reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Nifla, pewnie, że im większe dzieci, tym większe wydatki. I temu się nie da zaprzeczyć niestety. Nas teraz sam Franek kosztuje gratisowo 6 stów na miesiąc, bo tyle przedszkole kosztuje. A jeszcze jedzenie, ciuchy na szczęście już rzadziej mu kupuję, bo wolniej rośnie, ale co sezon nowa para butów (a ma i tak tylko po jednej, na wakacje dwie - pełne i sandały), kurtki, spodnie zimowe, kurtki letnie, jakaś kamizelka. I co z tego, że pieluch już nie kupuję, skoro ta cała reszta ciągle masę kasy kosztuje ;)

***
Leżaczek - u nas bardzo się przydał. Kupiliśmy używany fp za 80 zł. "Obchodził" już 4 dzieci, bo pierwszego właściciela, dwoje naszych i jeszcze znajomym pożyczaliśmy. I jeszcze Antkowi posłuży. I jest wciąż jak nowy!
Karmiłam w nim łyżeczką dopóki dziecko nie usiadło. No i był jako urozmaicenie pozycji leżącej, ale to tak raczej w 3 miesiącu, bo wcześniej to taka pozycja półleżąca jednak za bardzo kręgosłup obciąża.

Co do wyprawki to moim zdaniem urządzenie pokoju to jest sprawa ostatniej wagi ;) Jeśli ma się kasę, to spoko, ale tak naprawdę te sprzęty się szybko dezaktualizują. Np.:
* szafa - ok, to jedno zostaje na długo
* przewijak - nasze dzieci korzystały ok. pół roku, więc nie było sensu kupować osobnej komody na to; nakładany na łóżeczko nam na całą 3 starczy
* łóżeczko - niedługo po roczku je składaliśmy i wchodziły normalne łóżka

Nawet nie wiem jakie inne sprzęty wymieniać, bo ich po prostu nie mieliśmy. Ale z czasem trzeba było kupić jakiś * regał/pudła na zabawki (ok. pół roku, a koło roku to już niezbędny, bo doszły książki itp.); * stoliczek (koło roku), pojawiają się * zabawki "wielkogabarytowe", typu jeździk, jakieś tory samochodowe itp.
A nawet wszystkie lampki, światełka i inne takie w pewnym momencie głupawo wyglądają, bo powiedzmy chłopak koło 1,5 roku, który uwielbia się bawić autami i klockami + takie misie i gwiazdki na ścianach - to się jakoś nie nakłada ;)
Więc na "profilowanie" wyglądu pokoju ja czekam na czas, aż dzieci sobie same motyw przewodni wybiorą :)

Więc ta początkowa wyprawka u nas była wybitnie minimalistyczna jeśli chodzi o pokój.
Chociaż nie wiem jak by było gdybyśmy mieli na to kasę... Pewnie inaczej bym mówiła :D
 
reklama
Ewa jeszcze do KOSZTÓW należy wrzucić mleko ( jak ktos nie karmi piersią), lekarstwa i lekarzy bo czasem nie da sie inaczej niz prywatnie, czasem jakieś słoiczki ( mega drożyzna) fotelik do auta i ciagle coś potrzeba kupić.....
 
Co do pokoju to ja nie kupowałam przewijaka z komoda tylko sama komodę a przewijak mam taki miękki szafa która też będzie na długo regał na zabawki i łóżeczko które też będzie na długo bo zamienia się w tapczan ..więc akurat meble to inwestycja na długo.. Hehe A skoro już kupiłam meble no to trzeba odświeżyć pokój bo następne malowanie będzie dopiero za parę lat
 
secreto nastepne malowanie bedzie szybciej niz myśłisz, myśmy sie tutaj wprowadzili jak Julo mial 11 miesięcy i zaczynal chodzic, po roku sciany wszystkie byly do malowania bo tak gdzie wchodzil w zakręt slady łapek........


albo Julek jadł kaszke i cos mu nie smakowała, wypluł na rękę i rozchlapał to co mial w raczce po scianie......


Obiad podano, kasza, gulasz i colesław :rofl2:
 
Ostatnia edycja:
secreto - obys z tym malowaniem sie nie zdziwila jak ci dziecko umaże/pochlapie czyms sciany tak cudnie ze nic tylko malowanie:-D nie żebym starszyła nasza Karolcia nic póki co nie zniszcyzła zbytnio (oprocz rozwalonej wagi szkanej, naczynia zaroodpornego) ale roznie bywa
 
hej kochane

Widze ze na tapecie mamy rozmowe o bujaczkach i o tym ile wydaliśmy już na dzieciatko.... Zaczne od tego drugiego - ja poki co nic no chyba ze liczyc mam proszek od wczoraj zaczelam sortowac ciuszki , dwie pelne pralki zrobione body krótkie, body długie, pajacyki, śpioszki , kaftaniki .... A jeszcze mam gdzies 4 pudla ciuszków do przeglądu ... Także nasze wydatki znacznie się zmniejsza , bo lozeczko posciele , wozek fotelik, wszystko mam po Madzi.... Gdyby tak policzyć ze ma to być wasze pierwsze dzieciatko no to wiadomo wszystko wygląda inaczej ... ja przy Madzi nie miałam nic wiec wszystko od podstaw kupowałam, lozeczko wozek, fotelik ciuszki, amteracyk posciele tak licząc to poszlo nam dużo więcej może 3000tys lub troszkę wiecej

Co do bujaczka to powiem tyle super sprawa mysle ze w tym roku tez pozycze od szwagra bujaczek , melodyjka huśtanie i jakies zwierzątka chyba nic dzieciatku wiecej nie trzeba :-)

U mnie ok dziś nad ranem krew z nosa znow leciała, poza tym malutka moja zaczyna być chora a za 3 dni jej urodzinki :baffled: NIe wiadomo skad katar, teraz goraczka, zaczyna chyba ucho zatykać

A tak poza tym jutro ide na usg z mezem na 18 :)

Gratuluje wszystkim udanych wizyt :-):-)
 
Mamusia jest jest komu jesc :) ja i corka, a reszte zamroze na inny dzien :tak: moj by i tak nie jadl takich wynalazkow :D z polskiego jedzenia to jedynie ruskie zje i czasem slaskie

A ja uzywam caly czas przewijaka... Synow mojego tez przewijalismy na przewijaku, mlodszy dopiero pol roku pampersa nie uzywa :tak:

Ja mysle nad nowym takim co sie mocuje do sciany i mozna go zlozyc i przypiac do sciany :tak:
Bo ten mi duzo miejsca w lazience zajmuje...a chcialabym jeszcze prysznic na wanne zamienic chyba :D

Wlasnie wyslalam przelew do mamy do pl na ostatnie *******y zeby mi kupila :D a w sobote ta lub nastepna moze jeszcze raz sie przejade do jakiegos meblowego,,, musze cos kupic no! I skonczyc ten pojoik wkoncu zeby mala w tym balaganie nie musiala spac :tak:
 
Witam was! :-)

Gratuluje wszystkich udanych wizyt i trzymam kciuki za wszystkie zbliżające się! :tak:
Zycze tez duzo zdrowka wszystkim chorowitka!
Trzymam tez kciuki za wszystkie dziewczyny w szpitalu, lub po!!!
Musimy teraz jak najwięcej odpoczywac, żeby jak najdłużej wytrwac!!! :tak:

Jednak starego laptopa nie da się chyba już uratowac i musze was czytac przy biurku na stacjonarnym kompie.:wściekła/y: Dlatego od razu mowie, ze nie mam sily tyle pisac, bo od razu mnie plecy i brzuch zaczynaja bolec jak dlugo siedze…:-(
Musze jutro poprosic mojego żeby mi może podłączył Internet pod telewizor i wtedy będę mogla być na bierzaco.:tak:

Musze się tez troszke pozalic. Pozyczylismy teścia pewna kwote w tamtym roku i najpóźniej w listopadzie mieli nam oddac. Pozniej mialo to być po swietach, pozniej teraz w tym tygodniu i teraz się okazuje, ze mogą nam oddac tylko polowe i druga dopiero pozniej i nie wiem jak teraz zapłacić za meble do kuchni, które sa zamowione i za fachowcow od remontu itp. :no: bo mielismy to tak obliczone ze nam wystarczy w sam raz z tymi pieniędzmi od nich… :wściekła/y:Tak się wkurzylam wczoraj, ze ryczałam polowe wieczoru! Mamy jeszcze konto oszczędnościowe, ale to sa pieniadze awaryjne wrazie czego i przez nich stracimy wszystkie odsetki itp. a i tak nie wiem czy wystarczy… :-(Masakra jakas!!! Pozatym jest to takie konto, ze nie można sobie na nie wpłacić po prostu pieniędzy tylko takie regularne oszczędzanie i znow mina wieki az się uzbiera taka kwota…:wściekła/y: Jeszcze jak wroci mój m to będę musiala jeszcze raz z nim na ten temat porozmawiac…. NIGDY nie pożyczajcie pieniędzy rodzinie, bo to naprawde same nerwy sa!!!!

Jeśli chodzi o lezaczek to my mamy Tiny Love 3w1 o taki: Wielofunkcyjny leżaczek-bujaczek-łóżeczko 3w1 Tiny Love 18kg :: TINY LOVE Jest on fajny, bo można go rozłożyć calkiem na plasko, wiec można go używać calkiem od początku. :tak:
A mate mamy dostac po synku siostry meza, ale nie wiem jaka ona jest.

Ktos pytal tez o sprzedawce rodzyneczki. Ja tez u nich zamawialam i bylam zadowolona i przesylke mialam chyba na nastepny dzien.:tak:

Jeśli chodzi o koszty na rzeczy dla maleństwa, to my w sumie duzo rzeczy dostaliśmy po dzieciach z rodziny i meble zostaja takie jak ja mialam bedac nastolatka, bo sa niezniszczone wogole i sa tam 2 szafy jedna z dwoma drazkami i jedna z polkami i komoda, wiec wystraczajaco.Sa to meble brw młodzieżowe, wiec w sam raz. Mielismy remontowac caly pokoik dla malej ale teraz będzie nam brakowalo pieniędzy na to a i tak łóżeczko na początku będzie u nas w sypialni, wiec jakos pozniej zrobimy pokoik, czyli zdejmiemy boazerie drewniana (bo to robili rodzice jakies 30 lat temu i wtedy było tak modnie, a wyglada strasznie) i położymy regipsy i pomalujemy. :tak:

Koreczek trzymaj się jakos!!!! <przytulam mocno> A bratowa się nie przejmuj!!! I trzymam kciuki oby to nie była cholestaza!

mamusia synka sasiadka się nie przejmuj, bo nie warto!!! Ona z tego co piszesz jakas nie do konca normalna jest! Tylko niepotrzebnie sobie cisnienie podnosisz!

nifla a dlaczego musisz caly czas lezec?

Jeśli chodzi o lewatywe, to mnie to troche przeraza, ale na pewno się na nia zdecyduje, żeby nie było niemiłych niespodzianek i u nas w szpitalu się pytaja czy robic czy nie.

Sorki, ze dzisiaj tak tylko o mnie ale nie wyrabiam przy tym komputerze i tez mam podniesione cisnienie przez teściów. :wściekła/y:

Milego dnia wam zycze i lezec jak najwięcej!!!!! :tak:
 
Monisia jak Julek chory i nie chodzi do przedszkola a chce bajkę na komputerze to mi mówi odejdz od mojego biura ( laptopa) i sie przesiadam na stacjonarny w jego pokoju......wiem cos o pozyczaniu kasy, bo pozyczyliśmy m bratu 10 tyś. mieli nam oddac w styczniu tamtego roku bo w marcu płaciliśmy duze ubezpieczenie do kredytu hipotecznego i oddali 8 tyś, niby zostały 2 tysiaki, ktore nam oddaja po 200zł, chyba jeszcze 700zł sa winni.....juz sie pogubiłam i szlak mnie trafia bo chyba 3 lata mieli na to zeby nam to oddac :baffled:a sami saobie dobrze zyja, ksteczkę na podworku układaja, na wakacje jezdza a z oddaniem nam kasy mają DUZY kłopot :-( zenada
 
Ostatnia edycja:
reklama
Lewatywę miałam dwa razy - nic przyjemnego, ale skuteczne ;) Więc się przed tym nie wzbraniam na pewno :)

Co do kosztów - Mamusia ma rację, że z czasem dochodzą takie nie do przeskoczenia. Ale przy wyprawce da się wiele zaoszczędzić naprawdę :)

W zasadzie to nawet te osobne komody na ubranka czy regały na zabawki na początek wcale nie są potrzebne. Zawsze da się w swojej szafie trochę miejsca zrobić. A na zabawki wystarczy jakieś pudło za kilkanaście złotych :)

Nie mówię, że to są fanaberie czy rzeczy zbędne, bo one nie dość, że ładnie wyglądają, to ułatwiają życie. Sama mam mnóstwo gadżetów, bez których da się żyć, ale z nimi jest łatwiej :)
No ale mimo wszystko na początku da się wiele rzeczy do możliwości finansowych dostosować.
Później już trochę gorzej niestety ;)

My ściany malowaliśmy 4 lata temu i dotąd są ok. W ogóle nie są brudne u dzieci, bo w pokoju swoim nie jedzą. Franek co prawda raz ścianę na drzwiami pomalował, ale nigdy więcej to się nie powtórzyło. Nusia na razie nie ma takich zapędów ;) Może za rok przemalujemy, na razie jest jak jest ;)
 
Do góry