reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

ewa86 dzieki za info :tak: Jesli chodzi o jedzenie na Ujastku to ja juz sie sama przekonalam jakie jest, bo bylam tam caly tydzien no ale to nie jest najwazniejsze hehe Ja tez mam najbilzej na Ujastek i z zwiazku z opiniami na internecie wybieralam gin wlasnie z tamtad i mysle ze bedzie to dobry wybor. ;-)

Masakra jakas chcialam sobie dzis zrobic rybe na obiad i poleglam... Jak otworzylam tylko opakowanie to mnie taki wstret ogarnal, ze ja zamrozilam i zrobilam sobie tylko kanapke, zeby cokolwiek zjesc... A juz myslalam, ze taki wstret przed jedzeniem mi juz minal.

Ogarnelam dzis tez swoja szafe i nawet mam w czym chodzic narazie ale nie wiem jak dlugo i juz strasznie zimno sie robi a ja zadnej kurtki ani plaszcza nie moge dopiac :-(

He, he Ty na ryby ja na mięso. Surowe mnie obrzydza, mąż robi, bo inaczej kończy się w WC. Jak zrobi tak, że nie widze to zjem gotowe z apetytem. W tym tygodniu ma 2 zmiany, co u niego znaczy od 10-18, więc mięska w tym tygodniu nie będzie;-)
 
reklama
z budki nie radzę kupować, nie chce obrzydzac jedzenia komus, wiec nie bede mowic co moje kolezanki w takim kurczaku znalazly:szok:

a ja tez nie mogę patrzec na surowe mieso, a jeszcze jak krew jest.... blleee

ja jak przechodze obok piekarni to te zapahy tak mnie kusza, ze mam ochote wejsc i cos swiezego kupic jakas buleczke:p
 
jagna25 z miesem tez mialam problem zwlaszcza na poczatku ;-), ale to mi jakos minelo ale do ryb nie moge nadal sie przemoc. Najgorsze jest to, ze od poczatku ciazy nie jadlam jeszcze zadnej ryby, no a powinno sie :zawstydzona/y: No ale moze maz mnie zabierze gdzies na gotowe. ;-) Bo on niestety ryb sie nie tyka wogole.
 
no właśnie z budki nie wzięłabym... ale pachniał zachęcająco, a od mięsa to mi całe życie niedobrze jak je robię, ale jakoś daję radę.
A mnie to jeszcze kusi zapach kawy. Moi sąsiedzi z dołu, prowadzą kawiarnię obok domu i jak tam codziennie przechodzę i czuję ten zapach to aż mnie skręca tak bym wypiła, ale że kawę uwielbiam i trudno poprzestać mi na jednej dziennie, to wciąży zrezygnowałam, chociaż w sumie ciśnienie mam zawsze raczej niższe, może by mnie łeb tak nie napierdzielał.
 
Właśnie mąż wyjechał na powierzchnię i dzwonił co w domu. Oczywiście bardziej go interesowało co na obiadek, że od mamy wzięłam mięsko i robiłam u nie j buraczki na ciepło, to dziś kasza, sos, mielone i buraczki:-D
Ja dziś u mamy zobaczyłam chałwę, której nie znoszę, dostałam takiego ślinotoku, że dzwoniłam do mamy do pracy czy mogę sobie otworzyć i zjeść, czy trzyma ja dla gości;-)
 
Ostatnia edycja:
Hej wy już o porodach szybko coś.
Ja będę mieć cc tak jak za pierwszym razem i pewnie w znieczuleniu ogólnym ze względu na bóle głowy. Za pierwszym razem ledwo mnie na sale wwieźli po cc i już kładli na mnie dziecko a ja nieprzytomna nie wiedziłam o co chodzi no ale jakoś dałam radę;-). Młody był ze mną 24 h na dobę i zero dokarniania sztucznym tylko pierś leciał mi z wagi bo na poczatku wcale pokarmu nie miałam, ale po 2 dniach było już dobrze. Ja cesarke zniosłam bdb w ten dam dzień już chodziłam i nic za bardzo nie bolało po tygodniu siedziałm po turecku na kanapie.
Z tym myciem dzieci po porodzie to ponoć się od tego odchodzi żeby dziecka nie pozbawiac naturalnej bariery ochronnej i mninimalizowac ryzyko alergii skórnych.
Gratuluje udanych wizyt.

Alesia piekne stwory szyjesz cudne och jak ja zazdroszcze (w pozytywnym sensie) zdolności plastycznych ja tak owych wcale nie posiadam.

Koreczek a ty jak nie w lubaczoiwe to gdzie chcesz rodzić. Moi znajomi z Lubaczowa w większości w Rzeszowie rodzili bo opinie o waszym lokalnym szpitalu podobne do twoich mieli. Moja bratowa ostanio w profamili w rzeszowie rodziła.

Malpawzoo gratuluje zdobycia zezwolenia na budowę teraz tylko budować;-).
 
jagna, buraczki i kaszę też bym zjadła, w sumie wszystko w domu mam, ale głodna już nie jestem. A jutro będę jadła pyzy drożdżowe na parze, z sosem grzybowym, bo mam pełno grzybów :)

karmić chciałam też tylko naturalnie i nawet pokarmu miałam mnóstwo, ale życie szybko zweryfikowało moje plany i zdrowie dziecka było ważniejsze, więc laktator poszedł w ruch i Ignac nauczył się ciągnąć z butelki.

a ja mam już materiały na pieluszki wielorazowe i jutro mam zamiar wyciągnąć maszynę :)
 
Joasia ja jakbym miala rodzic w lubaczowie, to zapisze sie do tego lekarza, ktory szczepi i leczy mojego psa:D
A tak na powaznie, to tez chce rodzic w rzeszowie, tylko musze poczytac opinie na temat rzeszowskich umiejetnosci. Jednak te z rzeszowa umiejetnosci stukrotnie przewyzszaja umiejetnosci lubaczowskich szpitali. Zreszta po porodzie chcialsnym cos zjesc konkretnego. Nie wiem jak w innych szpitalach, ale w lubaczowie na kokacje i sniadanie daja: 3 duze kromki chleba, kawalek masla o wymiarach 1.5 cm x 2 cm x 0.5 cm i ewentualnie parowke:D
 
Koreczek niestety dieta w naszych publicznych szpitalach pozostawia wiele do życzenia ja liczę na to ze jak coś to mąż mi coś dowiezie a jak nie to jakoś dam radę:)

Jeny ale mam smaki najpierw pół paczki chipsów zjadłam solonych a teraz kisiel kończe i zastanawiam się na co jeszcze mam ochotę:eek:
 
reklama
Witam się dziewczyny :happy:
Byłam dziś w pracy...i za nic w świecie nie doczytam tych kilkunastu stron bo padam na pyszczek :sorry:
Po raz kolejny przekonałam się, że wcale nie jest łatwo wrócić do pracy, nie będąc w niej od 3 miesięcy non stop i będąc w ciąży...No ale mam co chciałam. Teraz aby wytrzymać do 17 października.
Wprawdzie mam teraz 2 dni wolnego ze względu na remont więc zostaną 3 tyg ale mimo to...nie wiem jak to pociągnę.

Marzę o kawie...ale jak się napiję to za cholerę nie usnę więc chyba legnę....:-(
 
Do góry