reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

reklama
Qrcze czy jest możliwe, że już by mi brzuszek opadł? bo jakoś tak dziwnie niżej jest... wcześniej stykał się z biustem a teraz spokojnie tam dłoń mi się mieści i jeszcze trochę miejsca jest...

Też tak miałam. Jak się Antek na parę dni w poprzek przekręcił :)
Opadanie brzucha to wg lekarzy żaden wyznacznik :)

Moja córka podobnie jak Franek Ewy...no lekomanka....syropki to ona pierwsza w kolejce...Mam nadzieję, ze Domiś będzie taki grzeczny jak siostra :tak:

Na pewno! Aniela na początku gardziła syropami, ale jak zobaczyła, że Frankowi smakują, to też paszczę wyciąga, żeby jej dać ;)

Co Ty Mu za leki od małego dawałaś, że tak za nimi tęskni? Jakieś witaminki w cukierkach? :-D

No właśnie nie wiem :) Antybiotyk miał chyba z raz w życiu ;) A tak do wit. D i tran - pyszności :p
Ale nawet mega gorzki proszek na obkurczenie migdałka łykał bez mrugnięcia okiem. On dziwny jest ;)

W sumie mnie mnie przerażają wakacje, mnie przeraża wizja marca, kiedy będę i z Tadziem i z Małą w domu.

Dasz radę! Noworodek dużo śpi, to będziesz mieć dla Tadzia czas. A jak Młoda nie będzie spała, to ona sama będzie dla niego wielką atrakcją :)
U mnie Mąż wziął 2 tygodnie tacierzyńskiego zaraz na początku. A potem byłam z dziećmi od 7 do 17-18 sama. I po 2 tygodniach już się tak wyregulowaliśmy, że do pracy wróciłam.
Tyle że Franek trochę był młodszy, miał fazę na puzzle i malowanie, no i spał 3 godz. dziennie :)

Ja liczę na chustę, spakuję małą w nią i będziemy łazić na plac zabaw czy na rowerek biegowy , który zamierzamy właśnie Tadziowi na 2 urodziny kupić.

Biegówka jest super!
A chusta ratuje życie przy dwójce z małą różnicą wieku :) Szczególnie jak się dziecko drze w wózku, jak Aniela na przykład ;)

***
A my po lekarzu.
No to po kolei:
* Mąż - mocno czerwone gardło, gorączka; póki co leki przeciwgorączkowe, przeciwzapalne, ewentualnie w pon. do lekarza jak nie minie
* Franek - jak zwykle się wyłgał marną wirusówką; ale że ucho lekko czerwone (nie stan zapalny), to ma sobie w domu tydzień posiedzieć, ku mojej radości :/
* Aniela - i tu się zaczynają schody - prawostronne zapalenie płuc... ogólna kondycja dobra, nie ma świstów, duszności; antybiotyk do środy i zobaczymy; skierowanie do szpitala mamy w razie czego; Młoda słaba jak nie wiem co, głowa parzy, a reszta ciała zimna, dłonie lodowate, skóra przezroczysta, marmurkowa...

***
Teraz wszyscy śpią, a ja siadam do roboty.
Muszę szybko skończyć artykuł i na razie nie mam nic nowego. Zrobię potem obiadokolację i jeszcze wyskoczę do apteki, bo nie wszystkie leki wykupiłam...
 
pozbyłam się choinki, tj rozebrałam, okręciłam folią przezroczystą żeby się z niej nie sypało i wystawiłam do przedpokoju, jak Rafał wróci do wyrzuci na śmietnik. ale się zmachałam

A ja mam termin w swoje urodziny 8.03. ku radości mojego męża, bo mniej byłoby do pamiętania

ewa
, jeju tylko nie szpital, izolatki zrób u sąsiadów, żeby się nie zarażali wzajemnie
 
Wrócilam przytargałam sweter o siostry ( ona kupuje duzo ubrań i potem stwierdza ze jej tyle nie potrzeba i mi daje :-) wczoraj przywiozlam sobie od niej bluzeczke bo stwierdziła, ze fałdki jej w niej wystają :cool2:), przywiozłam Julka piekę kurczaka ( nie mojego Kurczaczka, Młoda mni obczkała dzis 1000 razy....czekam na m i weekend :cool2::cool2::cool2:

o i ciśnienie 133/77 jakoby lepiej, może bede mogła tą herbatkę z zielska wypić.......

Ewa zdrówka dla Was!!!!!!
 
Moniqaa mam to samo z zakupami .. jeszcze z 400 zł pójdzie jak nic a niby już tyleee mam :confused2:

Mouse takie lekko białe leci


Jeśli chodzi o ciśnieniomierze to tylko i wyłącznie te naramienne !


Mamusiu synka bardzoo duży kredyt macie :O:szok: , a ja myślałam, że majątek płacimy co miesiąc


Flower widziałam też cesarki na żywo i w internecie... fakt masakrycznie to wygląda.. dla mnie duży plus jest taki, że mój p będzie mógł być ze mną i on dostanie maluszka... a nie to że wyciągną mi ją z brzucha pokarzą na sekundę i wezmą na ileś godzin... mój p będzie kangurował małą:D


w ciąży ciśnienie 140/90 jeszcze jest dopuszczalne


dzięki dziewczyny za porady dotyczące termometrów.. ja chyba się zdecyduję na jakiś douszny.. wydaje mi się dokładniejszy niż ten bezdotykowy.. ( z nim miałam duzo do czynienia i za każdym razem mierzył inaczej :D)


Koreczek leż bo jak boli cię jak na okres to może oznaczać skurcze


Ja mam grupę taką samą jak mój P (B rh+)


Ania dobrze, że malutki zdrowo rośnie a może się jeszcze odwróci :p


Megi dobrze przeczytać takie wiadomości !! gratuluję :)

dziewczyny te, które zostaną zmuszone do cesarek :p jeszcze je docenicie :p

mamatek ja polecam :
Klimaty Południa | Winiarnia. Restauracja. w centrum
Zazie Bistro na kazimierzu kuchnia francuska
Restauracje Trzy Kroki - Catering Kraków, Restauracja Kraków - Strona główna na lubiczu mega fajna tylko troche drożej


Ewa o rany ! masz cały szpital w domu.. :O będę trzymać kciuki żebyś ty się nie rozchorowała
Najbiedniejsza Anielka :( dobrze, że się wybraliście to leki już zaczną działać
 
secreto raty miesiecznie mamy 1000 zł reszta to jest NADPŁATA bo chcemy jaknajszybciej splacic......a z tym cisnieniem to moze i moze byc ale jak juz czlowiekiem telepie i jest duszno i ciezko w klatce to juz trzeba obnizac....
 
Ozila - dzięki za linki, lubimy włoskie i marokańskie jedzenie, więc jak najbardziej, a wnętrza wyglądają bardzo klimatycznie :)


Secreto - te, które polecasz też fajne, jak czytam menu to już mi ślinka leci... i jak się zdecydować!


Ewa - dużo zdrowia dla wszystkich, obyś Ty się nie zaraziła!


A moje zawroty głowy i duszności sprzed paru dni, plus ciągłe uczucie, że mi niedobrze (do teraz) to chyba też jakiś wirus, bo mój m ma od wczoraj to samo... I tak to przemyślałam, i doszłam do wniosku, że mi koleżanka przyniosła ten wirus, jak była z wizytą - ona ma synka w przedszkolu, i tam ponoć ciągle wirusy latają. Niby teraz był zdrowy, ale może wirusy przenosił, a ja nie mam na przedszkolne choroby odporności żadnej. Na szczęście nie ma wielkich objawów, ale jak nie przejdzie, to umówię się do internisty i zadzwonię do koleżanki podpytać, jakie teraz mają choroby w przedszkolu, chociaż wolałabym nie, bo jej będzie przykro, że mi coś przytargała :/
 
reklama
Dzięki, Dziewczyny.
U nas w miarę spokojnie. Nusia ma apetyt, jak jej gorączkę zbiję to jest całkiem sensowna ;) W niedzielę powinno być już lepiej. Myślę, że szpital nie będzie konieczny.

Franek szaleje jak zawsze. Złego licho nie bierze :p
 
Do góry