reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

reklama
mój pewnie jakby musiał to by ogarnął wszytsko ale mnie wkurza że ona tak liczy że ja wszytsko ogarnę i ajk mu ostatnio pokazywałam gdzie są jakie ciuszki Karolinki toon do mnie że przecież i tak będzie dzownił, no a ja potem wiszę na telefonie o każdą pierdołę;
wkurza mnie to tym bardziej że niewykluczone że w przyszłym tyg albo za 2 pójdę do spzitala na podanie sterydów dla dzidzi płucek bo lekarka powaznie się obawia o porod przedwczesny u mnie a poza tym jak mi cholestaza wyjdzie to tez beda pzryspieszac zwlaszcza po moich przejsciach z Karo
o wlasnie sie zorientowalam ze jezeli wsyztsko bedziwe dobrze na usg to wizyte mam 4.02 a wtedy jest u mnie kolęda:confused: no ale zobaczymy bo jak cos mam juz pisac sms do ginki i juz we wtorek jechac znowu tylko najpierw usg u tego dziada again...
monius - nie w bielanskim tylko w pzrycodni na kochanowskiego; ja to jakos juz odrzucam bielanski bo nie wyobrazam sobie 2osobowej salli porodowej oddzielonej parawanem; możesz mi napisać na priv Twoją opinię o INflanckiej? bo wiem, że Matiego tam rodziłaś a jakoś tak mi spoko tam wygląda gdyby cholestaza mnie ominęła (bo maja 2 stopien ref a nie 3) i blisko mam
 
Jest fajny gatunkowo, taki ciepły welurek, i po praniu ładnie wygląda:-D
Mój mąż uważa że poród to babska sprawa i nie będzie go przy mnie na fazę partą, ale tak to się uczy i przy Celince siedział do tej ostatniej fazy i pomagał. Zresztą później też przewijał i karmił butelką małą, a jak wisiała na cycku godzinami to karmił mnie;-)
 
Jagna, a Twój Mąż uzasadnia jakoś dlaczego akurat na partych nie chce być? Dla mnie pierwsza faza jest duuuużo gorsza :) Potem to już luzik - parę razy napiąć mięśnie i po sprawie ;) Oby ;)

Super ten dresik! Uwielbiam półśpiochy :) A mam tylko 3 pary...:(
 
Bo on się boi widoku krwi ;-)
Ja mam chyba z 9 par półśpiochów:-D:-D
Mały zaraz mi dziurę w brzuchu wykopie:-D chyba tak lubi sok jablkowo-rabarbarowy
 
Ewa - Mój mąż jest tak obcykany w akcesoriach dla mam, że jak kupowałam gatki po porodowe albo wkładki to siedział i czytał opinie :tak::-) na temat produktu, to samo z wkładkami laktacyjnymi :happy2: No jakby nie zerknąć oboje jesteśmy w ciąży, oboje rodzimy itd. Ale ja zdaję sobie sprawę, że niektórzy mężowie mogą nie wiedzieć, nie orientować się itd. Tym bardziej jeśli czeka się na pierwszego malucha :tak:Spokojnie dziewczyny... nie wiele będzie trzeba i będą odp. językiem mówić :-)

Muniuś - Piękna koszulka...Ja muszę jeszcze jedną kupić a z Alles chciałam biustonosz chociaż z jeden lepszy mieć.... no ale kasa kasa kasa ...idzie teraz jak głupia :baffled:

NIKAA - Ja na obecną chwilę mam naszykowanego pajaca i i cieplutki sweterek do tego zimowy kombinezonik... Jak mój Domiś się urodzi kruszynką to się utopi w tym wszystkim... a rozm. tego na 56 :sorry2: Ja jednak uzależniam wszystko od pogody...POZA TYM ILEŻ to dziecię będzie na dworze :confused::confused::confused: minutę dwie???? Do tego kocykiem można przecież okryć a jak dziki mróz będzie to obowiązkowo pieluszka na fotelik podczas wychodzenia ze szpitala do samochodu....

NIEZNAJOMA- Gratulacje !!! a czemu tak szybko wizyta???? Ja była 16 stycznia a kolejną mam 13 lutego...no 4 tyg odstępu :blink:

JAGNA- KOMPLECIK cudny..i cena :szok: tanio jak barszcz!!!

Flower - Siostra mojego M tam rodziła na Inflanckiej znaczy się i była mega nie zadowolona... a jakiś czas później rodziła tam też moja przyjaciółka... i też nie teges... no tak do końca... Ponoć teraz jest tam tak samo wiele porodów jak na Żelaznej...i mój gin który rok temu tam pracował mówił, że już zaczyna się po woli robić tam taśma....Bo pacjentki wybierają albo ŻELAZNĄ albo INFLANCKĄ (po remoncie ;-)) i tym sposobem się nie wyrabiają...


Mój mąż doczekać się porodu nie może... Jak urodziłam Niśkę to najpierw z położną stał i patrzył czy rodzę łożysko, potem oboje je oglądali a potem patrzył jak mnie zszywa...twierdząc że musi pilnować, żeby mu "placu zabaw" :cool2::-) nikt nie popsuł ...
Położną mieliśmy rewelacyjną więc tylko się oboje śmiali i komentowali....No a ja oczywiście miałam ochotę ich zabić ...oboje :happy2::cool2:
 
reklama
Do góry