reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Jestem już po usg... Mały waży 1633g i ma jakieś 40cm długości :) Doktorek wyliczył mi że przy porodzie będzie jakieś 3500g-3600g... i.... niestety zmienił swoje położenie :( jest pośladkowo... ma czas 3-4tyg. żeby się obrócić bo jak nie to czeka mnie cesarka której bardzo nie chce bo się boje :( A tak to wszystko ok.... mały ciągle starszy o te 6dni.... wszystkie przepływy wyszły ok
 
reklama
Ja po USG. Mała główką w dół. Waży 1860 g. Wszystko w normie, prawidłowo. Z wagą i długością idzie zgodnie z terminem OM, więc raczej wcześniej na świat się wybierać nie będzie. To dobrze.

Tadzik śpi, ja mam trochę czasu dla siebie, ale niestety mnóstwo roboty.

W sumie mnie mnie przerażają wakacje, mnie przeraża wizja marca, kiedy będę i z Tadziem i z Małą w domu. No a Tadzio rozrywek i bodźców potrzebuje. Małą jakoś ogarnę. Najwyżej w chwilach krytycznych pojadę do rodziców na kilka dni. Wtedy Tadzio będzie ogarniany przez "dziadzię" a ja może będę miała chwilę oddechu. Mam koleżanką. Ma dziewczynki rok po roku i dała radę, to myślę, że i my sobie poradzimy.
 
Ania i Megi gratulacje :tak: :)

Megi u mnie bedzie roznica 15msc i tez bede musiala jakos dac rade... Sama! Bo moj tylko na weekendy w domu a jeszcze co drugi weekend dodatkowo mamy jego synow 3-4latka. Wiec tak zeby sam mi pomogl to mam go tylko 4-6dni w miesiacu :tak:
 
alesia - faktycznie to Ty chyba pisałaś o zespole aspergera - teraz sobie przypomniałam. Ja na wakacje zamierzam wyjechać z domku do lasu do domku rekreacyjnego. Jak tylko mała skończy szkołę to się pakujemy i jedziemy do końca sierpnia a w tym czasie jakiś remont w domku - z doskoku będę przyjeżdżać kontrolować i sprzątać :happy:
19ania90 - to ładne wymiary , aż spr na kiedy masz termin w ściągawce z FB :) jeszcze się obróci - poproś tylko ładnie ;)
 
carri- u mnie takie wymagania odnośnie potwierdzenia grupy krwi chyba są od dawna- jak hanię rodziłam też był konieczny wynik z labolatorium
 
Agnis - haha, jaka żywiołowa reakcja na żyrafy:)) Ale może rzeczywiście zrobię wystrój żyrafowy? Tylko ściany pokoju mam zielone, więc nie wiem czy się będzie komponować. Spytam jeszcze m, co o tym myśli, ale w sumie byłaby to zawsze jakaś wskazówka w wyborze np. pościeli, bo tak to wybór jest ogromny!


malpawzoo - no to już druga opinia o męskości żyraf:) To chyba jednak nie ma siły. A małpki też lubię. W ogóle zwierzęta:)


kainkas - mój m korzysta z walutomatu (internetowy kantor) i jest bardzo zadowolony, wychodzą na tym w skali roku spore zyski


19Ania90 i Megi Pegi - gratuluję wizyt i dużych maluszków! Ania - może się jeszcze odwróci, a na ten etap to w sumie i lepiej, bo nie naciska główką na szyjkę i nie ma takiego ryzyka przedwczesnego porodu... ja to bym chciała, żeby mój się odwrócił, tylko potem oczywiście żeby koło 35-36 tygodnia znów zrobił fikołka, ale to nie tak łatwo z tym.

A ja mam jeszcze jedno pytanie krajoznawcze - tym razem o Kraków. Będę tam jutro na konferencji, a że jadę z m, który chce mnie wozić ze względu na tą szyjkę, to od razu bym skorzystała, żeby go wyciągnąć na romantyczną kolację. Dziewczyny z Krakowa, możecie polecić jakąś przyjemną, nastrojową, niezbyt drogą knajpkę? :) Nie musi być w samym centrum, bo tam to nigdy nie wiemy, gdzie zostawić auto - jakoś nie ogarniamy z m krakowskich stref parkowania.
 
reklama
Do góry