Zaliczyłam L'Eclerck i obkupiłam się w jedzonku, bo przyjaciółka po mnie przyjechała i skorzystałam z dobrodziejstw jej samochodu i napakowałam w markecie wszystko co ciężkie i potrzebne
Zbysiu ma "wolne", bo zakupy odbębnione :-) Właśnie dopiero co pożegnałam ją, bo na kawkę jeszcze wpadła, biedna ona nie lubi zmian, a pracy szuka, bo jej "przyjaciółka" z którą pracowała zaczęła z szefem kręcić i miała profity, ona musiała za nią robić, soboty, które zazwyczaj miała wolne to musiała do roboty zachrzaniać...a tamta leżała do góry piczką i szefa okręcała wokół palca
W końcu wkurzyła się i odeszła, bo i tamta podwyżkę dostała na święta, a moja nie i takie tam błędne koło
Skończyła się przyjaźń, a ja czułam, że z tą laską coś nie tak - zakłamana...
Zaraz będę brała się za kwaśnicę, ohh już nie mogę się doczekać
Mamusia – tylko co go gryzie, bo nie wiem jak mam to interpretować
Sąsiadka z rozwarciem = mama szoguna...?
Nikusia – ale chata, willa normalnie, a okna jakie duże, kurcze, fajnie, ja to same plusy widzę w mieszkaniu w domku
Może też dlatego, że mieszkam w bloku.
Co do łyżew uwielbiam, nawet na obozy jeździłam łyżwiarskie jak miałam 10 lat, ale niestety te czasy minęły bezpowrotnie
Ale jeździć umiem i to nieźle :-)
Kamaa – ależ ona jest zajebista ta Twoja psinka! Jaki słodki sweterek, mama wydziergała czy kupiłaś? ;-)
Małpko – ooo to dobrze, bo sama używam balsamu do ciała HiPP, przy Mateuszku też używałam jak się urodził tych kosmetyków, a na początek będziesz smarowała po kąpieli oliwką czy wystarczy płyn do mycia w kąpieli i już potem niczym nie smarować, jak myślisz? :-) Co do diety w ciąży to ja jem tak samo jak przed, jedyne co ograniczyłam to właśnie sery pleśniowe, bo gdzieś to wyczytałam, że nie wolno i wątróbki tak często nie jem, a tak to wszystko jak leci
Mam nadzieję, że niczym nie zaszkodziłam i nie szkodzę maluchowi
Za to jak karmiłam to prawie nic nie mogłam jeść, non stop było darcie i kolki :-(
Aneta – masz cziłałkę w domu? Koniecznie musisz fotki porobić i pokazać! :-)
Ewa – miałaś pod górkę karmiąc Anielę?
Ajć, a ja myślałam, że chociaż to prócz przewijania, kąpania i zabawiania mam obcykane…kurcze to mnie pocieszyłaś
ja to się czuję jak nowicjusz jeśli chodzi o sprawy dziecka, jedyne co wiem to to, że umiem kąpać, przewinąć, zainteresować czymś dzieciaczka, a tak to czuję się jakbym znowu nie wiedziała z resztą co i jak, gdzie, za ile i po co.