reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Marcia świetny ten renifer :D ja skorzystałam z twojej rady i za pomocą snajpera wylicytowałam nowy kosz mojżesza za 70 zł:D muszę jeszcze upolować stojak do niego :D


Trzymam kciuki za wizyty !


sisia ale i tak była to pozytywna wizyta :D ja też byłam zniecierpliwiona i moja też się nie chciała pokazać tak łatwo :D


Aneta oby ciąża cały czas nudna była :p u mnie narazie też spokój
 
reklama
Z rozmiarem trudno trafić :) Córka w 56 miała luz (urodziła się 51cm.), a syn od samego początku wskoczył w 62 (61cm.) Loteria :) Ale reniferkowy kombinezon śliczny :) Ja kupiłam dwa - 56 Miś - tego typu, co renifer i 62 gruby. Zobaczymy ;) W sumie lepiej by było odwronie, ale... ;)

Małpawzoo faktycznie dawno się nie odzywała :( Mam nadzieję, że u niej wszystko ok.

Ja cierpię na bezsenność. Wieczorem ok 21-22 zasypiam, ale budzę się ok 24. Czasami uda się zasnąć i ok 3 przebudzam się i zaczyna się walka "moja-twoja". Tej nocy miałam przestój od 24 do 4 :/ Oszaleć można.

A odnośnie psikusów na usg. Mój Leoś na każdym usg odwracał się, fikał, kompletnie nie chciał współpracować. A jednak udało się dostrzec jajeczka ;) Za to przy badaniu główki, lekarz powiedział, że musi to być dziewczynka, bo ma idealnie kształtną główkę. Po chwili dodał "a jednak... synek z piękną główką" ;) Trzymam kciuki, żeby maluch jednak pokazał, co skrywa między nóżkami :)
 
Hej dziewczynki!
Czuję się wywołana do tablicy :-) Bardzo dziękuję za troskę i przepraszam, że się nie odzywałam tak bez słowa. U nas wszystko ok, mam nadzieję, że maluszek rośnie i jest zadowolony z życia w brzuszku - połówkowe w czwartek, odliczam godziny:-D, jeszcze nie czuję ruchów, więc troszeczkę stresu jest.
Po szpitalu stwierdziłam, że muszę się troszkę wyłączyć, bo ja z tych, co jak coś przeczytają, to natychmiast doszukują się tego samego u siebie. Internet poszedł w odstawkę, właściwie sporadycznie tylko zaglądałam. Teraz trochę nadrobiłam zaległości - Mrówka - trzymam za was kciuki!
Poza tym cieszę się, że u was wszystko w porządku, że dzieciaczki ładnie rosną i dobre wieści z wizyt dominują:tak:
A w ogóle to stęskniłam się troszkę za forumowym życiem :-p, więc mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z powrotem:sorry2:

Acha, doczytałam o infekcjach grzybiczych - polecam Macmiror complex, można stosować w ciąży, mnie przechodzi po jednej globulce wszystko. Z minusów - jest na receptę, a wrażenia organoleptyczne mam takie, jakbym jajecznicę sobie do majtek napakowała :baffled: Polecam dobrze zabezpieczyć bieliznę, bo szkoda tak upaprać, bleee:baffled:
 
Ostatnia edycja:
Witam!!!
Napisze cos o sobie i lecę Was doczytać, o ile to możliwe;-):-D
Ja przez 3 tygodnie czułam się jak by ktoś mnie nie dobił. W piątek po odebraniu Celinki zemdlałam w sklepie, oczywiście kierowniczka wezwała karetkę, zabrali mnie na izbę ogólną, kroplówki, tlen (ekg do bani). Po 2 godzinach na ginekologie mnie przewieźli, usg. Dzidzia oki, główką w dół ułożona, płci nie znam:-( Lekarz powiedział że on wie ale mi nie powie, po czy stwierdził, że tak mnie wkurzył, że kolorów nabrałam, ale na noc mnie zostawił;-) Wyniki krwi miałam oki. Celinka oczywiście przerażona, ale jakaś obca kobieta się nią zajęła, zaprowadziła do mojej koleżanki, gdzie malutka czekała, aż tata wróci z pracy. Bo moja mama i brat przyjechali do szpitala do mnie, jak wiedzieli że dziecko bezpieczne, bawi się z córą i psem koleżanki:-) Wiecie co jest najlepsze, że najpierw lekarz myślał że nie zjadłam, czy odwodniona jestem, a ja miałam lekko cukier podwyższony, tylko leciutko potas zaniżony
 
Dzięki, w ogóle kochane jesteście dziewczyny, że się przejmujecie, a mnie teraz wstyd:sorry2::sorry2: Lanie jakieś powinno być, ale cieżarnych sie nie bije, to może mi się upiecze:-p
 
Nie rozumiem tego zdania...

To znaczy Aneto, ze kopniaka dostal od synka:-D

Zgadza się :D Przylutować = mocno kopnąć ;)

***
Trzymam kciuki za wszystkie najbliższe wizyty!

***
U nas kolejny słoneczny dzień :) Robię sobie dziś wolne, bo ostatnio było mnóstwo roboty.

Franek dziś rano mało o zawał nie przyprawił mojej Mamy, bo zadzwonił do niej trzy razy. Mama w panice oddzwoniła i jak jeszcze odebrał mój Mąż, a nie ja, to myślałam, że na miejscu zejdzie, bo była już pewna, że wylądowałam w szpitalu ;)
W każdym razie Młody ma zakaz dotykania telefonu ;)
 
reklama
Zgadza się :D Przylutować = mocno kopnąć ;)

***
Trzymam kciuki za wszystkie najbliższe wizyty!

***
U nas kolejny słoneczny dzień :) Robię sobie dziś wolne, bo ostatnio było mnóstwo roboty.

Franek dziś rano mało o zawał nie przyprawił mojej Mamy, bo zadzwonił do niej trzy razy. Mama w panice oddzwoniła i jak jeszcze odebrał mój Mąż, a nie ja, to myślałam, że na miejscu zejdzie, bo była już pewna, że wylądowałam w szpitalu ;)
W każdym razie Młody ma zakaz dotykania telefonu ;)

No to babcia miała pobudkę.
A ja od piątku noszę telefon "na szyi, przybity gwoździami", bo oczywiście w piątek jak na złość nie wzięłam:wściekła/y: Młoda uczy się dzwonić na 112, tzn uczymy ja co ma mówić
 
Do góry