reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Ewa no wiadomo kazdy ubiera jak chce.
Moja miala zalozona pierwsza sukienke po tygodniu, jeansy po miesiacu. I ja nie ma ciuchow na wyjscia i po domu. Wszystko jest neutralne. Do spania czasem jedynie po kapieli przebieralam w takie pajace co sa na cale cialo, nogi ze stopami tylko dlonie odkryte, a tak to spala w normalnych pizamkach. Teraz w sukienkach tez bez problemu raczkuje. Ma ich z 20 :) i ubieram jej caly czas. Tak samo spodniczki , nawet jeansowe.

Co do rozmiarow to na moja 50 bylo za duze i podwijalam rekawki w body. 62 nosila kolo 3-4 msc dopiero, 68 kolo 6msc, 74 kolo 8msc , teraz ma 10msc i 80 robia sie za male i kupuje 86.
 
reklama
Aneta, to chyba zależy od tego, jak się Rodzice ubierają :) U nas wszyscy mają system - w domu luźno, dresowo-getrowo-koszulkowo, a na zewnątrz to wiadomo - żeby obciachu nie było ;P
Ale z sukienek czy tuniczek to Nusia sama zrezygnowała przy raczkowaniu, bo się plątała i darła jak opętana :p No i próbowała je ściągać, co jej się często udawało :) Podobnie ma zresztą ze skarpetkami i rajtuzami :) Lubi czuć wolność po prostu ;)
 
Moze i tez od tego zalezy :) ja tam dresow nie lubie, chyba ze ide biegac lub gdzies na przechdzke dluzsza lub w gory. A tak to ewentualnie leginsy. Wole elegancko raczej :) prawie cala ciaze z Michelle przechodzilam w 10-15cm szpilkach. Teraz juz gorzej, bo szpilki nie zawsze mozna przy niej zalozyc :)

Zreszta ja jestem troche maniaczka na punkcie ciuchow, a butow to juz wogole. Mala ma kolo 25par. Moj facet jak widzi ze ogladam buty to probuje mi pokazac jakas np sukienke zebym tylko kolejnych butow nie kupowala :p
 
wiecie co mi sie przydarzyło........................
Złapałam gumę, godzine siedzieliśmy z kurczakiem i czekaliśmy na męża bo samej mi sie nie chciało targać ze zmiana, tym bardziej, ze mam wielkie auto i wielkie, ciężkie koła, przez ta godzinę weszłam do kilku sklepów i kupiłam Kurczakowi spodnie do przedszkola a sobie 12 gumek do włosów hehehehe
 
DZIEWCZYNY....HUUUUUUUURA!!!!!!!!!! OSTATNI DZIEŃ PRACY ZA MNĄ :-):-):-) niech spadają na drzewo, szef, księgowa i każdy kto mnie kurcze oszukał albo zrobił przykrość ot :-(
KULKA- GRATULUJĘ CHŁOPCA :tak: super, ża maluszek rośnie i jest zdrowy :happy:
Siasia- CUDOWNA WIADOMOŚĆ, DBAJ O siebie i maluszka.
19ania90- kolejna z dobrymi wiadomościami
:tak:tak trzymać
mamusiasynka- kurcze dobrze, że nie zmieniałaś tego koła...toż mogłaś sobie i małej krzywdę zrobić :no:

DZIEWCZYNY OGŁASZAM SIĘ PO RAZ KOLEJNY, ŻE MAM JESZCZE SPORO UBRANEK DO SPRZEDANIA DLA DZIEWCZYNKI ROZM 80 w górę do 116. Gdybyście były zainteresowane proszę o wiadomość.
OD JUTRA Z RACJI L4 zajmę się pakowaniem i wysyłaniem ubranek... a dla chętnych prześlę zdjęcia na maila :tak:
 
Aneta, uuu... To ja zupełnie inny biegun :) Nie znoszę kupować butów :) W domu ewentualnie dżinsy zniosę, ale muszą być miękkie :) W lecie ewentualnie sukienki, żeby było luźno i chłodno. Na zewnątrz oczywiście bardziej elegancko, ale też nie chodzę codziennie na "galowo" ;) A szpilek nie mam w ogóle, chyba bym nie umiała w nich chodzić :) Zresztą mam Męża niewiele wyższego ode mnie, więc wysokich butów po prostu nie posiadam :D

Mamusia, niezła akcja... Dobrze, że ją z pożytkiem wykorzystałaś :D
 
reklama
Do góry