reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Dolkadnie tak jak mloda mama pisze u mnie to wygladalo tak ze mala wyladowala na OIOMIe i ja zaczelam sciagac ale tego mleka bylo tyle co kot naplakal i na oddziale zaczeli ja dokarmiac jak pom3 tyg wrocilam do domu to pokarmo dalej bylo za malo mimo ze ja czesto przystawialam potem mialam zastuj pokarmu cucka jak balon bolaca i fioletowa a mala ktoregos dnia darla sie jak opetana i nie moglam jej uspokoic w koncu wyslalam na " sygnale" meza po mleko zjadla chyba ze 180 ml i poszla spac wiec tym razem chcem byc przygotowana, jak na poczatku nie bedzie potrzeba to polezy do pozniej :-) a tez nie zamienrzam kupowac zgrzewki mleka tylko puszke bo to nigdy nie wiadomo jak dziedko zareaguje na dane mleko.

nieznajoma dobrze ze wszystko juz u was ok..

u mnie cos znowu w majtakch sie dzieje ale nie bede was zanudzac bo to juz nawet mnie nudzi....nie wspomne o tym że mnie wkurza


Marcia a czym się podmywasz że tak wprost zapytam?? polecam Ci lactacyd... fajnie łagodzi, teraz chyba jest na niego promo w rossmanie
 
reklama
Ja miałam mleko przy Franku kupione na wszelki wypadek - małą puszkę. Butelka była gratis z laktatorem. Ale nie użyłam w ogóle, bo ładnie jadł. A że nieotwierane, to do kaszek potem poszło.
Aniela piła pierwszy tydzień mm. Potem już tylko na piersi była. Dawałam BabyDream albo NAN - nie widziałam żadnej różnicy. Ale moje dzieci nie mają na nic alergii itp., więc w sumie wszystko by wypiły, co by im dać.
 
Ja butelki też planuję kupić 2, mleka kartonik. Niech stoją na wszelki wypadek. Pamiętam jak przy Celince nagle zabrakło mi mleka (zastój), mała się darła, godzina 18, na wiosce w sklepie brak mleka 1 a do miasta 18km w jedną stronę. Na sygnale mąż jechał po mleko, a ja gotowałam butelkę od picia. Moja mama ganiała po domu z dzieckiem na rekach co by tak nie płakała. Ja wyłam wyparzając butelkę, bo mała głodna.
Położnych pytałam jakie mleko polecają wazie co, żadna się nie darła, wręcz u nas były zadowolone z zapobiegliwości. No i wiadomo było że dziecko jakieś mleko już piło, bo to nie możliwe co by po szczepieniu dziecko śpiące przyniosły, bez dokarmienia.
 
Nie wiem Karolinusia skąd Ty masz takie doświadczenia, ale jak ja rodziłam Tadzia to nikt mi niczego nie kazał. Ja wręcz się domagałam, żeby mi pokazywać i sprawdzać czy dobrze dostawiam i tyle. A położne to same mi proponowały, żeby małego dokarmić, bo może na razie mam za mało pokarmu, Nie spotkała mnie żadna przykra uwaga z ich strony. No ale rozumiem, że doświadczenia mogą być różne.

Ja się zgadzam z Nikusia... teraz minimum, a jak będziecie w szpitalu to zawsze mąż może dokupić... Ja nie miałam żadnego mleka modyfikowanego w domu i teraz też nie zamierzam...
 
Karolinusia ja od poczatku ciazy kupuje specjalny plyn dla ciezarnych z pharmaceris i jest dobry ale piszac ze cos mi sie w mamtkach dzieje mialam na mysli ze znowu jakies plamienia mam tym razem nie swieza krew tylko jakby takie brazowawe uplawy :no: Ale luz, nie panikuje czekam cierpliwie az przejdzie za tydzien mam wizyte w prywatnej klinice a gdyby cos sie dzialo bardziej to w pn i wt moja ginka na nfz jest.

Ja dzisiaj bylam w labie i zrobilam se progesteron bo ona kaze ki chociaz raz na 3-4 tyg sprawdzac i zrobilam HCV i HiV a we wtorek zrobie mocz morfologie i glukoze i odbierajac zapadne do gabinetu i jej pokaze wymiczki to moze chociaz serduszka poslucham u niej . Te kilka dni wytrzymam
 
muniuś ja mam zgage już bardzo dlugo i nie ma dnia co by mnie nie meczyla. :-( Najgorzej jest wieczorem jak się już poloze. Jedyne co mi pomaga to rennie, ale to tez tylko na chwile. Probowalam już roznych sposobow, ale i tak nic nie pomaga. Przejdzie w marcu chyba dopiero…
A jeśli chodzi o szpital, to ja się tez strasznie stresowalam, ale po tym jak leżałam tydzień na patologii ciazy to już jest dobrze, bo w tym szpitalu którym chce rodzic naprawde maja wysokie standardy. :tak:Ja z drugiej strony panicznie boje się porodu teraz. :-(
Jeśli chodzi o spanie, to ja ogolnie mam duzy problem, bo zasypiam bardzo wczesnie, potem budze się gdzie kolo 1 w nocy i nie mogę znow zasnąć. Dopiero tak kolo 6 zasypiam znow i spie do 10 i potem jestem caly dzien do niczego… :baffled:

ewa86 wiem, ze ciezko jest cokolwiek wybrac hehe bo sama mam takie problemy. My mamy wszędzie biale drzwi. A skad wzięliście goscia do kuchni? My chyba w srode będziemy zaczynali robic projekt. ;-)

susi lodow wlasnie nie robilam i u nas na prezentacji tez nie było, bo już zimno wtedy było. Ale na pewno sprobuje, już sobie zapisalam! Mam nawet zamrozone truskawki, które się o to prosza! :-D

Ozila ja tz postanowilam mieć dzis dzien lenia! Nic nie robie dzis hehe ;-)

masiosia dobrze, ze usamodzielniasz Julka! Na pewno mu to w przyszłości wyjdzie na dobre! :tak:

Nikusia82 u mnie w rodzinie tez mikolaj zawsze cos wrzucal za poduszke. Zawsze dostawaliśmy jakas czekolade, mandarynki i czasami jakies skarpetki, czy czapke czy szalik i wszyscy byli szczesliwi!
Ja używałam już stewii i bylam bardzo zadowolona z niej, dobry jest tez syrop z agawy (w smaku podobny do miodu) i ma niski kodeks glikemiczny! :tak:

alesia no to czeka cie faktycznie aktywny dzien dzisiaj! :-)

malpawzoo ja mam podobnie z dusznymi pomieszczeniami… Ostatnio w sklepie po 15 min myślałam, ze zaraz zemdleje, musiałam zostawic zakupy i wyjsc. Od tego czasu staram się już nigdzie sama nie ruszac.
My tez chyba będziemy kupowac zestaw z tommee tippee, bo dostalam od siostry meza laktator tej firmy i ona była bardzo zadowolona. Oni maja takie fajne zestawy startowe i chyba na poczatek taki kupie. ;-)
Ja mam podobnie, bo u nas tez pierwsze dziecko i na razie tez za duzo rzeczy nie mamy, ale damy jakos rade i będzie dobrze. Ja sobie tez ta liste Ewy wydrukowalam i teraz skreślam co już mam i wogole. :tak:

Aneta mam nadzeje, ze twojej to jak najszybciej minie! Gratuluje 26 tc. Ja mam dzis 24. :-D

flower188 dzieki za info! No my od początku braliśmy faktury na mame, żeby nie było problemow!

Karolinusia zdrowka zycze i pij duzo herbatek z cytryna i miodem, albo napoj imbirowy.

kainkas trzymam kciuki, żeby tym razem się obeszlo bez cukrzycy!

Moniqaa powodzenia z tymi pracami meza, mój teraz zaczal szkole, wiec pewnie tez mu będę pomagac. Ale jak na razie to ja swojej pracy mgr nie potrafie napisac… :no:
A snami się nie przejmuj, ja tez często mam takie glupie, ze nie wiem co.

Guziczek milego wieczorku zycze. :-D Ja tez mialam isc na spotkanie z kolezanka dzisiaj, bo mój maz idzie na mecz, ale ona niestety się rozchorowała i będę siedziec sama w domu. :-(Ale maz już obiecal wyjscie do fajnej restauracji w weekend wiec, czekam hehe ;-)

jaspis Gratuluje przezycia glukozy! :-D

nieznajoma1991 dobrze ze z maleństwem wszystko dobrze! Teraz odpoczywaj duzo i będzie na pewno dobrze!!! :tak:

Josek noto bedziemy robic glukoze w tym samym dniu, mam nadzieje ze będę mieć wyniki na srode, bo wtedy ide do mojej gin prywatnie.

Megi Pegi no ja mam zamiar wlasnie kupic taki zestaw antykolkowy TT, tam sa z tego co wiem chyba 2 butelki i do tego kupie jedno opakowanie mleka, tak wrazie czego żeby mieć przygotowane. :tak:

marcia30 naprawde wspolczuje ci tych wszystkich atrakcji!
 
Młoda mamo - ja się pytałam jaka to szkoła, w sensie jaki kierunek? A możesz praktyki robić w ciąży? Nie ma przeciwwskazań?
Dziewczyny, nie piszcie o spaghetti, ja mogę się żywić tylko makaronami, powinnam we Włoszech mieszkać
Jaspis - o jak ci współczuję bólu głowy, mnie się duszno nawet w centrum handlowym robi, a u lekarza to już w ogóle masakra.

To wam jeszcze powiem, jak to wygląda z mojego punktu widzenia z mlekiem modyfikowanym - na początek i tak każdy lekarz, czy położna powiedzą, że lepiej karmić piersią, no chyba, że są przeciwwskazania. Mleko modyfikowane ma być odpowiednie do wieku, a jaka firma, to tak naprawdę wszystko jedno, bo i tak, żeby móc sprzedawać mleko modyfikowane muszą skład maksymalnie mieć zbliżony do mleka matki. Natomiast jeśli nastawiacie się na karmienie piersią, to lepiej tak naprawdę zainwestować w mleko rtf (czyli w buteleczkach) i mieć 2-3 sztuki na czarną godzinę, a w razie niepowodzeń z karmieniem dokupić puszkę. Mleka HA i AR powinno się wprowadzać przy określonych wskazaniach HA - alergia pokarmowa u starszego dziecka/rodzica, AR - podejrzenie refluksu. Mleka typu B. pepti, Nutramigen to w ogóle ostateczność, więc na pewno od nich nie należy zaczynać. Pewnie o czymś zapomniałam, ech ten mózg ciężarny:-)
 
Megi Pegi ale jakie mam doświadczenia?? Takie że karmić nie miałam czym, czy że jest nacisk na cycka?? a nie butle?? Jak ja rodziłam po cc dziecko było dokarmiane chwile fakt, ale potem tylko cyc cyc i cyc. Laska salę obok postawiła się okoniem i chciała karmić tylko mieszanką ( widocznie miała powody nie wnikam) to było gadanie po kątach i nie tylko. Więc może to mnie tak zbija z tropu. Z resztą nie chodzi nawet o położne w szpitalu, ale usłyszałam wiele gorzkich słów od rodziny i koleżanek. Że jak to nie karmisz???? Każda matka MUSI karmić! Co z Ciebie za matka co nie ma mleka??

WYSTARCZY powodów Megi Pegi by mieć takie zdanie?? Ostrzegam po prostu przed niepotrzebną krytyką młode mamy bo u mnie tak było.
 
marcia ja to jeszcze miałam totalną deprechę bo wmówiłam sobie, że butelka to jakieś zło.. i wgl ta cc i brak tętna małej.. sny męczące do dziś! mąż miał przekichane bo zamiast mu pomóc wybrać melko to beczałam jak jakaś szurnięta...


nikusia po wyglądzie i dotyku
 
reklama
Karolinusia... a doczytałaś moje ostatnie zdanie??? Ze rozumiem, że każdy ma swoje doświadczenia....W moik poście nie było żadnej krytyki, ani napastliwości. Z Twojego czytam co innego... Na bazie pojedynczych doświadczeń nie stwierdza się faktów i nie zakłada, że tak jest. Ty nie będziesz pytać, ktoś zapyta, ja nie kupię mleka, ktoś kupi i tyle.

A krytykować można za wszystko...jak dla mnie to zlewka kto sobie czym karmi dziecko, jak karmi i po co... i tak samo uważam jeśli chodzi o mnie, to moje dziecko i też mam gdzieś święte oburzenie innych
 
Do góry