reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Tak moj bardzo zadowolony i z tego cieszy ze bedzie mial corki, ja tez sie cieszylam kocham coreczki :). niestety wiekszosci z naszych rodzin wiecej mam kuzynki czyli same baby :)

Mieszkam kolo Erfurta takie male miasto Bad Salzungen.
 
reklama
Aneta mi się podoba nr 2 :tak:

Dziewczyny, dzieciaczki już duże :tak:
Ja jutro mam w końcu wizytę... może dowiem się czegoś.... Lekarz za rozmowny nie jest, ale poza tym to większych zastrzeżeń nie mam (i mam nadzieję, że mieć już nie będę)...
 
Zobaczcie co wymyśliłam taki mały kolaż :-D
205y1ps.jpg


Ewa – jakkolwiek by to nie zabrzmiało to okay, wypluwam to :-D Magnezu nie mam, jaki kupić to pomoże? Wzięłam No-Spę, bo napiął się znowu parę razy.

Weronika – śliczny zestawik :-)

Jolcia – trzymam &&& za ta insulinę :tak: Dobranoc.

Aneta – ooo to też ładne niespodzianki robi :tak:Drugi zestaw najładniejszy wg. mnie, bo pierwszy za szarawy, a ostatni za różowy.

Megi Pegi – jeszcze w tym tygodniu przejadę się tam i zapytam, bo położnej też nie chcę brać, tym bardziej, że to raczej sporo kosztuje, no nie? :confused2:Ja jakoś tak nie chcę żeby mnie widział jak rodzę, wolę żeby stał za drzwiami i żeby tam był i czekał, on też tak uważa, to tym bardziej nie będę go namawiać jak nie chce.
 
jeja, w końcu doczytałam, a od rana próbowałam, tylko że co coś poszłam robić to juz były mega zaległości, a jak jeszcze wyszłam z domu do zusu, po Ignaca i jeszcze na spacer to już w ogóle do teraz nie mogłam się wyrobić, a nie mogę tak usiąść i ciągiem godzinkę poczytać, bo zawsze coś do zrobienia.
aneta, też bym dwójkę wybrała
monisia, uczyłam się wiązać sama, ale byłam kontrolowana. Poszukaj w Krakowie jakiegoś klubu kangura, tam na pewno ci pomogą, no i Ewa też wiązała, więc pewnie podpowie
muniuś, a co ty robisz z twoim Mateuszem, jak jedziesz na dechę? Ja to jak Ignac się urodził przez 4 lata nie pojechałam na narty, bo jakoś logistycznie wydawało mi się to niemożliwe, a do Białki też kiedyś jeździłam, super było.
dziewczyny co do tego albumu, to ja taki w domu posiadam, jutro spróbuję zrobić jakąś fotę i wam wrzucę.
Mam już dwa prania z ubrankami zrobione i jedno z flanelami i kocykami. Jeszcze zostały trzy pralki ubranek i jedna z pościelą i pieluchy tetrowe.
Idę coś wsunąć, bo zgłodniałam
jagna, ja kupiłam tygrysa i biedronkę z tej serii co ty pandę :)
 
Zobaczcie co wymyśliłam taki mały kolaż :-D
205y1ps.jpg


Ewa – jakkolwiek by to nie zabrzmiało to okay, wypluwam to :-D Magnezu nie mam, jaki kupić to pomoże? Wzięłam No-Spę, bo napiął się znowu parę razy.



Weronika – śliczny zestawik :-)

Jolcia – trzymam &&& za ta insulinę :tak: Dobranoc.

Aneta – ooo to też ładne niespodzianki robi :tak:Drugi zestaw najładniejszy wg. mnie, bo pierwszy za szarawy, a ostatni za różowy.

Megi Pegi – jeszcze w tym tygodniu przejadę się tam i zapytam, bo położnej też nie chcę brać, tym bardziej, że to raczej sporo kosztuje, no nie? :confused2:Ja jakoś tak nie chcę żeby mnie widział jak rodzę, wolę żeby stał za drzwiami i żeby tam był i czekał, on też tak uważa, to tym bardziej nie będę go namawiać jak nie chce.



Munis koszt poloznej się od dwóch lat nie zmienił i wynosi 1500 zł. Nawet się zdziwiłam że nic nie zdrożało. Wiem że to sporo ale ja na to patrzę w kategorii inwestycji a nie straty. Zreszta miałyśmy tu już kiedyś dyskusję na ten temat.

A przy pierwszym porodzie Twój mąż był czy też nie? Masz rację nie ma co namawiać na siłę. Ją osobiście bardzo sobie cenie to że mój mąż przez cały czas przy porodzie był że mną. Nie bardzo już kontaktowalam w czym dokładnie mi pomagal ale super było przywitać nasze Tadzia razem. I w sumie nigdzie mi nie zaglądał tylko stał za moja głową. Zreszta tak byłam umówiona położona.
 
reklama
Przetrwałam ten dzisiejszy dzień jakoś ale tempo było nie powiem duże narzucone. U dentysty okazało się , że u córki nic nie trzeba robić bo ząbki , które ma ukruszone mleczaki mają dziurki i już się ruszają więc nie ma sensu ich leczyć. I co dla mnie było fajnym zaskoczeniem to to , że lekarka wyczuła prawdopodobnie zawiązki 2 – nasza córcia ma już 1 stałe ale ma straszną przerwę między nimi i jest ryzyko duże, że będziemy musieli jej implanty 2 wstawiać w przyszłości – a tu dzisiaj taka niespodzianka. Tylko musimy do ortodontki iść jeszcze i to potwierdzić. Niestety ja 2 ząbki do leczenia i nieszczęsny kamień. Dentystka się śmiała ( chodzimy do niej od wielu lat z moim m i nas kojarzy dobrze ) bo jak mnie zobaczyła z brzuszkiem ( byłam u niej w lipcu ostatnio a o ciąży dowiedziałam się w sierpniu) to skomentowała, że mąż niby na weekendy tylko przyjeżdża ale nabroić umie. Wizyta – 220 zł. nie moje. Buciki zareklamowałam i potem biegiem na zajęcia mojej córci – w domu przed 19 byłyśmy. Ale wszystko udało się załatwić – od 20 z przerwami Was podczytuję ….
Agnis – i jak zadowolony synek wrócił z urodzin?? Fajnie, że mama Cię odciąża. Ja jeszcze w miarę się czuję i chodzę z córką na jej zajęcia ale pewnie też niedługo poproszę o wsparcie. Dzięki za wyjaśnienie spraw dot. duszności – ja na wznak całe życie śpię i teraz specjalnie na lewym boku kładę ale w nocy się przekręcam pewnie i stąd te problemy.
Mamusia synka – odpoczęłaś dzisiaj troszkę ?? Szoguna nie wpuszczać skoro Twojego Julka wyzywa i szturcha
Munius – ale Ci się trafił „okaz” rano na badaniach ! Może czas na l4 u Ciebie co?? Będziesz mogła spokojnie panem od remontu dyrygować i pralkę w razie czego przytrzymywać !! Ja sportowe staniki kupiłam w C&A . Nam w Białce bardzo się podobało – byliśmy w zeszłym roku pierwszy raz. W tym roku mąż z córką jadą w inne miejsce – nie pamiętam gdzie a w Białce nam się bardzo podobało. My jeździmy na nartach. Mnie mój zaciągnął na tą czarną to myślałam , że go zbiję jak zjadę – bo ja nie lubię takich ekscesów. Podobała mi się ta, gdzie były kanapy podgrzewane no i ta główna co na termy prosto leciała. Na orczykowym się wywaliłam oczywiście. Mój pojechał do tej miejscowości Małe Ciche – ja tam nie byłam. Na termach fakt cudownie- na zjeżdżalniach nie byłam.
Nikusiaa85 – witaj i chciałam o to samo spytać czy 3 dziewczynka też będzie miała imię zaczynające się na A??
Koreczek – ja też czasami mimo, że biorę leki mam wyższe ciśnienie – ale wtedy gdy np. wchodzę po schodach, coś wcześniej robiłam i trochę się zmęczyłam – mam nadzieję, że to tylko ten problem u Ciebie. Doczytałam, że w szpitalu jesteś – trzymaj się – dobrze , że pod opieką lekarzy. Sprawdź później w karcie jakie miałaś ciśnienie.
Monisia – super wieści z wizyty i już ułożone prawidłowo - super! Powodzenia z meblami.
Katrine – gratulacje dla siostry i Ciebie jako cioci też!!! Dbaj o siebie – tyle emocji ale musisz odpocząć teraz. Jak zrobisz ten pieluszkowy torcik to pstryknij nam zdjęcie.
Kamaa – przestałaś się już stresować?? Ja też podobno chrapię i głowę wolę niżej!!!Ostatnio mąż mnie pytał czemu tak sapię jak się położę ??!!
Flower – jak wizyta??
Jaspis - no i ja w nocy ostatnio mam problemy ze snem, to ,że chodzę spać późno to standard ale budzę się w nocy, serce mi jakoś kołacze i gorąco i się kręcę długo aż ponownie zasnę
Secreto – nie wiem ile kasy chcesz wydać na ten tryptyk , ale w gazetce jyska widziałam ostatnio promocje – nie widziałam tylko nigdy na żywo i jakiej są jakości niestety. No i na allegro jest tego całe mnóstwo.
Kasiak-l – widzę , że u Ciebie pełna mobilizacja w kuchni- ładnie zaszalałaś dzisiaj !!!
Marcia – a rodzice malucha czemu dziecka nie mogą odebrać, że Ciebie absorbują??
Jagna – ale pospałaś , przynajmniej miałaś czas dla siebie no i łowy ekstra
Mrowkaa – dobrze, że dałaś znak i u Ciebie lepiej, oszczędzaj się tylko i odpoczywaj
Jolcia – trzymaj się – do końca niewiele zostało , dasz radę z ta insuliną
Mamatek – połóż się zrelaksuj , na pewno maluszek da znać
Ewa – super widoki to pewnie były jak mały tą rączkę miał w buźce i ciamkał – fajne przeżycie
Aneta – fajna niespodzianka, wybór na 2 pada
Alesia – my jak na narty jechaliśmy z córką to wykupiliśmy córce lekcje i jeździliśmy wtedy sami a jak lekcje się kończyły to potem na zmianę z nią jeździliśmy. Raz byliśmy z paczką znajomych to zawsze jakaś mama zostawała na dyżurze. A rok temu pojechaliśmy sami a chcieliśmy wykorzystać czas na maxa na stoku a wiadomo, że córka z nami nie dałaby rady to zabraliśmy moją mamę i moja mama jak już nasza nie chciała zjeżdżać zabierała ją ze stoku i razem czas spędzały zanim my wróciliśmy.
 
Do góry