reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Alesia – fasolka przecudna! Może zacznij robić na zamówienie, na pewno znajdą się chętne co tu taką kupią od Ciebie…np. ja :tak:
By the way - mam aż 50 stron do nadrobienia i skąd to wszystko się wzięło? :-D
 
reklama
Ewa, Muniuś - Dzięki!!!
Muniuś -
Ja od strony Otwocka, przez Ostrobramską...No ale to bez znaczenia i tak mamy kawałek drogi... Ja się boję Solca, bo ma kiepskie opinie wśród pacjentek :baffled:

 
Ewa i Marcia dziękuję za informacje, a czekać na poniedziałkową wizytę czy już działać... bo nie wiem na ile to może być niebezpieczne dla Amelki:-( hmmmm... skąd takie cosik się mogło zrobić:confused:
 
Witam się i ja...
Dzisiaj cały dzień u rodziców jestem, wiec czyta Was tylko na komórce, a teraz mam czasu usiąść do mamy kompa. Odpicowałam rodzicom chałupę, więc mama będzie miała spokój w weekend i zajmie się robotą. Jest księgową,. więc ma teraz na głowie bilanse itd...

U Tadzika dziadzia na topie... no i mama oczywiście. Dzisiaj dziadek go wziął na sanki ale jakoś średnio mu się podobało, generalnie szalał jak opętany. No i mama mi go obcięła, więc wygląda jak słodziutki chłopczyk. Mąż ma dzisiaj wychodne. Poszedł na HOBBITA, ale mi napisał, że miałam nosa, ze nie chciałam, bo nie ma nic wspólnego z ksiązką, tylko efekty specjalne są. No ale był na 3D, więc może zadowolony choć z tego.

Masowanie krocza
Ja masowałam,. ale witaminą A+E w płynie plus olejkiem lawendowym. Sama sobie to zrobiłam. Nie wiem czy mi to pomogło. Krocza nie miałam nacinanego, miałam jakieś mikropęknięcia i dwa szwy. Ale jak pisze Małpa to też może być zasługa położnej. Wiedziała jakie są moje oczekiwania i wyszła im na przeciw.

Plan porodu
Miałam, ale jedyna osoba która się tym przejęła była położna. Co do moich życzeń co ma być robione przy dziecku, a co nie nikt się nie stosował. Np. napisała, że chce być przy szczepieniach, nakłuciach itd... to wiecznie skrzywione były. Wiadomo nikt nie lubie żeby patrzeć mu na ręce, ale to moje dziecko i nie bede go oddawać na jakieś nakłucia, bo sobie ktoś coś umyślił. Tak więc plan porodu jedno, a panie pielęgniarki na noworodkowym drugie.

Tantum Rosa stosowałam. Ja napisała Mamusia synka używałam takiej buteli po wodzie z dziubkiem, ja jakoś bardzo sobie to chwaliłam. Zawsze jak byłam w toalecie to tak robiłam. Przestałam po ok. 10 dniach. Jako płyn do higieny używam LAKTACYTU i dalej będę.

Przed porodem piłam te z herbatkę z malin. Podobno dobrze wpływa na macicę. Polecam!!!

Munis... ja nie mam ani siary ani mleka, a po porodzie Tadzia nie miałam z tym problemu.

Kama po tych 3 h prasowania dzisiaj kręgosłup mnie strasznie bolał.
Myślę, że oprócz prezentu dla małej ważne są też słowa szczerego podziękowania.

Jej Ewula, Flower zazdroszczę wszystko jedzących dzieci. Mój też księciunio... Na szczęście zje każdą zupę, a jak nie chce to jak dołożę koperku to pójdzie. Gorzej z szynką, mięsem itp... Powącha i mówi nie. Słodzyczy mu nie dajemy, wyjątkiem są ciasta domowe, ale to raz na dwa tygodnie jak jakaś babcia upiecze.

Ewa... myślę,. że jesteś przepracowana i trochę ten szpital Ci robotę rozwalił. Ja tam czasem wolę być sama z Tadziem, bo mąż potrafi we wszystkim widzieć problem. Może jak dziewczyny radzą.. w weekend się trochę zrelaksuj, kino w samotności, może kawka z książką.

Marcia... ja mam nadzieję, że antybiotyk pomoże.

Nikusia ja brałam CLEXAN po porodzie bo mam tendencje do żylakow i bali się zakrzepów. Brałam też po operacji usunięcia żylaka z nogi. No ale dostępu nie mam. Kupowałam w aptece.
 
doczytałam wszystko, ale nie mam już siły odpisywać
nikusia, no to ładnie przybrał Dominik, nawet jest 10 gram cięższy od mojej Małej Mi
muniuś, dziękuję. Miałam resztkę flaneli i wypełnienie, dokupiłam tylko materiał na poszewkę, więc machnęłam w przedpołudnie
mamusiasynka, mnie to się wydaje, że Julek mega dużo je. Mój potwór nie dość, że nie je to jeszcze nie można przy nim niektórych rzeczy jeść, ani robić, bo tak mu śmierdzi że dostaje histerii. Wczoraj jak wracaliśmy z usg, to tramwaj trzeba było zmieniać, bo mu coś śmierdziało. No, ale pracujemy nad tym.

Piszecie o bakteriach, a ja dziś rano zaniosłam mocz do posiewu, ciekawe co tam wyjdzie.

Megi, kalimba ok i było jedno pomieszczenie w którym były zabawki, ale można było też tam posiedzieć więc miałabyś Tadzia na oku. Za miesiąc pomyślimy o czymś nowym. Muniuś mówi, że na Ursynowie jest spoko lokal i widać dzieci jak się bawią.

zmykam wciągnąć kolację, bo mnie już skręca z głodu
 
Jolcia, ja bym zrobiła tak - jutro rano na posiew (ale wyniki będą od 3 do 7 dni). Kup sobie urosept i bierz po 2 tabletki 3 razy dziennie - to jest bezpieczne w ciąży. A w poniedziałek lekarz Ci dokładnie powie, co i jak. Najprawdopodobniej poczeka na wyniki posiewu.
W ciąży się takie zapalenia zdarzają. Teraz jest więcej śluzu, łatwo o infekcję. To nic strasznego, ale trzeba koniecznie szybko zaleczyć.
 
Megi, to raczej nie przepracowanie.
Ciąży mi siedzenie w domu. Ostatnio, jeśli wychodzę, to sama - do sklepu, do kościoła, na spacer. Chciałabym już zabrać gdzieś dzieci, pojechać z Mężem, ruszyć się do ludzi.
Mamy już plany na najbliższe 2 tygodnie i mam nadzieję, że nam ich żadne choroby nie rozwalą.
 
reklama
Doczytałam, ale około 10 ostatnich storn:tak:.

jagna
ja robię czasem nugetsy to panieruje je w jajku, bułce tartej wymieszanej z nieco rozgniecionymi płatkami kukurydzianymi i piekę w piekarniku bez tłuszczu. Potem one fajnie chrupią. A przyprawiam je papryką czerwoną słodką.

małpawzoo mój mąż dzwonił dziś do sklepu internetowego ..mama i ja" i nie ma tego wózka, mimo że jest na stronie (jest tylko seledynowy). Jutro ma zadzwonić jeszcze do sklepu stacjonarnego w gdańsku bo to od nas jakieś 60 km. Ale wątpię... Dziękuję ci za informację :*

Aneta mam taką żabkę z tiny love :rofl2:. Słodka jest i to jedyna ,,zabawka" która mamy.
i po co wstawiałaś te kocyki - przytulanki:angry::-D. Są takie fajne, zaraz coś kupie przez ciebie:-D

kamaa ale fajny gest ze strony tej dziewczyny:tak:. Tak często jest że ten który ma mało podzieli się tym co ma, a ten co ma dużo to jeszcze innym by zabrał. Nie miej do siebie pretensji, ta dziewczyna widać ich nie ma. A możecie zawsze się zrewanżować symbolicznie na roczek ich córeczki np.
Ja tez nie miałam jeszcze GBS badanego, a wizytę mam teraz w 36 tyg. :tak: To się chyba bada około 36-37 tyg. Teraz mam zrobić jedynie Hbs (żółtaczka)

tamtum rosa
- do psiukania to chyba nada się taka zwykła mała butelka z dzióbkiem po wodzie co? nie będę z tym kombinować:no:.
kosmetyki - ja miałam w domu małe opakowania bo kiedyś je kupowałam to przeleję z dużych, a odżywkę do włosów mam saszetkach jednorazowych (w jakiejś gazecie była jedna a drugą mam z gemini i szampon też jeden mam z gemini w takiej saszetce) to się nada :tak:.

ewa86 ale duże ilości tych ubranek w porównaniu z moimi zasobami. Az się załamałam bo ja z bielizny to mam body w sumie może 10 w rozm. 56 i 10 w rozm. 62, pajaców to 5 w rozm. 56 i 6 w rozm. 62 i półśpiochy po 4 sztuki.... i jakieś pojedyncze sztuki na wyjście.... Musze to policzyć.

Nikusia gratki dobrych wieści, widzisz jak Dominiś ładnie rośnie:tak:

Jolcia ja mam non stop problemy z moczem, zawsze mi tam coś wychodzi nie tak (bakterie standardowo, leukocyty, erytrocyty, nabłonki, do tego ph niewłaściwe i mętny kolor), a ostatnio to już prawie wszystko miałam łącznie z jakimiś azotynami i fosforanami wapnia i dostałam antybiotyk:-(. A tak to brałam żurawit. No i zawsze przed oddaniem moczu podmywam się i oddaje świeżutki jeszcze ciepły;-) do badania.
 
Do góry