reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Witajcie :)

Kotti wszystkiego cudnego, dużo zdrowka:):)
Pinki dla Wojtusia samych bajkowych dni:)
A Wy dalej o jedzeniu ... Bleee... Jak pasztetu za bardzo nie lubie tak od kilku dni tylko pasztet i czekolada (odblokowalo mi się na słodkie, ale tylko czekolada z rodzynkami) dalej rzygolotto:(
Co do porodu to ja bardzo bym chciała z mężem ale on jakoś nie bardzo chce... Trochę mi przykro bo to nasze dzieło i wydaje mi się że razem powinniśmy w tym uczestniczyć... Jak nie on to myślałam o Mamie lub o Siostrze... Ale do porodu jeszcze sporo czasu i może jakoś mąż się przekona... Ale wiem że nic na siłę.

U ginekologa kobiety i mężczyzny byłam i popieram mamusie synka, pan doktor dużo bardziej delikatny i całość wizyty bez porównania na plus oczywiście dla pana.

Miłego dnia życzę i kciuki za wizyty :)
 
reklama
Nie martwcie się jak mąż nie chce iść do porodu, mój też nie chciał, ja nie naciskałam i co - z 2 tyg przed się zdecydował ;) Może i waszym się odwidzi? Najważiejsze nie naciskać, bo potem jeszcze będą wypominać, że nie chcieli i po co.
U nas była dość przy kośći położna, że nawet mąż nie dyskutował i jak miał ciąć pępowinę, powiedział nie, ona - tnij pan! to przeciął ;)
W sumie u mie było tak, że mąż był ze złej strony i trochę mi to nie odpowiadało, ale wiedziałam, że jest, nie czułam się samotna z obcymi bądź co bądź położnymi itd. Także jakby się udało teraz, to też bym chciała, żeby był.
 
kotti wszystkiego najlepszego! to w tym wieku zostaniesz mamą! powodzenia w dalszej ciąży, przy porodzie i zdrowego bobaska!
piękny wiek ja też zostanę mamą mając 23 lata wprawdzie mam urodziny w przyszłym roku 2 stycznia ;)
pinki1980 sto latek dla Wojtusia!

dawno nic nie pisałam, ale czytam Was na bieżąco! cieszę się z udanych wizyt ii podziwiam te Wasze kruszynki na osobnym wątku :)

a propo porodu rodzinnego, też chciałabym aby mąż mi towarzyszył, ale śmieję się, że to zależy czy zdąży bo ma potworny nawyk spóźniania się wszędzie, walczę z tym ale ciężko :p mi zostało czekać i zobaczymy jak będzie bo to nasz pierwszy poród
 
Dziewczyny ale dajecie czadu na forum od rana :)
Co do tematów rybnych to ja najbardziej lubię pstrąga :) Muszę chyba upolować jakąś świeżą rybkę na następnych zakupach, bo smaku mi takie narobiłyście, że ho ho :)
Pinki jeszcze od jednej cioci przekaż Wojtusiowi życzenia :) Dużo zdrówka i samych pogodnych dni :)
Hym co do porodu to mój mąż jest zdecydowany żeby być przy mnie, bo on sobie inaczej nie wyobraża, ale ja nie wiem czy tego chcę. Boję się że będę się zajmować nim a nie tym co będzie istotne :) Muszę jeszcze przemyśleć tą kwestię, ale mój małżonek mały mi daje wybór w tym temacie. Mówi, że pierdołą nie będzie i gdzie niby on ma wtedy być?
 
Flower - w każdej fazie porodu znajdowałam się w wannie wypełnionej wodą po cycki, non stop filtrowanej :tak: mąż masował plecki a położna co jakiś czas sprawdzała tętno oraz jak tam się na dole wszystko ma...on chyba nie miał za bardzo pola do popisu, żeby zaglądać i w wodzie się mojemu kroczu przyglądać bo zajmował się mną, moim samopoczuciem, rozmową wsparciem, trzymaniem za ręce... więc spoko.
Uważam, że poród w wodzie jest super. Ja kocham wodę koi tez ból. Malutka w ogóle nie płakała, nawet nie zakwiliła. Zaraz po porodzie miałam ją na golaska przez 2 godz przy cycu, po czym położna z mężem poszli ważyć mierzyć itd. Także...POLECAM :tak:
 
reklama
Nikusia - super! u mnie odpadlo ze wzgledu na komplikacje w ciazy a wizyte pod prysznicem wspominam jako najlepszy fragment porodu (poszłam z 5cm a wrocilam z 8 i po badaniu odeszly mi wody i zaczely sie od razu parte). a corcia dostala 10pkt? bo ponoc za ten brak krzyku odejmuja (ale moze nie wszedzie) - zycze zbey tym razem tez bylo tak jak sobie tego zyczysz!
mamusiasynka - róznie to bywa :p są takie kobitki któe rodzą w mig a sa takie ktore sie godiznami mecza (mi oxy podpieli o 12 o 14 zadzownilam po m bo zaczely sie konkretne skurcze a o 16:25 mala byla juz na swiecie wiec w sumie chyba tez calkiem szybko jak na pierworodke no ale moze przez oksy)
 
Ostatnia edycja:
Do góry