reklama
Koreczek... ja nie mam na wiedeński, ale mam za to na zwyczajnie pyszny sernik...
Kuchenne Megi Rewolucje: Och...sernik
Kuchenne Megi Rewolucje: Och...sernik
Juszka1988
Fanka BB :)
Hej Dziewczyny:-) Ależ duużo piszecie! Mam do przeczytania jakieś 20stron!:O
Chciałam tylko dać znać że jestem po glukozie i to nic strasznego:-) Chyba najgorsze jest siedzenie tam 2h i umieranie z nudów;-) A no i wypiłam bez cytryny;-)
Chciałam tylko dać znać że jestem po glukozie i to nic strasznego:-) Chyba najgorsze jest siedzenie tam 2h i umieranie z nudów;-) A no i wypiłam bez cytryny;-)
mamusia synka
i córeczki
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2013
- Postów
- 5 023
marcia dziś 60te urodziny :-(
mamusia synka
i córeczki
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2013
- Postów
- 5 023
niestety :-(
AnetaNorwegia
Fanka BB :)
Nie doczytam Was... A nawet nie mam sily. W nocy polamal mi sie zab... 8 :/ odpadla jak by polowa i jest teraz otwarty i z tego co widze nie za ladnie to wyglada... Prochnica ;/ pieknie!!! Z Michelle w 8msc wyrywalam zeba... 1000zl wrr. Najgorszy ten bol a do dentysty to moze w pryszlym tyg dam rade pojechac no bo jak teraz? Tutaj obok mnie ponoc jakis polak dentysta jest zapytam jego ile wezme za wyrwanie ze znieczuleniem zebym do norwegow nie musiala isc i przeplacac... Poki co zmiazdzylam jeden paracet i wmasowalam w zeba... Pomoglo na 3h i znow zaczyna bolec
Witam ja dopiero teraz bo dzis niespodziewanie musiałam chłopaków do przedszkola i do pracy porozwozić a po drodze o sklepy zachaczyłam.
Gratuluję udanych wizyt a było ich od wczoraj sporo
Koreczek ja na twoim miejscu to bym się chyba jakiegoś psychologa poradziła jak z mamą postępować bo sama nie dasz z nią rady.
Marcia i Mamusia synka bardzo wam współczuję braku mam w tak młodym wieku i chyba jak się jest w ciąży to jeszcze bardziej się ten brak odczuwa. Sciskam was serdecznie kochane.
Mlodamama no to Ania ma dziś dzień czkawkowy.
Juszka fajnie że glukoza ci tak sprawnie poszła ja przed 18.12 muszę zrobić bo mam wtedy wizytę.
Jeny dziewczyny ja też mam tak jak wy z tymi praniami codziennie pralka chodzi i prasowac nie nadążam.
Gratuluję udanych wizyt a było ich od wczoraj sporo
Koreczek ja na twoim miejscu to bym się chyba jakiegoś psychologa poradziła jak z mamą postępować bo sama nie dasz z nią rady.
Marcia i Mamusia synka bardzo wam współczuję braku mam w tak młodym wieku i chyba jak się jest w ciąży to jeszcze bardziej się ten brak odczuwa. Sciskam was serdecznie kochane.
Mlodamama no to Ania ma dziś dzień czkawkowy
.Juszka fajnie że glukoza ci tak sprawnie poszła ja przed 18.12 muszę zrobić bo mam wtedy wizytę.
Jeny dziewczyny ja też mam tak jak wy z tymi praniami codziennie pralka chodzi i prasowac nie nadążam.
Babygg fajna ta huśtawka owieczka...i rzeczywiście okrutnie droga, ale ma wibracje do tego, to już taki full wypas na maksa :-)
Ewa - no ja w końcu znalazłam stolarza, tylko on obsługuje Warszawę, raczej do Krakowa mu dalej jak bliżej
Jaką masz wizję kuchni? Ja chcę meble w kolorze venge, blat jasny ze słojami drewna (chciałabym strasznie kamienny, ale cena jest przerażająca) i podłogę jasną w stylu bardzo jasnego ecru.
Co do huśtawki miałam identyczną, ale nie spodziewałam się, że będę miała dziecko po Mateuszku i oddałam komuś...nie pamiętam nawet komu
Agnis - to mamy chyba podobny metabolizm, nażre się jak świnia, a potem trzeba spalać
Chciałam zagłosować na przedszkole, a tu każe mi weryfikować się z e-mail'em, to chyba to ostatni raz jak zagłosowałam, ale jeszcze facetowi podrzucę i podam jego e-mail'a to masz pewniaki dwa głosy. To na pewno może ta sama osoba oddać głos dziennie?
Koreczek - ja mam podobnie z babcią i po prostu przestaliśmy jej dawać pieniądze na papierosy to zaczęła chodzić pożyczać, fakt był i jest foch, ale przestała przynajmniej żerować na mnie i na Zbyszku. Plus też jest taki, że mniej pali, bo jak jej się kasa kończy na fajki to woli jedzenie kupić - w końcu! Z czasem foch mija i znowu będzie jak dawniej, czyli lepiej. Szkoda Ciebie, że mama nie rozumie Twoich uczuć...ale może porozmawiaj z nią i powiedz jej jak się czujesz, dokładnie powiedz to samo co nam tu napisałaś, może wtedy zrozumie. Trochę wiem co czujesz, ja też miałam ciężkie dzieciństwo, a zarazem jego brak, ale wyniosłam się jak miałam 17 lat z domu i nigdy nie wróciłam, nie żałuję, bo wiem, że jakbym w nim została to nic by ze mnie nie wyrosło. Sama sobie poradziłam, po szkole chodziłam z ulotkami, mieszkałam po znajomych, ale nie żałuję, bo to mnie czegoś nauczyło. Na Twoim miejscu tak bym postąpiła, bo to się może nie zmienić, a może być jeszcze gorzej jak dziecko się urodzi.
Mamusia synka - powodzenia w sądzie, niestety takie sprawy są niezbyt przyjemne.
Monisia - super, że dzieciątko ładnie rośnie i wszystko w porządku, to najważniejsze!
Małpawzoo - widzę, że dzieciaczek wie jak świętować skończenie tygodni - skopaniem swojej mamusi
Josek - zazdrościsz ruchów? ja to bym chyba wolała żeby czasem przystopował, bo niestety w dziwne miejsca potrafi włożyć rączkę i nóżkę i niezbyt do końca to przyjemne...no, ale lepiej jak się rusza w ogóle niż nie.
Młodamama - dobrze, że już się lepiej czujesz ja też po Centrum DHA czułam się źle, teraz łykam Femibion Natal 2 DHA i jest idealnie 
Zjadłam śniadanko, znowu dzień wolny, bo tak sobie się czuję, do tego trochę kłuje mnie po boku, niewiem czy to wina stresu, bo trochę popsztykałam się z moim...
Ewa - no ja w końcu znalazłam stolarza, tylko on obsługuje Warszawę, raczej do Krakowa mu dalej jak bliżej
Jaką masz wizję kuchni? Ja chcę meble w kolorze venge, blat jasny ze słojami drewna (chciałabym strasznie kamienny, ale cena jest przerażająca) i podłogę jasną w stylu bardzo jasnego ecru.Co do huśtawki miałam identyczną, ale nie spodziewałam się, że będę miała dziecko po Mateuszku i oddałam komuś...nie pamiętam nawet komu
Agnis - to mamy chyba podobny metabolizm, nażre się jak świnia, a potem trzeba spalać
Chciałam zagłosować na przedszkole, a tu każe mi weryfikować się z e-mail'em, to chyba to ostatni raz jak zagłosowałam, ale jeszcze facetowi podrzucę i podam jego e-mail'a to masz pewniaki dwa głosy. To na pewno może ta sama osoba oddać głos dziennie?Koreczek - ja mam podobnie z babcią i po prostu przestaliśmy jej dawać pieniądze na papierosy to zaczęła chodzić pożyczać, fakt był i jest foch, ale przestała przynajmniej żerować na mnie i na Zbyszku. Plus też jest taki, że mniej pali, bo jak jej się kasa kończy na fajki to woli jedzenie kupić - w końcu! Z czasem foch mija i znowu będzie jak dawniej, czyli lepiej. Szkoda Ciebie, że mama nie rozumie Twoich uczuć...ale może porozmawiaj z nią i powiedz jej jak się czujesz, dokładnie powiedz to samo co nam tu napisałaś, może wtedy zrozumie. Trochę wiem co czujesz, ja też miałam ciężkie dzieciństwo, a zarazem jego brak, ale wyniosłam się jak miałam 17 lat z domu i nigdy nie wróciłam, nie żałuję, bo wiem, że jakbym w nim została to nic by ze mnie nie wyrosło. Sama sobie poradziłam, po szkole chodziłam z ulotkami, mieszkałam po znajomych, ale nie żałuję, bo to mnie czegoś nauczyło. Na Twoim miejscu tak bym postąpiła, bo to się może nie zmienić, a może być jeszcze gorzej jak dziecko się urodzi.
Mamusia synka - powodzenia w sądzie, niestety takie sprawy są niezbyt przyjemne.
Monisia - super, że dzieciątko ładnie rośnie i wszystko w porządku, to najważniejsze!
Małpawzoo - widzę, że dzieciaczek wie jak świętować skończenie tygodni - skopaniem swojej mamusi
Josek - zazdrościsz ruchów? ja to bym chyba wolała żeby czasem przystopował, bo niestety w dziwne miejsca potrafi włożyć rączkę i nóżkę i niezbyt do końca to przyjemne...no, ale lepiej jak się rusza w ogóle niż nie.
Młodamama - dobrze, że już się lepiej czujesz
ja też po Centrum DHA czułam się źle, teraz łykam Femibion Natal 2 DHA i jest idealnie Zjadłam śniadanko, znowu dzień wolny, bo tak sobie się czuję, do tego trochę kłuje mnie po boku, niewiem czy to wina stresu, bo trochę popsztykałam się z moim...
reklama
Kurcze ja robię taki bez spodu, ale przepis u mamy. wiem tylko że 1,5kg sera białego i 15 jaj, reszty nie pamiętam ale jak bym robiła to bym pewnie sobie przypominała sukcesywnie.
Jest sposób z tytoniem, rozgniatasz papierosa i tytoń pchasz w zęba. Koleżanka praktykowała w pracy, jak nie chciała się naćpać lekami.
Tata był i poleciał.