isoptin tez 4. do tego ta no-spa forte 2 razy, i reszta tez dalej wiec juz mam 16 tabletek dziennie...yeah...powiedziala ze jesli ja mam takie przeboje w domu ze sie z bolu zwijam a tych skurczy na 50 nie czylam to nie za ciekawie. i powinnam nast razem do szpitala jechac ale stamtad to oni mnie do porodu mowi raczej nie wypuszcza bo skurcze za mocne.teraz mam lezec do przyjazdu mamy zeby sie zdazyc przeprowadzic.aha i jakies wlokniaki mam do tego wszystkiego na podwoziu

mowi ze jakies wirusowe. powiedziala ze z tego USG nic tez nie widzi ale ze dziecko wyglada na skonczone 34 po wymiarach.
kurcze wiecie co, jak lezalam pod tym ktg to taka melodyjka fajna co jakis czas grala i ja sie cieszylam...a potem sie okazalo ze dziecku cisnienie skakalo:-(glupek ze mnie.