reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Heja:-)
GRATULACJE UDANYCH WIZYT.... I WIDZĘ, ŻE DZIEWCZYNKI NAM SIĘ WYKLUWAJĄ,...cudownie :tak:
Mamusia synka- daj troszkę ciepła u nas UWAGA 9 STOPNI. Młoda ubrana po szyję :tak:
Lecę zjeść śniadanko i potem doczytam co u której konkretnie :-)
AAAAA EWA - słońce pamiętaj o maluszku w brzuszku. Franio da radę!!! Nie on pierwszy nie ostatni...CHOCIAŻ wiem, że na swoje dziecko patrzy się inaczej to uwierz, że każda z nas mająca TO DOŚWIADCZENIE ZA SOBĄ... wie jak jest!!!! TRZYMAJ SIĘ!!!!!
 
reklama
Karolinusia ja mam z kolei nadczynność tarczycy, a nigdy wcześniej problemów nie miałam z tarczycą. Wyszło mi bardzo niskie tsh w 8 tygodniu ciaży, choć tak jak piszą dziewczyny samo tsh nie jest wyznacznikiem, mi wyszły podwyższone ft3 i ft4. Poszłam do endokrynologa, dostałam leki - thyrosan. Generalnie jest napisane, żeby ich nie stosować w ciąży, boję się bardzo, ale i endokrynolog i ginekolog powiedział mi, że więcej sobie mogę problemów narobić jak nie będę go brała i że nie mam wyjścia, bo te pierwsze tygodnie są ważne i te moje hormony mogłyby zakłócić właściwy rozwój gdyby były nie takie jak trzeba, dlatego ważne jest żeby je wyrównać. Teraz tsh dalej mam niskie bardzo, ale ft4 się unormowało, możliwe że odstawi mi za miesiąc leki:-) także pozostaje nam ufać lekarzom i wierzyć, że będzie dobrze:-) każda z nas się stresuje, bo to dodatkowe zmartwienie, ale musimy być dobrej myśli:-) trzymam kciuki za wyniki!
 
marcia ja 5 razy a następna wizyta w czwartek za tydzień to będzie 6 :-)


nudze sie jak cholerka, juz pranie zrobione, pościel sie wietrzy ale zaraz spadam na paznokcie i do 5-10-15 zobaczyc czy sa jakieś wyprze a i jeszcze na 16 mam spotkanie w przedszkolu......wieczorem padnę na pysk ;-)
 
Ostatnia edycja:
to ja juz lepiej nie bede pisała ile ja miałam no ale to nie przez moje zachcianki tylko a to torbiel za duza a to krwawienie teraz jak pojde na NFZ to powiem zeby mi nie robiła. z Patrycja tez mialam duzo usg bo zaczynam sie martwic iloscia tych badan.....mialam juz 7 :confused:
 
Mlodamamo, a może trzeba by jeszcze te 2 tygodnie odjąć, od miesiączki do owulacji? ;)) Tak na prawdę takie podzielenie to chyba najsensowniejsze.

Karolinusia, a to badanie TSH miałaś z jakiegoś konkretnego powodu robione, czy tak na wszelki wypadek??

A u mnie dziś beznadziejna nocka, Adaś zaraził się ode mnie, bolało go w nocy gardło, przez co się budził, płakał, spać nie mógł. Po mleku trochę mu się poprawiło, ale od 5 30 już nie spał. Po wstaniu dałam mu ciepłej wody z cytryną i miodem plus witaminy i jest lepiej - teraz odsypia, że też w nocy mu nie przyszykowałam takiego picia... Już się boję co będzie z kolejną nocą, bo u mnie był mega katar i 15 pobudek, no ale mama przywiezie mi dla niego krople, to może nie będzie tak źle. W ciąży to wiadomo nic brać nie można, a jednak u dziecka jest więcej możliwości.
Sama powinnam odespać, ale póki co mi się nie chce. Z moim gardłem znów gorzej, bo doszedł kaszel... Czyli kisimy się dziś w domu, a takie ładne słonko wychodzi. Mężowi kazałam szefową przygotować, ze rano mogą dostać telefon, że bierze opiekę, jeśli nocka będzie tragiczna, bo ja w końcu sama najlepiej się nie czuję.
U nas jak jakieś paskudztwo mnie złapie, to Adaś po kilku dniach też chory, tak to zdrów jak ryba. Taki plus, ze wiem co mu dolega, a nie głowię się, czemu dziecko pół nocy nie śpi i płacze.

Zdrówka dla Was. A Franio jest dzielny i da radę, może kup mu bioaron albo pneumolan. Bardzo pomaga testowałam, na Celince bo zeszła zima, to była jedna wielka jej choroba:-(
GRATULUJĘ udanych wizyt:-D:-D
A co do przytycia to mi doszło 4 kg:-( ale chyba nadgoniłam niedowagę lekką:zawstydzona/y:
Ja na 10 lecę na jakieś szkolenie z ogródków działkowych, bite 10 godzin lekcyjnych siedzenia. Kupiłam sobie soczek i bułkę słodką;-)
Ja miałam na razie 4 USG
 
Witam z rana. :)

Byłam dzisiaj o 7:00 rano na terenie szpitala, żeby znaleźć poradnię chorób zakaźnych. Chciałam dowiedzieć się na czym polega to badanie na awidność toxo. Niestety nawet nie znalazłam budynku, w którym ta poradnia się znajduje. Spędziłam godzinę czasu na szukaniu tej poradni i nawet jej nie odnalazłam. Nikt nawet nie raczył mi pokazać gdzie powinnam iść. Żadnej informacji przyszpitalnej. Powiem wam dziewczyny, że nie radzę sobie z emocjami. Czuję się zagubiona. Czasem mam wrażenie, że jestem z tym wszystkim sama. Normalnie jak widzę to każdej kobiecie w ciąży ktoś towarzyszy i pomaga. A ja mam wszystko na swojej głowie. Muszę chodzić do pracy, gotować obiady, zmywać naczynia, sprzątać i jeszcze robić wszystkie badania. Na terenie tego szpitala zaczęłam się wydzierać i bardzo się zdenerwowałam. Ostatnio często się stresuję. Nie wiem co się ze mną dzieje. Nie powinnam się tak denerwować, bo dziecko czuje moje emocje. A ja nie potrafię nad nimi zapanować. Chyba nie jestem dobrą matką.
 
reklama
Witam z rana. :)

Byłam dzisiaj o 7:00 rano na terenie szpitala, żeby znaleźć poradnię chorób zakaźnych. Chciałam dowiedzieć się na czym polega to badanie na awidność toxo. Niestety nawet nie znalazłam budynku, w którym ta poradnia się znajduje. Spędziłam godzinę czasu na szukaniu tej poradni i nawet jej nie odnalazłam. Nikt nawet nie raczył mi pokazać gdzie powinnam iść. Żadnej informacji przyszpitalnej. Powiem wam dziewczyny, że nie radzę sobie z emocjami. Czuję się zagubiona. Czasem mam wrażenie, że jestem z tym wszystkim sama. Normalnie jak widzę to każdej kobiecie w ciąży ktoś towarzyszy i pomaga. A ja mam wszystko na swojej głowie. Muszę chodzić do pracy, gotować obiady, zmywać naczynia, sprzątać i jeszcze robić wszystkie badania. Na terenie tego szpitala zaczęłam się wydzierać i bardzo się zdenerwowałam. Ostatnio często się stresuję. Nie wiem co się ze mną dzieje. Nie powinnam się tak denerwować, bo dziecko czuje moje emocje. A ja nie potrafię nad nimi zapanować. Chyba nie jestem dobrą matką.

Ja ostatnio też miałam taki problem z nerwami, oczywiście zebrało się na Celinie. W sumie przegięła, ale ja mogłam się opanować:wściekła/y: później byłam wściekła na siebie. Przeprosiłam młodą i wyjaśniłam jak umiałam co się stało. Nie przejmuj się, nie zaszkodzisz dziecku
 
Do góry