reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

reklama
Jesteśmy po wizycie. Celina ma antybiotyk, duracef w kapsułkach:-(. Tylko mamy problem bo kapsułki wielkie jak cholera. Ale wysypałam na łyżeczkę i tak podałam, za rada pani z apteki. Tylko mam jej dawać więcej osłony. Mamy czerwone gardełko i podejrzenie, że to się rozwinęło z alergii. Podejrzewam że mała ma alergie na popiół, albo roztocza i kurz z grzejników, bo wiosną, latem a nawet wczesną jesienią tego nie ma. Może spać u rodziców i cisza.
Marcia gratuluję wizyty:-D.
Aneta gratuluję:-D
 
Witajcie:)
A Wy od rana produkujecie.... ja się wyspałam do 9:20 :-) choć trudno to nazwać wyspaniem bo znowu 4 razy w nocy do toalety biegam :|

Koreczek mi też w ostatnich dniach brzuszek jakiś taki większy się zrobił.... ale na szczęście bez rozstępów i nie swędzi... a co do znikania to wydaję mi się, że one tak po prostu nie znikają... chyba staną się jaśniejsze, ale nie znikną.... Gratulacje 30!:)

Marcia super wieści z wizyty:)

Malpawzoo
my jeszcze nic dla Amelki nie mamy... już bym chciała jakieś zakupy robić.... no ale była budowa domu i na tym skupiliśmy się ale po nowym roku planujemy zakupy. Gratuluje 29! :)

Mamusia synka
nie ma co się wykłócać o teściową... przykre, że ona tak traktuje Ciebie ale są ludzie którym już nic nie pomoże, ale rozumiem Cię, najlepiej porozmawiajcie na spokojnie... co do bólu brzucha nie pomogę, u mnie też często się pojawiają te plamki i już od dość dawna, ale lekarz mówił, że to normalne i nie ma co się tym przejmować :)

Igem daj znać co u Ciebie.

Zgaga
widzę nas męczy... najgorzej jest jak w nocy mnie budzi to palenie w przełyku.... eh.... zawsze jak ją mam to mi się przypomina tekst Smolenia, o ten: "Oż ty cholero jasna, ty zgago pieruńska, by cię szlag trafił! Musiałaś się ujawniać? Musiałaś? Oż, taki karabin mi zabrali. Ile to by spraw rozwiązało. A co ja mam tymi kulkami rzucać teraz? Kulomiot jestem czy co? A dziadkowi granat też wzięli. A nie wiem czemu… on był tylko zaczepny. Dziadek rzucał i od razu wiedział, jakie wojsko idzie. A teraz kto mu powie? Wszystko tajemnica" :-D

Zmykam do pracowni bo mam do zrobienia parę bransoletek na sylwestra:)
miłego dnia życzę:) buziolki :)
 
jagna zdrowka dla celinki!!! a ohydnego antybiotyku wspolczuje, moj od razu pawiany strzela jak mu daje jakies rozgniatane/wysypywane z kapsułki tabletki :-(

Powiedziałam m, oczywiscie nie mam pretensji ze mi nic nie przywiozł, powiedziałam tylko ze mogl swoje tez tam zostawic i przywiez kiedy indziej jak dla mnie nie bylo to wiedział, ze mi przykro bedzie, oczywiscie uniosl sie honorem i powiedział, ze jedzie dla mnie cos kupic ale ja nie chce bo nie w tym rzecz, spytałam sie tylko czy jakby on nie mial rodziców a ja bym miała i pojechała do nich sama bo on by nie mogł i przywiozłabym sobie prezent a jemu nie to czy nie byloby mu przykro.............



wiecie ze mnie zgaga juz ze 2 dni nie męczy, w tamtej ciazy tez tak bylo ze meczylo mnie mocno ze 2 tygodnie i przeszlo :-) wam tez tego zycze :-) nawet wypiłam soku pomarańczowego i zjadłam pomidora z cebula i nic :szok:
 
Mamusia ona wszytko łyknie, byle nie zastrzyki. wystarczy postraszyć i obiecać nagrodę. A że kata przetargowa jest, szuflada słodyczy;-), to idzie gładko:-D
Zgag mnie męczyła wczoraj, ale mi jakimś sposobem pomaga pepsi:szok:
 
hej
gratuluję dobrych wieści z wizyt...

cieszę się że święta w większosci minęły we względnym spokoju....trzeba odpoczywać jak najwięcej....zeby wytrzymać do tego 37tc...a potem będzie bezpiecznie:-)

ja usg mam 2 stycznia to będzie skończone 32tc a ostatnio miałam w 19tc -oprócz szpitalnego ale tam niewiele widzialam i się dowiedziałam....tak się boję...ehhh

na dobre wypróżnianie to ja co dzień kefir pije-cały duży kubek, robie sama w domu bo mam grzybka kefirowego (tybetańskiego). odkąd pije to nie ma problemow.
Mamusiu- szkoda sobie zawracac głowy tesciową ale powiedz mężowi ze po prostu nie zyczysz sobie takiego traktowania..bardzo Ci współczuję..a jak tam synek koleżanki?
Igem- jak tam....mam nadzieję ze wszystko w porządku..
Aneta- to będziecie mieć wesoło

a ja katar mam straszny, nos czerwony...siedzimy z Hanią w domu, małż do roboty leci zaraz...

życze Wam milego dnia
 
Zjadło mi posta :crazy:

Mamusiu synka, dobrze że mu powiedzialas o tym, ale czy on zrozumiał??

Jagna, tak chodzę i szukam i szukam i w lodówce i w szafach, no coś bym zjadła ale nie wiem co. Przeczytałam twojego posta i brakuje mi.... coli hehe
 
a ja po coli mam mega zgagę...na początku to piłam ją litrami, inaczej nie funkcjonowal przez mdlości a teraz jakoś nie moge...ja za to coś słodkiego bym zjadła....:-)
 
reklama
Koreczek to poczekaj rzucę na łącza, bo mam 8 szt w szafie;-)
Czekam na mamę i się chyba nie doczekam. Idę dzwonić bo potrzebuje pyry do żurku.
 
Do góry