reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

reklama
Co do siary ... mi się pojawila bardzo szybko zauwazylam już w 7 tygodniu , cale szczęście nie leci tak bym musiala uzywac wkładek, ale jak trochę scisne piers to widze kropelki....Znikam teraz wykapac mala ale jeszcze do Was zajrze pozniej
 
Carri ja tez mam juz od kilku tyg. W tamtej ciazy na 2 mies przed porodem mialam juz normalny pokarm, ktory lecial z cyckow sam bez naciskania... A po cieplym prysznicu to doslownie fontanna z piersi. Mam nadzieje ze tym razem tak nie bedzie. Plusem bylo jedynie to ze nie bylo problemow po porodzie z karmieniem. Moglam nawet i jedno wiecej wykarmic. A 3 mies po nie mialam juz ani kropli...
 
hej dziewczynki... wróciłam już z zajęć weekendowych.. było całkiem fajnie... robiłyśmy hennę brwi, rzęs i masaż twarzy, szyi i dekoltu...Jeden minus... przeziębienie:( katar, kichanie, ogólne rozbicie..herbata z cytryną i miodem wypita, zaraz odkopię *spam* i nie wiem co jeszcze?

musze Was doczytać w wolnej chwili!
 
Cześć dziewczyny! Nie odzywałam się bo od piątku byłam u rodziców- przyjechała też moja siostra ze szwagrem (wrócili z wycieczki z USA i Kanady). Mąż został w domu, pojechałam sama. W nocy obudził mnie ból brzucha :baffled: normalnie masakra...Boli mnie cały czas do tej pory. Wydaje mi się że to ból jelit...ale przez to cały brzuch mam twardy i obolały. Nie jest to żadne zaparcie czy wzdęcie....załatwiam się normalnie. Zastanawiam się czy to nie przez to żelazo. Wzięłam już dwie noospy- minimalnie pomogło. Ale dalej boli jak diabli...Nie wiem co się dzieje. Jak nie minie do jutra to pomyśle o lekarzu.
No i przez to,że źle się czułam wróciłam od rodziców koło 11. Wracam do domu...i okazało się,że mój mąż podczas mojej nieobecności pojechał i kupił wózek :szok: myślałam że go zabiję. Aż się rozryczałam ze złości...:wściekła/y: Owszem szukaliśmy wózka od jakiegoś czasu i naszym faworytem był Baby Designe Lupo (bo jako jedyny spełniał nasze oczekiwania pod względem wagi, wymiarów, amortyzacji itp). Kosztował 1400 zł i postanowiliśmy że poszukamy podobnej używki, a jak się nie znajdzie nic co by nas satysfakcjonowało wśród używanych to wtedy może zdecydujemy się na nowy- nowy zawsze można kupić, w sklepach tego pełno. A tu...jeb...mój mąż bez konsultacji ze mną kupił go po prostu. Pomimo że inaczej się umawialiśmy:wściekła/y: taką niespodziankę chciał mi zrobić...5 miesięcy przed terminem. Ciekawe po co...żeby leżał i się kurzył...i żeby upłynęła mu szybciej gwarancja. Wściekłam się na prawdę :crazy: Mieliśmy oszczędnie tą wyprawkę organizować..bo nie wiadomo jak to będzie. W tej chwili nie możemy narzekać,ale całą kasę pakujemy w kredyt,żeby go spłacić jak najszybciej. Mój powrót do pracy jest wątpliwy...myślimy o drugim dziecku zaraz po pierwszym..więc troszkę szerzej zawsze staraliśmy się patrzeć na kwestię wydatków. Teraz jest dobrze,ale skoro mamy takie plany na przyszłość to juz teraz uwzględnialiśmy to planując wszystko. A tu nagle ni stąd ni zowąd stać nas....ciekawe...normalnie myślałam,że go zabiję.
 
Lady - witaj ja cię pamiętam. Wpadaj częściej.
My kupiliśmy naszą sunię jak Nika miała 2,5 roczku...Uwierzcie mi nie ma większych przyjaciółek niż one.Moja gwiazda spała z nią nawet w budzie :tak: ale nasza sunia od maluśkiego była z Nikusią ta robiła z nią co chciała, wiadomo owczarki szybko rosną... więc chwila moment Nikusia malutka a psina wielka mimo to ona zawsze ją pilnuje, gdzie pies tam wiadomo szukaj dziecka i odwrotnie. Nika mogła jej w misce grzebać a tają jeszcze lizała po paluszkach i po buzi...gDYBYM TEGO NA WŁASNE OCZY NIE WIDZIAŁA TO BYM NIE UWIERZYŁA ...ale u nas tak jak napisałam kolejność byłą odwrotna najpierw dziecko potem pies...i to nie dorosły a szczeniak więc wychowany...w sumie przez Nikę :tak:

Jagna- najlepszego dla taty, mój w zeszły tyg 60 lat kończył, nażarłam się jak chora krowa :zawstydzona/y:...Dlatego smacznego :tak:
Pinki - mój też już kopie jak szalony :happy: w kościele to myślałam, że wyjść będę musiała bo nie wiedziałam już jak usiedzieć?
Nikaa- to miłego popołudnia z rodzicami :tak:
Spadam dziewczynki bo w goście jadę MIŁEJ NIEDZIELI :-)
Dziękuję


ja też miałam te całą siarę ale chyba później, około 30 tygodnia.....
Ja miałam siarę od 17 tygodnia, za to miałam super mleko, dziecko nic nie schudło;-)

Mrówkaa jak nospa nie pomaga jedź na IP upewnisz się, uspokoisz. Ja ostatnio jak byłam to kazał przyjeżdżać jak nospa nie pomaga
Zabiła bym męża, ale przynajmniej kupił co Ci się podoba
 
Ostatnia edycja:
Mrowka nie złość się, chciał dobrze, ciesz się ze kupił taki jak chciałaś a nie jakiś z zupełnie innej bajki :-) ale żołądek Cie boli????? miętkę sobie zrob....
my też całą dodatkową kase pchamy w kredyt, spłacamy 3 raty miesięcznie, m wyliczył za za 8 lat spłacimy całość hihihih jaka perspektywa......

Kurczaka wykąpałam, jeszcze siebie ale mi się nie chce bo w domu zimno bo okna pootwierane bo się ściany suszą :-(
 
reklama
Do góry