Właśnie najadłam się truskawek i tego żałuję, zaległy na żołądku :/
Mi piersi w końcu też urosły i staniki sprzed ciąży przestały być za luźne jupi Co do kilogramów na plusie to u mnie będzie około 3/4, po ciąży zleci
Chyba zaraz idę spać, tylko nie wiem jak zasnę z taką gulą w żołądku :/ Truskawek w tym roku już nie tknę... W ogóle większość surowych owoców mi szkodzi, jedynie jabłka i gruszki są ok.
edit: na tak późnych wizytach lekarze nadal zmieniają daty porodu?? Mój maluch przegonił swój "wiek" wyznaczony na podstawie ostatniej miesiączki, ale nic z terminem się nie zmieniło, został ten z pierwszej wizyty. No i tak mnie to trochę zastanawia, bo gdyby w poprzedniej ciąży moja lekarka miała mi tak zmieniać, to by się okazało jeszcze, ze zaszłam w trakcie trwania miesiączki
Mi piersi w końcu też urosły i staniki sprzed ciąży przestały być za luźne jupi Co do kilogramów na plusie to u mnie będzie około 3/4, po ciąży zleci
Chyba zaraz idę spać, tylko nie wiem jak zasnę z taką gulą w żołądku :/ Truskawek w tym roku już nie tknę... W ogóle większość surowych owoców mi szkodzi, jedynie jabłka i gruszki są ok.
edit: na tak późnych wizytach lekarze nadal zmieniają daty porodu?? Mój maluch przegonił swój "wiek" wyznaczony na podstawie ostatniej miesiączki, ale nic z terminem się nie zmieniło, został ten z pierwszej wizyty. No i tak mnie to trochę zastanawia, bo gdyby w poprzedniej ciąży moja lekarka miała mi tak zmieniać, to by się okazało jeszcze, ze zaszłam w trakcie trwania miesiączki
Ostatnia edycja: