.:. Mamusie marzec 2014 .:.

[Jo_asia]

Ja mam te upławy takie jasno brązowe ale nie są to skrzepy i one jeśli występują to co kilka dni raz dziennie.

 

[patrycja1909]

ja też miałam gdzieś w 6 tyg kilka brązowych plamek na bieliźnie , takich małych. Mój ginekolog mówił ,że do 8 tyg może się tak zdarzyć, ale lepiej żeby się nie zdarzało i w razie zaniepokojenia od razu na szpital. Ale na szczęście to się już nie powtórzyło

 

[Agnis83]

Joasiu najlepiej bedzie jak pojedziesz do lekarza i sie dowiesz. A jaki kolor maja uplawy gdy nie ma tych ciemniejszych? Normalne? Moze przeszukaj google ...Moze ktos mial podobnie

 

[flower188]

Witam kochane mamusie!
Oj biedactwa tak mi szkoda Was z tymi dolegliwościami - ja to jak się skończyły się te meega upały czuje się ok, wiadomo że szybciej się męczę, czasem mnie zemdli, czasem mam brzuch wzdety jakbym w 5 mies była ale to wszystko takie bez problemowe jest i niezbyt dokuczliwe

Ten kalkulator to bzdura bo Karolcia powinna być wtedy chlopcem a jej kuzyn dziewczynką - ale w to że w określonym dniu cyklu jest większa szansa na dziewcyznke lub chłopca to wierze i jak z Kraolcią pamietalam kiedy doszlo do zblizenia i wyszlo zgodnie z tym tak teraz niestety nie mam pojecia

U nas różnica wieku to będzie jakieś 2,5 roku - jak dla mnie super bo Karola juz sama po schodach sobie dyma (zima jeszcze jej było cięzko w tych kombinezonach), wozka nie potzrebuje, pampersy tylko jednemu dzieciaczkowi tzreba bedzie zmieniac
ewula - ja tez pokazuje, tlumacze i mysle ze sporo do niej dociera (ale ona jest starsza od Twojego Adasia a w tym wieku taka roznica to duuuzo) mamy jeszcze jakies 8 mies wiec i dzieciaczki sie oswoja jakos i madrzejsze duzo beda.
Karolcia chodzi do żlobka, nie jest ode mnie "uzalezniona" ale na pewno beda sceny zazdrosci w to nie watpie

Pokój wymalowany - nie wiedziałam że tyle nam zejdzie ale wszytsko zależy od stanu pierwotnego a u nas było solidne mycie ścian, wyrównywanie nierówności czyli szpachlowanie i polerowanie, gruntowanie i dopiero malowanie a ze nam kolor nierowno sie pokryl to 3 razy musielismy mazac teraz schnie a ja sie zabieram za malowanie karniszy i kaloryfera zeby móc już powiesić firnaki i zasłonki jak mąż przyjdzie z pracy i zabrac za mycie podlog uffff a do tego koszule musze poprasowac, nagotowac jakies obiady i pomrozic zeby mial do piatku i powrót do KRK pociagiem wiec bede dopiero po polnocy a na 8 jutro do roboty...

 

[mamusia synka]

u mnie sie sprawdził ten chinski kalendarz, u mojej siostry tez sie sprawdził przy dwojce dzieci, teraz mi wychodzi, ze dziewczynka a ja mam czuja na chłopca :-)

 

[ewa86]

Co do wkładek, to ja gdzieś czytałam, żeby ich w ciąży nie używać, bo to siedlisko bakterii. Najlepsza bawełniana bielizna. Jak upławów dużo, co jest też normalne w ciąży, to można bieliznę wymienić w ciągu dnia.

***
Ja mam teraz małe porównanie, jeśli chodzi o różnicę wieku dzieci. I powiem tak - każda dobra
Między Frankiem a Anielą jest 20 mies. i to było super, bo wystarczył dzień czy dwa i dla Franka Siostra stała się już codziennością Nie było żadnego naśladowania, nie chciał pić z piersi, nie chciał smoka itp. Odpieluchowałam go już z Anielą bez problemu. Dopiero teraz takie naśladowanie mu się zaczyna, ale teraz to Aniela już duża i to raczej ona go małpuje

Z drugiej strony, teraz Franek będzie miał ponad 3 lata jak mu się rodzeństwo urodzi i to też jest fajne, bo jest bardzo samodzielny i bardzo świadomie tą ciążę razem z nami przeżywa

 

[mamusia synka]

ja mam duzo sluzu, gacie zmieniam w ciagu dnia ale w pierwszej ciazy tez tak mialam................

 

[flower188]

ewa-też tak o wkładkach słyszałam-podstawa to bawełniania, pzrewiewna w miare bielizna (zadnych stringow), no i jak wiecej uplawow to mozna nawet w ciagu dnia w pracy wziac ze soba te chusteczki do higieny intymnej

 

[ewa86]

Ale mi oko lata... Też tak macie?
8 tygodni ciąży, a magnez mi się do zera wypłukał... Dobrze, że na razie skurcze mnie nie łapią, póki co tylko raz w stopę mnie złapał. Ale nie liczę na to, że będzie lepiej.

 

[Mrowkaa]

Cześć dziewczyny. Od rana próbuję dodzwonić się do rejestracji w przychodni gdzie mam swojego lekarza i nici... Planowaną wizytę mam dopiero 30 sierpnia-przyszły piątek...ale niestety krwawienia wróciły...najpierw w czwartek, potem jakoś przeszło i wczoraj znowu.... Dlatego chciałam szybciej skonsultować się z lekarzem. Masakra...nie chcę panikować, ale doktor sam kazał mi się zgłosić gdyby to się powtarzało (już raz zaliczyłam wizytę w szpitalu początkiem sierpnia i wtedy mi powiedział o tym krwiaku i że te krwawienia są przez niego). Mam nadzieję,że już wszystko się wylało z tego krwiaka i że już go tam nie ma