reklama
jaspis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2013
- Postów
- 851
Położyłam się na chwilkę i odleciałam, nawet nie wiem kiedy. Dobrze, że zdążyłam pranie wywiesić.
kasiek77
pampersy - ja mam 2 paczki pampersów nr 1 i dwie paczki nr 2. Nie kupowałam tych care (białych) tylko te zielone.
Wkładki laktacyjne - mam z aventu - były w zestawie z laktatorem. Podobno bella nie są dobre (ale tak słyszałam bo doświadczenia nie mam).
Znieczulenie - u mnie nie ma, więc problem z głowy, ale chyba i tak bym nie chciała.
Pupa - do codziennej pielęgnacji mam bepanthen (na brodawki też dobry) a w razie zaczerwienień mam sudokrem)
Kąpiel - mam na początek oliatum 500 ml, potem przejdę na coś innego, prawdopodobnie babydream z rossmanna.
koszule nocne - ja mam 3 na każdy dzień jedna i biorę je wszystkie od razu, bo jak się spocę jak świnka lub zaplamię którąś to nie będę czekać aż mi ktoś dowiezie
proszek - mam lovella do białego i do kolorowego po jednym opakowaniu, do płukania nic nie kupuję
mamatek to może być też tzw. cellulit wodny, po prostu woda zatrzymuje się w organizmie, ja taki miałam jak brałam pigułki, a po ich odstawieniu cellulit znikł. Ja dwa razy w tygodniu robię sobie delikatny peeling ud i pośladków, a codziennie wcieram balsam w całe ciało (używam takiego na rozstępy dla ciężarnych to na brzuch i piersi i zwykłego mleczka z przed ciąży mixa i czasem oliwki).
A gaz to i u mnie w szpitalu jest (wow) i położna na szkole rodzenia mówiła ze one tez sobie wdychają jak się źle czują.
Idę szybko obiadek naszykować, bo potem uciekam do szkoły rodzenia.
kasiek77
pampersy - ja mam 2 paczki pampersów nr 1 i dwie paczki nr 2. Nie kupowałam tych care (białych) tylko te zielone.
Wkładki laktacyjne - mam z aventu - były w zestawie z laktatorem. Podobno bella nie są dobre (ale tak słyszałam bo doświadczenia nie mam).
Znieczulenie - u mnie nie ma, więc problem z głowy, ale chyba i tak bym nie chciała.
Pupa - do codziennej pielęgnacji mam bepanthen (na brodawki też dobry) a w razie zaczerwienień mam sudokrem)
Kąpiel - mam na początek oliatum 500 ml, potem przejdę na coś innego, prawdopodobnie babydream z rossmanna.
koszule nocne - ja mam 3 na każdy dzień jedna i biorę je wszystkie od razu, bo jak się spocę jak świnka lub zaplamię którąś to nie będę czekać aż mi ktoś dowiezie
proszek - mam lovella do białego i do kolorowego po jednym opakowaniu, do płukania nic nie kupuję
mamatek to może być też tzw. cellulit wodny, po prostu woda zatrzymuje się w organizmie, ja taki miałam jak brałam pigułki, a po ich odstawieniu cellulit znikł. Ja dwa razy w tygodniu robię sobie delikatny peeling ud i pośladków, a codziennie wcieram balsam w całe ciało (używam takiego na rozstępy dla ciężarnych to na brzuch i piersi i zwykłego mleczka z przed ciąży mixa i czasem oliwki).
A gaz to i u mnie w szpitalu jest (wow) i położna na szkole rodzenia mówiła ze one tez sobie wdychają jak się źle czują.
Idę szybko obiadek naszykować, bo potem uciekam do szkoły rodzenia.
Zjadłam obiad i strasznie zmulona jestem przeczytam co pisałyście ale nie wiem co miałam odpisać.
Megi wrzuć przepis na tą tartę bo mi smaka zrobiłaś i może i ja bym ją upichciła.
Ewa mój mąż to się orientuje co do czego ale tak pewnie jest z tymi co już mają dzieci a poza tym o z tych co się nie krępują w sklepie czy aptece pytać jak trzeba podpaski tampony i inne tego typu rzeczy też bez problemu kupował. Przy Miłoszu też wszytko potrafił zrobić przewinąć nakarmić zresztą jak dziś sami zostaną w razie w to obiad też jakiś ugotuje.
Małamamo głowa do góry dasz ze wszytkim radę, zdrówka wam życzę. A że mój się boi pić bo ja stękam to nic nie zmienia bo my i tak tu sami jesteśmy i nie wiadomo czy by ze mną do szpitala jechał bo Miłosza nie ma z kim zostawić, ty masz na miejscu teściów co pomogą więc głowa do góry.
Nieznajoma gratulacje udanej wizyty.
Mamatek celilitem to się zajmimy po porodzie teraz nie ma sensu no i zobaczymy jak będzie wygladał jak dzieciaczki na świat przyjdą.
Ewa podrzuć tego ciasta ja bym zjadła jakiegoś domowego ostatnio robiłam półksiężyce cytrynowe ale znajomi przyszki i w jeden wieczór zniknęły. Na szarlotkę mam smaka ale nie chce mi sie po składniki iść.
Megi wrzuć przepis na tą tartę bo mi smaka zrobiłaś i może i ja bym ją upichciła.
Ewa mój mąż to się orientuje co do czego ale tak pewnie jest z tymi co już mają dzieci a poza tym o z tych co się nie krępują w sklepie czy aptece pytać jak trzeba podpaski tampony i inne tego typu rzeczy też bez problemu kupował. Przy Miłoszu też wszytko potrafił zrobić przewinąć nakarmić zresztą jak dziś sami zostaną w razie w to obiad też jakiś ugotuje.
Małamamo głowa do góry dasz ze wszytkim radę, zdrówka wam życzę. A że mój się boi pić bo ja stękam to nic nie zmienia bo my i tak tu sami jesteśmy i nie wiadomo czy by ze mną do szpitala jechał bo Miłosza nie ma z kim zostawić, ty masz na miejscu teściów co pomogą więc głowa do góry.
Nieznajoma gratulacje udanej wizyty.
Mamatek celilitem to się zajmimy po porodzie teraz nie ma sensu no i zobaczymy jak będzie wygladał jak dzieciaczki na świat przyjdą.
Ewa podrzuć tego ciasta ja bym zjadła jakiegoś domowego ostatnio robiłam półksiężyce cytrynowe ale znajomi przyszki i w jeden wieczór zniknęły. Na szarlotkę mam smaka ale nie chce mi sie po składniki iść.
Na Solcu nie narzekała na personel, a na warunki. Poprzednie rodziła 4 lata temu. W zeszłym roku miała skierowanie na cc, a jej lekarza na Solcu nie pracowała, a przyjąć jej od tak nie chcieli. Na Inflanckiej przyjęli i podobno było ok. Ale to zdanie Szefa, a nie wiem co naprawdę myślała jego żona.
Joasia, jak wrzucę na bloga ten przepis na tartę to dam znać. Najadłam się jak bąk. Zaraz będę musiała budzić Tadzia, a sama był sobie drzemkę ucięła. Jak patrzę co mam jeszcze do ogarnięcia na kompie, to żygać mi się chce, a nie pracować.
Nikusia82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2010
- Postów
- 1 930
MegiPegi - Ja mam wrażenie, że standardy zmieniają się co i rusz...a już przez te kilka lat było tak głośno o porodach, warunkach itd...mało tego czytałam ostatnio, że nawet są wymogi Unii Europejskiej co do standardów sal porodowych itd.
4 lata to jednak szmat czasu...zarówno dla warunków jak i personelu!!!
Szpila na Solcu został wyremontowany i przystosowany (ponoć) do tych wymogów...i jeśli chodzi o warunki to ponoć teraz jest tam bardzo fajnie...nie byłam, na żywo nie widziałam... ale tutaj na filmiku widać, że są na poziomie... rodzicnasolcu.wordpress.com...MOŻNA OBEJRZEĆ!
Ja to bym nawet wolała rodzić w mniej komfortowych warunkach oby po ludzku być traktowaną i bezpiecznie...
4 lata to jednak szmat czasu...zarówno dla warunków jak i personelu!!!
Szpila na Solcu został wyremontowany i przystosowany (ponoć) do tych wymogów...i jeśli chodzi o warunki to ponoć teraz jest tam bardzo fajnie...nie byłam, na żywo nie widziałam... ale tutaj na filmiku widać, że są na poziomie... rodzicnasolcu.wordpress.com...MOŻNA OBEJRZEĆ!
Ja to bym nawet wolała rodzić w mniej komfortowych warunkach oby po ludzku być traktowaną i bezpiecznie...
Nikusia.. easy... chcesz tam rodzić i rozumiem, że wszelkie "nie takie opinię" Cię ruszają...
Flower prosiła o opinię o Inflanckiej, a jedyna jaką mam pochodzi od Szefa i Jego żony. Wcześniej 3 razy rodziła na Solcu, więc miała jakiś punkt odniesienia, więc stąd to porównanie.
Flower prosiła o opinię o Inflanckiej, a jedyna jaką mam pochodzi od Szefa i Jego żony. Wcześniej 3 razy rodziła na Solcu, więc miała jakiś punkt odniesienia, więc stąd to porównanie.
reklama
Podziel się: