reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Secreto, współczuję... Publiczna służba zdrowia to jest jakiś śmiech :/

Marcia, dzięki za odpowiedź! Zapisałam się do gin. 3 dni po wizycie u prywatnego lekarza. Więc przyszły tydzień będę mieć wesoły - we wtorek gin. prywatnie, w środę szczepienie Anieli, w piątek gin. z nfz ;) Ale jedno dobre, że mnie szybko zapisali, bo w bazie byłam - zapisałam się do szpitala, w którym rodziłam :)
 
reklama
A ja liczę dni do urlopu, wprawdzie czeka mnie dzisiaj fura prasowania i pakowania, ale i tak się cieszę.

Jutro mam jeszcze wizytę przed wyjazdem. Przychodze na nią już z całym kompletem badań i pewnie założą mi kartę ciąży. HIV, kiłę i inne dziwne badania miałam zarówno w piewszej ciaży, jak i teraz. Na szczęście jestem ubezpieczona dodatkowo w LUXMEDZIE i nawet nie wiem ile co mnie kosztuje. Odszedł wprawdzie mój ginekolog i już się martwiłam, kto mi ciaże prowadzić będzie, ale udało mi się znaleźć bardzo sensowną babkę, przynajmniej narazie na taką wygląda. A usg "genetyczne" mam we wrześniu, zaraz jak wrócimy z wakacji.

U mnie lał właśnie deszcz, a i tak musiałam przyjechać do pracy rowerem, teraz wyszło słońce, jak u Was?
 
No to tak. Jestem z powrotem. Wczoraj wrócił mój facet do domu. Trochę rozmawialiśmy. Opowiedziałam mu o tym jak się czuję, że jest mi ciężko. Powiedział, że będzie przy mnie i będzie się nami opiekować, bo wie jak bardzo jest mi teraz potrzebny. Rozmawialiśmy też o ślubie i ustaliliśmy, że weźmiemy od razu ślub kościelny. Nie długo jedziemy do Olsztyna to przejdziemy się do kancelarii w mojej parafii zapytać o wszystkie formalności i ustalić jakiś termin. Nasz ślub będzie najskromniejszy ze wszystkich. Nie chcemy zbędnych dekoracji, żadnych fotografów, ani wesela. Będzie tylko obiad w restauracji na którym będzie zaledwie 12 osób. Nie zapraszamy żadnej dodatkowej rodziny. Nie mamy na to w cale pieniędzy. Wiem, że mój mężczyzna już odkłada pieniądze na pierścionek zaręczynowy. Nie sądziłam, że będziemy od razu brać ślub kościelny. Ja jednak zawsze chciałam mieć skromny, romantyczny ślub i to będzie właśnie taka uroczystość pełna miłości :)

Jestem już trochę spokojniejsza. Postanowiłam założyć zeszyt, w którym będziemy wszystko organizować. Stworzę listę rzeczy, które trzeba kupić i załatwić. Poza tym musimy przeorganizować nasze codzienne życie. Dużo spraw do załatwienia nas czeka, ale najważniejsze jest to, że mam wspaniałego, kochającego mężczyznę i jeśli będziemy razem wspierać się, to na pewno damy sobie radę.

Czytałam o Kruszce - bardzo mi przykro z powodu jej straty.
 
Mouse, dopiero zauważyłam, że Ty też ze Szczecina jesteś! Fajnie :)

Secreto, współczuję rozmów z kibelkiem i przejść w przychodni.
 
Farfalla, i od razu inaczej brzmisz :) Pięknie! Gratulacje! :D

Na kościelny będziecie musieli czekać min. 3 miesiące, bo o ile pamiętam, to tyle trwają zapowiedzi w Waszych obu kościołach parafialnych :)
 
Ewa- kilka dziewczyn tu u nas tak ma jedna karta na NFZ druga prywatnie...ale ja kurcze jakoś nie przekonana jestem nawet do podwójnego badania... jakoś tak dziwnie... Ale jak czujesz potrzebę to śmiało :tak:
Farfalla- u Ciebie to istne hormonowe szaleńśtwo :tak: ciesz się kochana nowym cudownym życiem pod serduchem, planami i piękną uroczystością o jakiej piszesz a my Cię będziemy jak najbardziej wspierac :tak:
 
Nikusia, mnie nie o badanie podwójne chodzi, ale o darmowe badania ;) W dwóch ciążach już wydałam taką kasę, że szkoda gadać... Teraz Franek zaczyna przedszkole, więc 600 zł miesięcznie ucieknie. Nie stać mnie po prostu. Ale mojej pani dr nie chcę zostawiać, bo ona jest genialnym diagnostą i świetnym specjalistą. Dlatego takie kombinacje. Zobaczymy, jak się to się rozwinie.

***
Powiem Wam, że Franek się strasznie zaangażował w ciążę :) Jak go dziś prosiłam, żeby był cicho, bo dzwonię się zapisać do lekarza, to od razu spytał, czy pojadę po dzidziusia. Mówię, że jeszcze nie. Więc on na to, żebym mu zrobiła zdjęcie, to on sobie poogląda :D

A wczoraj mieliśmy "poważną" dyskusję, bo mijaliśmy na spacerze kobietę z maluszkiem na rękach. Franek na to:
* O, jakie dzieciątko! Takie jak nasze! Mamusia, a kiedy nasze dzieciątko już u nas będzie?
Mówię, że na wiosnę. Franek:
* Aha. To jak u Franklina (;)). A Mamusia, ono samo do nas przyjdzie?
Ja już mam śmierć w oczach, że się zacznie rozmowa o porodzie ;) Ale mówię po prostu, że pojadę po dzidziusia do szpitala.
Franek rozkminia, rozkminia. Ja się już boję kolejnego pytania, a on na to:
* A wiesz Mama... Tato ma DWA hamulce w swoim rowerze!

Ech, faceci ;)
 
Franio Boski jest dosłownie :-)
Moja 8 latka ostatnio pyta czy maluszek w brzuszku robi już siku??? I czy robi w tym samym czasie co ja????:eek:
No szok... :-)
 
reklama
dziewczyny...ratunku...normalnie zwijam się tak mnie skręca z mdłości...wymiotów nie ma,tylko uczucie że za sekundę będą....nie mogę dziś jakoś wytrzymać...nic nie pomaga....niczego nie mogę przełknąć. Siedzę w strategicznie opracowanym miejscu,z którego zdążę dobiec do kibelka... BŁAGAM NIECH JUŻ BĘDZIE WRZESIEŃ I DRUGI TRYMESTR...NIECH TO SIĘ JUŻ SKOŃCZY...
 
Do góry