reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Jestem już po usg... Mały waży 1633g i ma jakieś 40cm długości :) Doktorek wyliczył mi że przy porodzie będzie jakieś 3500g-3600g... i.... niestety zmienił swoje położenie :( jest pośladkowo... ma czas 3-4tyg. żeby się obrócić bo jak nie to czeka mnie cesarka której bardzo nie chce bo się boje :( A tak to wszystko ok.... mały ciągle starszy o te 6dni.... wszystkie przepływy wyszły ok
 
reklama
Ja po USG. Mała główką w dół. Waży 1860 g. Wszystko w normie, prawidłowo. Z wagą i długością idzie zgodnie z terminem OM, więc raczej wcześniej na świat się wybierać nie będzie. To dobrze.

Tadzik śpi, ja mam trochę czasu dla siebie, ale niestety mnóstwo roboty.

W sumie mnie mnie przerażają wakacje, mnie przeraża wizja marca, kiedy będę i z Tadziem i z Małą w domu. No a Tadzio rozrywek i bodźców potrzebuje. Małą jakoś ogarnę. Najwyżej w chwilach krytycznych pojadę do rodziców na kilka dni. Wtedy Tadzio będzie ogarniany przez "dziadzię" a ja może będę miała chwilę oddechu. Mam koleżanką. Ma dziewczynki rok po roku i dała radę, to myślę, że i my sobie poradzimy.
 
Ania i Megi gratulacje :tak: :)

Megi u mnie bedzie roznica 15msc i tez bede musiala jakos dac rade... Sama! Bo moj tylko na weekendy w domu a jeszcze co drugi weekend dodatkowo mamy jego synow 3-4latka. Wiec tak zeby sam mi pomogl to mam go tylko 4-6dni w miesiacu :tak:
 
alesia - faktycznie to Ty chyba pisałaś o zespole aspergera - teraz sobie przypomniałam. Ja na wakacje zamierzam wyjechać z domku do lasu do domku rekreacyjnego. Jak tylko mała skończy szkołę to się pakujemy i jedziemy do końca sierpnia a w tym czasie jakiś remont w domku - z doskoku będę przyjeżdżać kontrolować i sprzątać :happy:
19ania90 - to ładne wymiary , aż spr na kiedy masz termin w ściągawce z FB :) jeszcze się obróci - poproś tylko ładnie ;)
 
carri- u mnie takie wymagania odnośnie potwierdzenia grupy krwi chyba są od dawna- jak hanię rodziłam też był konieczny wynik z labolatorium
 
Agnis - haha, jaka żywiołowa reakcja na żyrafy:)) Ale może rzeczywiście zrobię wystrój żyrafowy? Tylko ściany pokoju mam zielone, więc nie wiem czy się będzie komponować. Spytam jeszcze m, co o tym myśli, ale w sumie byłaby to zawsze jakaś wskazówka w wyborze np. pościeli, bo tak to wybór jest ogromny!


malpawzoo - no to już druga opinia o męskości żyraf:) To chyba jednak nie ma siły. A małpki też lubię. W ogóle zwierzęta:)


kainkas - mój m korzysta z walutomatu (internetowy kantor) i jest bardzo zadowolony, wychodzą na tym w skali roku spore zyski


19Ania90 i Megi Pegi - gratuluję wizyt i dużych maluszków! Ania - może się jeszcze odwróci, a na ten etap to w sumie i lepiej, bo nie naciska główką na szyjkę i nie ma takiego ryzyka przedwczesnego porodu... ja to bym chciała, żeby mój się odwrócił, tylko potem oczywiście żeby koło 35-36 tygodnia znów zrobił fikołka, ale to nie tak łatwo z tym.

A ja mam jeszcze jedno pytanie krajoznawcze - tym razem o Kraków. Będę tam jutro na konferencji, a że jadę z m, który chce mnie wozić ze względu na tą szyjkę, to od razu bym skorzystała, żeby go wyciągnąć na romantyczną kolację. Dziewczyny z Krakowa, możecie polecić jakąś przyjemną, nastrojową, niezbyt drogą knajpkę? :) Nie musi być w samym centrum, bo tam to nigdy nie wiemy, gdzie zostawić auto - jakoś nie ogarniamy z m krakowskich stref parkowania.
 
reklama
Do góry