reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Za granica jest calkiem inaczej. Kolezanka rodzila w angli nie znajac dobrze jezyka, wiec jej maz byl przy porodzie i wiekszosc tlumaczyl. Pozniej miala takie bole, ze strasznie denerwowala sie, bo wokol niej biegalo 6 ludzi, maz krzyczal przez ten zgielk, zaczal juz mdlec i panikowac, lekarze po angielku ciagle do niej cos krzyczeli, a ta biedna juz nie mogla tam wytrzymac. W sumie ciesze sie ze w polsce bede rodzic:D mam super lekarza, ktory zawszs jest przy kazdym porodzie gdzie ciaze prowadzil, pierwszy raz spotkalam sie z takim lekarzem.

A dziewczyny, mozecie mi doradzic? Otoz 4 pazdziernika ide na wizyte i chce wiedziec jaka plec jest. Ale jesli mi nie powie, to na 25 pazdziernika jestem u innego jeszcze zapisana i tamta gin moglaby juz okreslic plec. Ale chce mi karte ciazowa zalozyc, powinnam isc do tego drugiego lekarza? Nie bede miala pozniej jakis nieprzyjemnosci?
 
reklama
Na szczescie mam wpisane w dokumentach ze przy nastepnym porodzie maja mi podac znieczulenie wtedy kiedy bed zadac. Oby tak bylo.
Zreszta za tamtym razem rodzilam przez wywolanie. U nas nie daja kroplowki tylko tabletke w szyjke wkladaja. Dostalam tabletki 14 i 20. O 22 latalam po scianach i mialam ochote doslownie umrzec. Po pierwszej dawce nic nie czulam a po drugiej mialam wrazenie ze te tabletki dwie naraz zaczely dzialac. Rodzilam tydzien po terminie. Zaczeli wywolywac z powodu brazowych wod, ktore sie saczyly od rana
 
ta "porodówka" w tlc to fajny program - też go oglądam. Szkoda tylko, że u nas wygląda to zupełnie inaczej :( ja Wam powiem dziewczyny, że panicznie się boję porodu. W ogóle jestem mało odporna na jakikolwiek ból i nie wiem czy dam radę to przeżyć. Choć z drugiej strony przecież obiecujemy sobie, że przejdziemy wszystko dla dobra naszych maleństw.





 
dzien dobry
nie spalam pol nocy... wszystko mnie boli...jeszczce do tego dochodzi dentysta...boje sie tego znieczulenia:-:)-:)-(
milego dnia marcoweczki
 
Co do porodów, to przecież u nas też znieczulają. I to na życzenie. Tylko niestety nie wszędzie i często za dopłatą :/
W moim szpitalu akurat można wziąć za darmo znieczulenie, ale nie wiem, jak to dokładnie wygląda, bo ja nigdy nie korzystałam...
 
Dziewczyny, witam ponuro, buro i poniedziałkowo.
Zacznę trochę z innej beczki, pobudzenia Waszej obywatelskości
Proszę przeczytajcie co się dzieje i szykuje... WARTO ZAREAGOWAĆ! Albo chociaż mieć świadomość

[h=2]Chroń swoją rodzinę![/h]
SLD i Ruch Palikota, pod przykrywką nowelizacji Ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów UE w zakresie równego traktowania, chce wprowadzić w Polsce faktyczną homodyktaturę. Projekt został już przegłosowany i przyjęty do pracy w komisjach, a na wrzesień szykowana jest debata nad nim.

Projekt wprowadza zakaz dyskryminacji m.in. ze względu na tzw. „ekspresję płciową” i „tożsamość płciową”, co w praktyce będzie oznaczać, że publiczne epatowanie perwersyjnymi zachowaniami seksualnymi będzie szczególnie chronione przez prawo, a sprzeciw wobec tych zachowań będzie z kolei karany.

Czy chcesz dopuścić, aby media jeszcze bardziej promowały zachowania homoseksualne, bojąc się oskarżeń o dyskryminację i odpowiedzialności finansowej?
Czy chcesz dopuścić do sytuacji, w której każda Twoja opinia krytyczna na temat środowisk homoseksualnych może stać się podstawą oskarżenia Cię o dyskryminację?
Czy chcesz dopuścić do sytuacji, w której Twoje dziecko będzie zmuszone do wzięcia udziału w zajęciach prowadzonych przez tzw. seksedukatorów promujących „różne wizje seksualności”, a Twój sprzeciw zostanie uznany za akt dyskryminacji, za który możesz zostać ukarany?


Nie bądź obojętny, wspólnie możemy sprzeciwić się dyktaturze mniejszości! Wystarczy, że wejdziesz na stronę: www.stopdyktaturze.pl i podpiszesz protest. Wyraź swój sprzeciw. Sukces inicjatywy zależy o Twojego głosu!
 
w tym filmie jak jakas kobita nie decyduje się na znieczulenie to jest WOW na cały odcinek i komantarze ze ta kobiety lubi masochizm a u nas kazda musi lubic masochizm bo znieczulenie jest prawie nieosiągalne w jakims powiatowym szpitaliku :-(

mouse no cos ty boisz się znieczulenia? ja bym się bała bez znieczulenia :-)
 
Koreczek u nas sie rodzi z polozna i pielegniarka. Lekarza przez caly porod nie widzialam. Lekarz dopiero przed wyjsciem ze szpitala badal corke czy jest gotowa do wyjscia. Rodzilam w bardzo dobrych warunkach w jednoosobowej sali, pozniej jednoosobowy pokoj z lazienka, mozliwosc hotelu noi moj partner mogl byc ze mna caly czas i spac w szpitalu. A do szpitala potrzebne mi byly jedynie ubranka na wyjscie dla dziecka i dla mnie no i moja kosmetyczka. Tak to wszystko zapewnione. Od pampersow, podpasek, podkladow, ubran, darmowego bufetu, telewizji a nawet intenet byl na free. Pozniej dostalam rachunek na 23tys koron, ale po okazaniu ubezpieczenia wszystko cofneli :) takze ze szpitala jestem baaedzo zadowolona.

Jezyk na szczescie znam bardzo dobrze angielski i seednio norweski. Moj facet byl caly czas przy mnie. A polozne caly czas tylko po anielsku rozmawialy zebym sie nie stresowala jesli czegos nie zrozumiem jak beda mowily do niego po norwesku.
Tylko gbyby nie ten bol :p
 
ewa czytałam ostatnio w sw Zofii w warszawie koszt 600 zł za znieczulenie i owszem nawet je proponują wszystkim rodzącym hahaha a u mnie w szpitalu na znieczulenie za 600 zl szans brak bo musi być pod reka anestezjolog, który je poda a on jest pod ręka albo go nie ma albo jak już jest to jest za pozno/za wcześnie itp.,itd....
 
reklama
Co do porodów, to przecież u nas też znieczulają. I to na życzenie. Tylko niestety nie wszędzie i często za dopłatą :/
W moim szpitalu akurat można wziąć za darmo znieczulenie, ale nie wiem, jak to dokładnie wygląda, bo ja nigdy nie korzystałam...

Ewa86 z tym darmowym znieczuleniem, niby zagawarantowanym przez Rozporządzenie MZ to jest farsa. |Kiedyś się o to dopytywałam. Otóż dyrektor szpitala może uznać, że z różnych przyczyn wyłącza taka usługę, bo nie ma pieniędzy i rozporządzeniu nic do tego. Położne mowiły, że dla nich decyzje dyrektora są bardziej wiążące niż rozporządzenia.

Mamusiu synka współczuje choroby Kurczaka. Mój też zakatarzony, ale jak na razie trzy dni go faszerwujemy lekami i postępów choroby nie widać, mam nadzieję, że jakoś się uchronimy. Nie ma na szczęście gorączki.

Co do porodów, to niektóre z Was mają naprawdę niefajne historię. No ale z porodami jest tak, że każdy jest inny, więc może spóbujemy się nie nastawiać, że kolejny będzie taki "ciężki", może będzie lżej.

Co do znieczulenia, to ja "rżnęłam" odważną i urodziłam bez. Bolało jak cholera, przez tę oksytocynę. Teraz jak znowu będe miała oksytocynę, to od razu biorę znieczulenie i mam w d... naturlany poród. OD darcia japy tak mnie gardło bolało, że szkoda gadać.
 
Ostatnia edycja:
Do góry