ada śliczny groszek z Twojego bobaska- niech rośnie zdrowo:-)
monisia gratulacje poczucia ruchów Maleństwa! Cudowne uczucie, prawda? Ja codziennie na to czekam- choć mój Mały nie daje mi żyć w niepewności- non stop nawala! Jak ma z godzinkę przerwy to max ;-)czasem to tak mocno, że aż na łóżku podskakuję. I nawiązuje kontakt- jak go posmyram z jakieś strony, to tam zaraz kopniaczek
i ujawnia się już innym, wczoraj moja przyjaciółka i mama miały okazję poczuć kopniaki
flower też robiłam wczoraj pizzę! Mniam mniam uwielbiam, znikła z talerzy szybkościowo, a ja żałuję, że choć kawałeczek mi na dziś nie został :-(
Karolinusia polecałam mutsy to dużo powiedziane bo ja niedoświadczona ;-) ale też widziałam na żywo i prowadziłam i bardzo mi się spodobał
a jaki kolor obstawiacie?
Aneta że ile becikowego?! U nas to można pomarzyć...
Koreczek fajnie, że udało się porozmawiać z mamą na poważnie. Teraz musisz sprawdzić jak działają Wasze ustalenia. Z Twojego opisu to dla mnie brzmi jak uzależnienie... Od neta i gier też przecież można. Psycholog jak najbardziej, ale tu warunkiem jest chęć ze strony mamy.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i życzę zdrówka pochorowanym.
A ja mam za dużo jedzenia w lodówie i mam dylemat co zjeść
chyba ogórkową odgrzeję... Mam jeszcze pomidorówkę i łososia i gołąbki i ciasto ehhhh mamuśki się rzuciły w weekend i nic nie musiałam gotować :-)
I też mam mega smaka na słodycze!!! Aaa wkurza mnie to bo za dużo kg... Ja nic staram się kupować ale ciągle coś, jakieś ciasto u kogoś albo goście przyniosą i bądź tu mądry. Ale jak wykończymy te co są to koniec! A mój mąż też łasuch i wiecznie się odchudza ;-)
Dziś w pracy dyrekcja mnie pytała do kiedy będę pracować, więc zdeklarowałam się do końca roku. I mam szukać kogoś na swoje zastępstwo- dobrze bo mam koleżankę "w potrzebie", tylko nie wiem, czy jeszcze szuka...