Heja...jestem z rana, dom ogarnięty, czekam na księdza
JAGNA - Ja się strasznie bałam małej kąpać, bałam się, że mi się wyśliźnie czy coś...A męskie, ojcowskie ręce, opanowane, stabilne i dużo większe niż moje...Młoda nie płakała wręcz przeciwnie więc była fajnie....Teraz bardziej się boję tych kąpieli niż porodu ;-)
KAMA - Ja przy młodej kupiłam taki badziew ręcznik kąpielowy, niby piękny, żółty...ale ileż ja tą cholerę razy prałam i nic...no nie wchłania nawet kropli...
Tak się wnerwiłam, że potem z naszymi ciuchami co pranie wkładałam i co???Ręcznik jak nowy a wody jak nie wchłaniał tak nie wchłania... Nie ma reguły...ja bym się pokusiła o ten z ikei...ale mam dwa po Niśce, ładnie chłoną, kolory unisex więc olewam...szkoda kasy!!!
Co do wizyt po 32 tyg to u nas chyba będą co 3 tyg? Chyba, że coś obaj na USG wymyślą...i będą mieli jakieś inne opcje namówienia mojego synka do pochłaniania ze mnie większej ilości tłuszczyku :-)
Jolcia - NIE MARTW SIĘ!!!Nie ma reguły, patrz ja z insulinoopornych i mój Domiś malusi...a diety wiadomo raz się przestrzega raz nie (chociaż wiem, ze u Ciebie to rygorystycznie trzeba) TRZYMAM KCIUKI!!!
MUNIUŚ - No ale to chyba wszystko zależy od wagi wyjściowej nie??? Ja przytyłam dobre już 12 jak nie ze 13 kg od wagi wyjściowej...I olewam to, wiem co jem, co mi potrzeba, najważniejsze aby badania wychodziły OK.
Sprytne to twoje maleństwo
Moniqa - Ja mam już dwa termometry bo się kapnęłam, że jeden mi został nie używany, baterie wymienione i czeka a ja mam nadzieję, że nie będziemy korzystać z niego
SUSI - gratuluję wiadomości...Boziu ale cudnie byłoby gdyby mój Domiś tyle w ciągu tyg nabrał masy
...ale coś mam wątpliwości
A czemu przy konflikcie rozważa się cesarkę???MY MAMY konflikt i córkę SN urodziłam, dostałam w tyłek zastrzyk z immunoglobulin any D i tyle...CHYBA , ŻE W trakcie ciąży przy kontrolnych badaniach wyjdzie ich obecność...ALE MIAŁAŚ ROBIONE???
NASTKA - KOCHANA ależ to doświadczeni pediatrzy...kurcze ciekawe czy matkom, które przychodzą do nich też taki system by polecali???
OZILA - PIĘKNE UBRANKA!!!!
JOSEK - Ty z księżmi obyta a ja z lekarzami ...też mój się śmieje, że ja to już gadam z nimi jak z kolegami z pracy. A w smyku chyba teraz wyprzedaże nie?
KORECZEK - No reguły nie ma...ale ja też czasem sobie pozwalałam na słodkie i na owoce i co??Domiś mały... A w ciąży pierwszej to w ogóle bez ograniczeń bo nie wiedziałam o insulinooporności i co Niśka też mała...JA MYŚLĘ, ŻE mogą być jednak inne przyczyny...TYLKO PYTAM SIĘ JAKIE?
Ja prałam w 50 stopniach, wszystko czyste i pięknie wyprane!!!
MAŁPAWZOO - A wiesz do mnie ten przewijak na łóżeczko za skarby świata nie przemawia
Mieliśmy dla młodej komodę z właśnie z przewijakiem, owszem od ściany odsunięta (chowałam tam zawsze pieluchy, chusteczki) itd więc dodatkowy schowek był...I jakoś tak poręcznie bo otwierałam szufladę komody i od razu małą ubierałam nie musiałam szykować zestawu i patrzeć czy mała mi np. nie zleci z takie nakładanego na łóżeczko... No ale może przetestujesz skoro masz dwa i zobaczysz na którym będzie ci łatwiej..JA POLECAM OPCJĘ Z KOMODĄ