Josek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2013
- Postów
- 188
Witam sie wieczornie!
Cos mam problemy z zasypianiem ze spaniem w sumie tez. Najlepiej spi mi sie rano.
Ja ide według planu wczoraj wędzenie się udało aż do 20 nam zeszło ale fajnie taki wieczorkiem. W sumie to ja doglądałm chłopów a oni dogladali miesa. Ech gdyby mój tato zył było by pewnie jeszcze fajniej. Córa szczęśliwa. Zrobiłysmy wczoraj kruche ciasteczka i pierniczki i dekorowałysmy to. W smaku dobre i na swieżo do zjedzenia dzis ciut twardawe ale ładnie pachnie i łanie wygląda.
No ale najbardziej dumna jestem bo upiekłam swój pierwszy w życiu sernik !!! i wyszedł pyszny. niezdązyłam udekorować jak mąz juz wsunął kawałek. bo on uwielbia serniki no i po 9 latach małżeństwa sie doczekał, że mu żona upiekła. no ale lepiej później niz wcale. Jutro bede piekła miesa w sumie tez po raz pierwszy sama ale według tego co w moim rodzinnym domu sie robiło.
Trzy dni wcześniej gotuje sie wode z dużą ilością soli liśc laurowy, ziele angielskie, czosnek. Jak woda ostygnie wkładna sie miesa by były całe przykryte szynke, boczek, łopatkę, karczek. Przez trzy dni to sie marynuje trza oczywiscie obracać. Potem wyciagamy doprawiamy przyprawami wiążemy sznurkiem do mies i do piekarnika na blachę z kawałkami margaryny i pieczemy. Jak wyjdzie napisze jutro. W moim domku było przepyszne !
No a dzis dzien zaczełam radosna nowinka ,że przyjaciólka urodziła dziś córę. Termin miała na wigilie a teraz wigilie spędzą juz razem
Pozdrawiam cieplutko, życze dobrej nocy , zdrówka i uważajcie na siebie bo łatwo przegiąć w tym przedświatecznym czasie a raczej wszystkie chcemy spędzić świeta z rodzinami .
Cos mam problemy z zasypianiem ze spaniem w sumie tez. Najlepiej spi mi sie rano.
Ja ide według planu wczoraj wędzenie się udało aż do 20 nam zeszło ale fajnie taki wieczorkiem. W sumie to ja doglądałm chłopów a oni dogladali miesa. Ech gdyby mój tato zył było by pewnie jeszcze fajniej. Córa szczęśliwa. Zrobiłysmy wczoraj kruche ciasteczka i pierniczki i dekorowałysmy to. W smaku dobre i na swieżo do zjedzenia dzis ciut twardawe ale ładnie pachnie i łanie wygląda.
No ale najbardziej dumna jestem bo upiekłam swój pierwszy w życiu sernik !!! i wyszedł pyszny. niezdązyłam udekorować jak mąz juz wsunął kawałek. bo on uwielbia serniki no i po 9 latach małżeństwa sie doczekał, że mu żona upiekła. no ale lepiej później niz wcale. Jutro bede piekła miesa w sumie tez po raz pierwszy sama ale według tego co w moim rodzinnym domu sie robiło.
Trzy dni wcześniej gotuje sie wode z dużą ilością soli liśc laurowy, ziele angielskie, czosnek. Jak woda ostygnie wkładna sie miesa by były całe przykryte szynke, boczek, łopatkę, karczek. Przez trzy dni to sie marynuje trza oczywiscie obracać. Potem wyciagamy doprawiamy przyprawami wiążemy sznurkiem do mies i do piekarnika na blachę z kawałkami margaryny i pieczemy. Jak wyjdzie napisze jutro. W moim domku było przepyszne !
No a dzis dzien zaczełam radosna nowinka ,że przyjaciólka urodziła dziś córę. Termin miała na wigilie a teraz wigilie spędzą juz razem
Pozdrawiam cieplutko, życze dobrej nocy , zdrówka i uważajcie na siebie bo łatwo przegiąć w tym przedświatecznym czasie a raczej wszystkie chcemy spędzić świeta z rodzinami .