reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Dzięki dziewczyny, bo już zdążyłam o chłoniakach i innych nowotworach się naczytać ;-) (Tym bardziej, że od kilku lat próbuje zdiagnozować powiększone węzły chłonne).

A do mnie przed chwila dzwonili z kliniki badań prenatalnych gdzie robiłam pierwsze badania w 13tc i co... i chcieli uprzejmie poinformować, iż wyczerpali limit na badania na NFZ :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i jak chcę mogę zrobić prywatnie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Jako pocieszenie.. to za to, że dzwonią tak późno zrobią je w promocyjnej cenie 100zł. No nic zgodziłam się, bo mąż chyba by się załamał, że maleństwa nie zobaczy... Już od dwóch tygodni do brzucha gada, że niedługo po podgląda..,. i chce zobaczyć, że to syn :-D

19ania90 gratuluje chłopca :-)

Pinki1980 i właśnie przez 8h przy kompie zdecydowałam się na L4. Mój kregosłup odmówił posłuszeństwa, a bóle już nawet w nocy mnie budziły... Poza tym zgodnie z prawem i tak jak pisze Mamusia ciężarówka nie powinna pracować dłużej niż 4h przed komputerem, no ale wiem jak ciężko to wyegzekwować w firmie (w mojej się nie dało).

Koreczek gratuluje dziewczynki :-)
 
reklama
Koreczek świetne wiadomości :)


Monisia jaki kojec :p?


Marcia ja wczoraj też odebrałam wyniki moczu i leukocytów co prawda wyszło mało bo chyba 4-6 w polu widzenia... ale też mi wyszły liczne bakterie i szczawiany. Dzisiaj mąż zaniósł mi mocz do laboratorium na posiew. Tylko posiew dokładnie może określić jaka bakteria nas męczy i potem można włączyć odpowiedni antybiotyk. Ja 2 miesiące temu też w moczu ogólnym miałam bakterie a w posiewie nic nie wyhodowano. Mój ginekolog twierdzi, że u kobiet w ciąży ciężko dobrze pobrać mocz.. Niepokojące są jednak leukocyty, bo bakterie, które wykrywa mocz ogólnie to mogą być bakterie pozytywne. W każdym razie oczywiście nie można zaniedbać infekcji ukł moczowego w naszym stanie. Polecam więc posiew :) Teraz profilaktycznie biorę Urosept, jakby czasem coś wyhodowali:p


Moniqaa ja też lubię panikować, ale na pewno chłoniaka nie masz :p
 
Teraz będziemy z mężem myśleć nad imieniem :) mały ma 18cm i 330g. Ładnie pozował do zdjęć :) na odpowiednim wątku wstawiłam :) łożysko mam na przedniej ścianie wysoko i stopień dojrzałości I czyli dobrze :) na tym połówkowym genetycznym mierzył mi fałd karkowy .... myślałam że tego już się teraz nie mierzy ale jest wszystko w normie.... :) i żadnych roszczepów kręgosłupa i podniebienia nie ma o co się bałam :)
 
Hey :)

Koreczek super wieści! Ale dziewuszka już spora!:)

19ania90 śliczne zdjęcie synka:) i ładne wymiary.

Hmm chyba moje maleństwo najmniejsze:confused:

Co do wyników krwi to nieco się zmieniają, ja już biorę żelazo bo miałam niższe pomiary.
 
Hej!
Byłam dziś na prenatalnych i wychodziłam załamana z kliniki. Lekarz powiedział że dzidziuś rozwija się idealnie, ma 300g i 18cm od główki do tyłka ale zobaczył też torbiel splotu naczyniówkowego strony lewej 8,1 i prawej 7,9. Ogólnie to bez stresu powiedział że mogę się zapisać do ich genetyka na amniopunkcje...
Po badaniach pojechałam odebrać L4 w szpitalu i przy okazji pogadać z moją gin byłam strasznie wystraszona! Gin powiedziała że skoro dziecko tak pięknie się rozwija to nie widzi potrzeby robienia amniopunkcji no chyba że chcę dla własnego spokoju. Wytłumaczyła mi też że u wielu chłopców kolo 20 tygodnia wykrywają takie torbiele tylko mało ktora kobieta o tym wie bo mało która robi prenatalne. Do następnego genetycznego nawet śladu powinno nie być po nich :tak:

Czekając aż gin mnie przyjmnie widziałam 2 kobiety w poczekalni, jedna wchodziła do mojej gin, widać było źe boli ją brzuch, gin zabrała ją na usg. Kiedy wróciła była strasznie zapłakana i powiedziała do tej 2 kobiety że straciła dziecko,serduszko przestalo bic. Zaczelam płakać razem z nimi i cięzko było mi się opanowac. Kiedy wrocilm do auta mąż myślał że coś strasznego dzieje się z naszym maleństwem bo tak wyglądałam. Nie mialam zamiaru tak go wystraszyć ale ta sytuacja w szpitalu była tak straszna że nie miałam pojęcia jak opanować płacz.

To był ciężki dzień!

P.s kupiłam kurtkę w h&m tą ciążową, maja rabat 25zł przy zakupach od 150 więc za kurtke placiłam jedyne 175;-)

Trzymam kiuki za wasze wizyty i gratuluję tych udanych!:-)
 
Ostatnia edycja:
Hehe Mamusiasynka chodziło mi o wagę maluchów, o ile dobrze pamiętam To Twoja waży 400g :)

Januszka1988 a będziesz robiła tą amniopunkcje, czy posłuchasz Swojej gin? Nie dziwię Ci się, że się popłakałaś bo mi przykro jak to przeczytałam :-(
 
moja blisko 500g ale ja mam ponad 22tygodnie ciazy....


ogladam na tlc in vitro, rany jakie to smutne................. co tydzień będę to pisała......
 
Ostatnia edycja:
Czarnyloczek boję się tych badań bo są inwazyjne. Od powrotu do domu zrobiłam przegląd chyba całego internetu i faktycznie to nic strasznego. Lekarz który robił mi prenatalne zapomniał dodać że prawdopodobieństwo jest jak 1:14000 że coś grozi mojemu synkowi. Gdyby w rozwoju było coś nie tak to wtedy powinnam się martwić.Bardziej mnie wystraszył niż powinien.
Gdyby nie moja gin to bym się cały czas martwiła i płakała.
 
reklama
Do góry