reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Cześć dziewczyny. Niestety ten weekend jest pechowy dla mnie tym razem. Wczoraj wróciłam ze sklepu i jak tylko przekroczyłam próg domu to poczułam istną powódź w gaciach...okazało się,że to krew...normalnie ubranie mi na wylot przelało..zaraz zadzwoniłam do lekarza i kazał jechać do szpitala. Leżę od wczoraj...zbadali mnie ginekologicznie i przez usg i nie wiadomo skąd to się wzięło. Dziecko żyje,łożysko nie odklejone,szyjka ok. Dalej ze mnie leci :-(ale już nie tak jak wczoraj. Mam brać luteinę i leżeć..nie wiem co jest grane....
 
reklama
Mrowka trzymaj sie kochana moze jakies naczynko peklo albo mialas krwiaczka albo polipa ktorego nikt nie zauwazyl wczesniej , na pewno wszystko bedzie ok.
a juz myslam ze ten weekend obejdzie sie bez rewelacji :-(

A tak z innej beczki robie na obiadek lasagne kto ma ochote?
 
Mrokwaa - trzymaj się kochana. Dobrze, że z maluchem wszystko ok. LEŻ I ODPOCZYWAJ. :tak: Bądź z nami w kontakcie.
U nas dziś 21 stopni, jesteśmy po długim spacerku oj fajna ta pogoda :-) może być dla mnie taka do grudnia :happy:
 
Mrowkaa lez, odpoczywaj i bedzie dobrze!!!!!!!!!


wróciliśmy ze spaceru, wleźliśmy do sklepu bieliźnianego i kupiłam sobie stanik i majtki, chlopakom majtki, Kurczakowi kilka par skarpet, potem małe zakupki i przytarabanilismy sie do domu, ja właśnie wypiłam pol litra kefiru bo cos mam problem z qpą, brzuch juz mnie boli :-(
 
Kurcze dziewczyny co z tymi weekendami... zawsze cos :\
Mroowka trzymaj sie, odpoczywaj i nie denerwuj za mocno! Wazne ze z dzieciaczkiem oki i ze jestes pod dobra opieka calodobowo
 
bardzo Wam dziękuję, to naprawdę miłe i podnosi na duchu :-) niby internet to samo zło, ale trudno było mi bez niego wytrzymać i nie móc się odezwać do Was. Dobrze,że mój kochany mąż zorganizował mi internet mobilny, może dzięki temu nie umrę tu z nudów;-)
Czuję się dobrze, nic mnie nie boli...czasem coś zakuje w brzuchu-ale to tak jak czasami się każdej z nas zdarza. Luteinę dopochwową dostaję teraz 3 razy dziennie po 2 tabletki. Troszkę jeszcze brązowej wydzieliny wychodzi. Poza tym jestem w szoku...chodzę do dwóch lekarzy,wszystkie badania ok, wszystko było prawidłowo (i jest dalej niby)..a tu nagle taki szok... kurcze normalnie nie znasz dnia ani godziny kiedy wszystko potrafi się nagle zburzyć...
 
reklama
WItam was ciepło!

Mrowka trzymaj się musi być dobrze i już na pewno dobrze się tobą zajmą ważne że z maleństwem ok.

Oj ja zmęczona wczoraj dałam sobie popalić najpierw sprzątanie potem gotowanie i 5kg papryki zamarynowałam wieczorem do kina wyskoczyliśmy bo mój brat został z młodym. Dziś pół dnia na wycieczce w Nałęczowie i jak wróciliśmy to musiałam poleżeć bo brzuch mnie ciągnął i dalej jeszcze go czuję chyba się sforsowałam.

Co do pasów to ja jestem zwolenniczką ich zapinania zastanawiam się nad kupnem używanego adaptera do pasów.

Pozdrawiam was gorąco.
 
Do góry